Drukuj Powrót do artykułu

Wojna w Afryce Środkowej finansowana z petrodolarów

23 kwietnia 2018 | 06:11 | Paweł Żulewski Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. pixabay.com

Przed 5 laty najemnicy arabskich mocarstw naftowych wyruszyli na podbój Afryki Środkowej w poszukiwaniu surowców mineralnych. Informacje te nie docierają do świata, bo zagraniczni dziennikarze już uciekli. Pozostał tylko Kościół. Sytuację w Republice Środkowoafrykańskiej przedstawił w Radiu Watykańskim biskup diecezji Bangassou – Juan Aguirre. Jego zdaniem wojnę w tym kraju finansują arabskie petrodolary.

Świat nie zdaje sobie sprawy z tego, co się tam dzieje – ostrzegł hierarcha. Zauważył, że o tym kraju zrobiło się cicho, bo wyjechali już zagraniczni dziennikarze i przedstawiciele organizacji pozarządowych. Nie ma kto informować o rozgrywającej się w tym kraju tragedii. Pozostał jedynie Kościół, który będzie tu trwał do końca i przypominał światu o tej zapomnianej wojnie – powiedział hiszpański kombonianin.

Przypomniał, że wojna ta rozpoczęła się przed 5 laty a sprowokowały ją kraje północne i radykalne ugrupowania islamskie wyszkolone, uzbrojone i finansowane przez kraje Zatoki Perskiej, czyli z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży ropy. Ich najemnicy przedostali się do Afryki przez Czad, po czym zrujnowali środkową część kontynentu. Są to ugrupowania Seleka – 14 zbrojnych grup, które nie tworzą zintegrowanej całości, ale wyrządzają wiele zła.

Szukają one surowców mineralnych: złota, diamentów, kobaltu, manganu i koltanu [rudy tantalu i niobu, będącej mieszaniną dwóch minerałów: kolumbitu i tantalitu – KAI]. Wszyscy wiedzą, że ten, kto ma koltan, ma kontrolę nad uzbrojeniem, bo do budowy wielu elementów nowoczesnej broni, np. dronów, rakiet, używa się właśnie tej rudy.

„U podłoża wielu wojen w Afryce leżą kwestie ekonomiczne. Konflikt międzyreligijny jest osłoną, aby nie wyszło na jaw, że chodzi tu o zdobycie surowców mineralnych. Przeciwko tym ugrupowaniom Seleki powstały grupy Antybalaka. Są to młodzi ludzie, którzy chwycili za broń, by bronić miejscowej ludności przed ugrupowaniami Seleki. Ale z czasem również oni z obrońców stali się przestępcami” – stwierdził biskup.

kg (KAI/vaticannews.va) / Bangassou

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku

Przeczytaj także

22 kwietnia 2018 12:12

Rzecznik Episkopatu: z Polski popłynie bardzo ważne przesłanie biskupów Europy

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.