Drukuj Powrót do artykułu

Bp Balcerek: Błogosławiony Janie Pawle II, módl się za nami!

01 maja 2011 | 17:33 | bt Ⓒ Ⓟ

„Z radością, z całym Kościołem wołamy: Błogosławiony Janie Pawle II, módl się za nami!” – mówił bp Grzegorz Balcerek podczas uroczystej Mszy św. dziękczynnej za beatyfikację papieża, której przewodniczył w Archidiecezjalnym Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Poznaniu.

Eucharystia sprawowana w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, 1 maja, w Godzinie Miłosierdzia była pierwszym w archidiecezji poznańskiej dziękczynieniem za beatyfikację Jana Pawła II. Jak podkreślił przewodniczący liturgii poznański biskup pomocniczy, „trudno wyrazić nasze wielkie wzruszenie po uroczystościach beatyfikacyjnych zakończonych dziś w Rzymie, w których duchowo uczestniczyliśmy”. „Jan Paweł II, nasz umiłowany Ojciec Święty, został zaliczony do błogosławionych! Z radością, z całym Kościołem wołamy: Błogosławiony Janie Pawle II, módl się za nami!” – wołał bp Balcerek.

W homilii bp Balcerek przypomniał, że do przeprowadzenia dzieła Miłosierdzia Bożego na całym świecie Bóg posłużył się właśnie Polską i naszym narodem wybierając niewykształconą siostrę zakonną Faustynę Kowalską i doświadczonego profesora seminarium duchownego w Wilnie ks. Michała Sopoćkę. Wybrał także Karola Wojtyłę, najpierw arcybiskupa krakowskiego, a później papieża Jana Pawła II, który w 2000 r. wprowadził, według sugestii zawartych w objawieniach s. Faustyny, w całym Kościele uroczystość Miłosierdzia Bożego, a w dwa lata później poświęcił świat Bożemu Miłosierdziu.

„Do tej trójki świętych możemy odnieść słowa zapisane w «Dzienniczku» św. s. Faustyny: «Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie mojej woli, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje»” – podkreślił kaznodzieja przyznając, że to proroctwo spełniło się i spełnia do końca tak, jak wszystkie inne zapisane w „Dzienniczku”.

Jednocześnie bp Grzegorz Balcerek zauważył, że choć zostało spełnione to, o co prosił Pan Jezus przez s. Faustynę, to jednak dzieło Miłosierdzia Bożego jest niedokończone. „Jest ono zadaniem dla nas wszystkich, którzy mamy nieustannie prosić o Boże Miłosierdzie dla świata pogrążającego się niestety coraz bardziej w grzechu” – przekonywał biskup. Wyjaśniał, że zadaniem kapłanów jest szerzenie Bożego Miłosierdzia „na ambonie i przez hojne, ofiarne spełnianie posługi w konfesjonale”, natomiast świeccy powinni „podejmować różne dzieła miłosierdzia i, jak to ujął bł. Jan Paweł II, żyć wyobraźnią miłosierdzia”.

Parafia pw. Miłosierdzia Bożego w Poznaniu została ustanowiona 22 kwietnia 1984 r. Dokładnie 17 lat później świątynia parafialna otrzymała godność Archidiecezjalnego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Obecnie w sanktuarium znajdują się relikwie św. s. Faustyny Kowalskiej, bł. ks. Michała Sopoćki oraz kopia Całunu Turyńskiego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.