Drukuj Powrót do artykułu

Bp Balcerek: nie może ustać nasze uwielbienie Serca Jezusa

12 czerwca 2021 | 00:54 | msz | Poznań Ⓒ Ⓟ

„Stajemy na tym miejscu i błagamy o miłosierdzie, choć sami jesteśmy świadomi naszych własnych grzechów i całego morza grzechów, które zalewa świat, w którym żyjemy. Jednak wiemy, że wolą Bożą jest podjęcie przez nas modlitwy. Nie ma w nas rozpaczy i rezygnacji, jest ufność i nadzieja. Dlatego nie może ustać nasza modlitwa, nasze uwielbienie Serca Jezusa, które jest symbolem nieskończonej Miłości Boga” – mówił w uroczystość Najświętszego Serca Jezusa bp Grzegorz Balcerek na zakończenie tradycyjnej procesji eucharystycznej, która przeszła ulicami Poznania z kościoła na Jeżycach na plac Adama Mickiewicza.

Procesję poprzedziła koncelebrowana Msza św. w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana, której przewodniczył poznański biskup pomocniczy. Świątynia na poznańskich Jeżycach była pierwszą na ziemiach polskich, która nosiła ten tytuł.

W Eucharystii uczestniczyli też bp senior Zdzisław Fortuniak oraz członkowie kapituły katedralnej i farnej, a także wspólnoty życia konsekrowanego i poznaniacy.

W homilii o. Grzegorz Dobroczyński SJ przekonywał, że kto patrzy w Boże Serce, odczyta z niego wskazówki na teraźniejszość i na przyszłość. Zauważył, że w nabożeństwie do Serca Pana Jezusa można znaleźć odpowiedź na bolączki współczesności.

„Wszelkie kryzysy rozchwiania mają przyczynę w tym, że ludzkość poddaje się skrajnościom, atrofii serca albo nadmiernej emocjonalności, która zaczyna dominować. Drogę środkową wskazuje duchowość Serca Bożego. Ono, przepełnione miłością, jest centrum życia, które stanowi o człowieczeństwie człowieka” – zauważył kaznodzieja.

O. Dobroczyński przekonywał, że serca ludzkie przepełnione Bożą miłością będą solidarne z krzywdzonymi i cierpiącymi. Podkreślił, że potrzebne jest nam dziś nawrócenie serca, bez którego żadne praktyki nie mają sensu.

Po Mszy św. odbyła się tradycyjna procesja eucharystyczna, która przeszła ulicami miasta na plac Adama Mickiewicza.

„Celem naszego życia jest niebo, a dzisiaj publiczny akt wynagrodzenia Sercu Bożemu – Miłości Pana Boga – za grzechy popełniane przez nas osobiście i przez mieszkańców naszego miasta, a szerzej Ojczyzny. To właśnie uczyniliśmy, śpiewając litanię i odmawiając akt poświęcenia Sercu Bożemu wypowiedziany dzisiaj w Krakowie przez Episkopat Polski, na czele z naszym pasterzem, ks. arcybiskupem Stanisławem Gądeckim” – zauważył bp Balcerek.

Przypomniał, że w latach międzywojennych na placu Adama Mickiewicza był usytuowany pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa, zwany także Pomnikiem Wdzięczności lub Pomnikiem Chrystusa Króla.

„Są pamiątkowe fotografie z roku 1932, z czasów wolnej Polski, z poświęcenia pomnika Serca Jezusa zbudowanego z ofiar społeczeństwa, na tym właśnie miejscu. Są inne, tragiczne zdjęcia burzenia tego znaku wdzięczności. I jest ciągle niezałatwiona sprawa odbudowy. Będziemy jednak wołali, domagali się i cierpliwie zabiegali, by krzywda i profanacja uczynione przez Niemców w końcu zostały naprawione, by to miasto, w którym wytrysnęły przed przeszło 1050 laty źródła chrzcielne, mogło publicznie oddawać cześć Sercu Bożemu” – przekonywał poznański biskup pomocniczy.

Uczestnicy procesji na placu Adama Mickiewicza wzięli udział w nabożeństwie wynagradzającym za grzechy popełniane przeciwko Bogu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.