Drukuj Powrót do artykułu

Bp Bronakowski na Jasnej Górze: Euro służy rozpijaniu kibiców

17 czerwca 2012 | 14:48 | it Ⓒ Ⓟ

Modlitwa o trzeźwość i odnowę moralną narodu polskiego zanoszona była na Jasnej Górze. 31. Pielgrzymka Apostolstwa Trzeźwości była też okazją do ekspiacji za grzechy pijaństwa oraz do spotkania się przedstawicieli różnych środowisk zaangażowanych w posługę trzeźwościową w Polsce. Bp Bronakowski ubolewał, że Euro 2012 służy rozpijaniu kibiców a zwłaszcza młodzieży.

Zdaniem bpa Tadeusza Bronakowskiego, przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości, walka o wyrwanie Polaków z pijaństwa jest dziś sprawą bardzo ważną dla bytu narodu, bo sytuacja jest dramatyczna. – Ponad 13 litrów czystego alkoholu na głowę jednego mieszkańca, czternaście procent Polaków pije ryzykownie i szkodliwie, ponad dwa miliony polskich dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym. Jest o co się modlić, jest o co walczyć, jest to sprawa bardzo ważna dla całego bytu narodu – powiedział bp Bronakowski. Apelował o podejmowanie z odwagą abstynencji, która jest szczególnym darem dla Boga i Ojczyzny i przypomniał hasło: „przez abstynencję wielu do trzeźwości wszystkich”.

Przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Apostolstwa Trzeźwości, w czasie Mszy św. celebrowanej w Kaplicy Matki Bożej nawiązał do Euro 2012, które trwa w Polsce i na Ukrainie. Podkreślił, że nie ma nic złego w piłce nożnej i kibicowaniu, ale wielu wykorzystuje Mistrzostwa Europy do promowania alkoholu, przede wszystkim w strefach kibica ze stoiskami piwnymi browaru sponsorującego mistrzostwa.
„Już od miesięcy browary uczyniły wiele, aby w świadomości kibiców stworzyć silną więź łączącą piwo z emocjami sportowymi, ze wspólnym kibicowaniem, a nawet z wartościami patriotycznymi – mówił kaznodzieja. Ubolewał, że nie zawahano się wykorzystać nawet barw narodowych oraz polskiego hymnu, by rozpijać Polaków. – Jest to strategia oburzająca, zasługująca na potępienie. Ten spektakl akcji promocyjnej pokazuje, jak niedoskonałe jest prawo obowiązujące obecnie w Polsce, a jednocześnie jak bierne są władze, odpowiedzialne za ochronę Polaków przed skutkami nadmiernej konsumpcji alkoholu – powiedział bp Bronakowski. Jego zdaniem „największymi przegranymi tych mistrzostw nie będą piłkarze odpadających drużyn, największymi przegranymi będą młodzi ludzie, w których umysłach na wiele lat zakoduje się, że bez alkoholu nie ma dobrej zabawy, nie ma wspólnoty. Największymi przegranymi będą ci, którzy wpadną w uzależnienia. O Euro zapomnimy bardzo szybko, a te dramaty będą ciągnąć się latami”. Kaznodzieja zauważył, że „gdy reprezentant Polski ukląkł i przeżegnał się, to w mediach podniósł się krzyk, że to kompromitacja reprezentacji i zachowanie niewłaściwe dla dzisiejszych czasów. Gdy tysiące ludzi upija się publicznie, wszyscy milczą, nie widząc w tym nic kompromitującego ani niebezpiecznego”.

Przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Apostolstwa Trzeźwości przypomniał, że aż 14 proc. dorosłych Polaków pije ryzykownie i szkodliwie. W tej grupie z roku na rok jest coraz więcej osób młodych. Wielu z nich nie zdaje sobie nawet sprawy z niebezpieczeństwa, bowiem wszechobecne reklamy prezentują alkohol jedynie w pozytywnym świetle. – Nie zmienia to jednak rzeczywistości, w której alkohol jest substancją niebezpieczną i tak często niszczącą życie. Dowodzą tego losy ponad miliona Polaków, uzależnionych od alkoholu. Wielu z nich umrze, zanim podejmie leczenie. Co najmniej 2 mln dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym. Każdy polski podatnik przeznacza prawie 1 tys. zł rocznie na pokrycie strat wynikających z nadmiernego spożycia alkoholu. Oprócz tych szkód nadużywanie alkoholu zawsze przynosi też utratę wiary i trwanie w grzechu, stając się istotnym zagrożeniem dla zbawienia człowieka – powiedział kaznodzieja.

Zdaniem bp Bronakowskiego potrzebujemy odważnego spojrzenia z jasnogórskiego wzgórza na naszą Ojczyznę, „spojrzenia różniącego się od nachalnej propagandy sukcesu przekazywanej każdego dnia w liberalno-lewicowych mediach”, aby budować wspólnotę opartą na miłości i solidarności.

W ukazywanie szkodliwości picia zaangażowani są także anonimowi alkoholicy, którzy w istotny sposób włączają się w propagowanie trzeźwości przywołując przykład swojego życia. – Zacząłem pić okazjonalnie, bo wszyscy pili to ja też, lampkę wina, kieliszek wódki, piwo, nawet nie wiem kiedy stałem się uzależniony, potem to już popłynęło, piłem przez 18 lat a teraz walczę z nałogiem – powiedział alkoholik Sławek z Gdańska.

Tegoroczna pielgrzymka przebiegała pod hasłem: „Miłość jest trzeźwa”. Zainaugurowała ona dziewięcioletni program skupiony wokół tematu: Rodzina szkołą trzeźwości. W przyszłym roku mowa będzie o roli ojca w rodzinie.

Ogólnopolska Pielgrzymka na Jasną Górę w intencji trzeźwości i odnowy moralnej narodu polskiego jest jedną z wielu inicjatyw trzeźwościowych Kościoła w Polsce. Inne to obchodzony w ostatnich dniach karnawału Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu oraz miesiąc trzeźwości, jakim jest sierpień.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.