Bp Dajczak: młodzi jak powietrza potrzebują doświadczenia Boga

„Dzisiaj młodych, którzy czekają na to, aby ktoś na nich popatrzył, zauważył i dał im trochę serca, jest bez liku” – powiedział do katechetów diecezji bielsko-żywieckiej bp Edward Dajczak i przypomniał, że młodzi ludzie „potrzebują jak powietrza doświadczenia Boga”. W bielskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa biskup koszalińsko-kołobrzeski wygłosił 5 września wykład inauguracyjny z okazji rozpoczęcia nowego roku katechetycznego.

Bp Dajczak zaznaczył, że próba odpowiedzi na to, jak głosić Ewangelię i dotrzeć do serca człowieka w kontekście katechezy szkolnej i duszpasterstwa parafialnego, powinna się koncentrować na młodym człowieku. Zauważył, że podstawową trudnością duszpasterzy i katechetów, bardzo dobrze dających sobie radę z wyjaśnianiem Ewangelii w wymiarze pojęć, jest podzielenie się wiarą z nowym pokoleniem.

„Co się stało, że dziś trudniej przekazać wiarę?” – pytał biskup odwołując się do statystyk o coraz mniejszej liczbie młodych uczestników niedzielnej Mszy św. Odwołując się do soborowej konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym biskup przypomniał, że Kościół jest wezwany do solidarności ze współczesnym człowiekiem.

„Odnoszę wrażenie, że największy kłopot jest ze zrozumieniem, dlaczego nie działa to, co Kościół głosił przez tyle lat” – stwierdził bp Dajczakb. Wskazał jednocześnie na takie zjawiska, jak ogromny postęp technologiczny, zmiana sposobu komunikacji czy tempo zmian społecznych. Zauważył, że często sami rodzice przegrywają, starając się swym dzieciom przekazać system wartości.

„Po raz pierwszy w historii świata pod koniec XX wieku młode pokolenie lepiej zaczęło rozumieć otaczającą rzeczywistość niż starsze. Tak mówią badacze. Nie znaczy to, że młode pokolenie jest mądrzejsze. Jest sprawniejsze w tym wszystkim, co się dookoła dokonuje” – wyjaśnił wykładowca.

„Jako doświadczeni duszpasterze w dużej mierze mamy całą gamę odpowiedzi na wiele problemów i związanych z Ewangelią. Mamy swoistą receptę na życie. Ale musimy sobie pokornie powiedzieć, że wiele z tych odpowiedzi pada na grunt pokolenia, które w ogóle tych pytań nie zadaje, i nasze odpowiedzi nie są odpowiedziami na ich pytania” – sprecyzował. Przypomniał w tym kontekście zachętę papieża Franciszka z adhortacji apostolskiej „Evangelii Gaudium”, by być odważnym i kreatywnym w przemyśleniu metod i stylów ewangelizacji.

Bp Dajczak zwrócił uwagę na lekceważenie przez duszpasterzy przeżyć uczuciowych i emocjonalnych w wierze. „To jest fatalny błąd. Jak powiedzieć komuś kocham? Na zimno, bez uczuć? Jak powiedzieć Jezusowi: jesteś moim Panem, ja Cię kocham? Jak to zrobić bez uwzględnienia całego piękna i całej sfery emocji i miłości? W kościele, gdzie lepiej się nie uśmiechać i pobożnie ładnie spędzić czas. Kto z tego pokolenia jest wstanie to wytrzymać?” – pytał, apelując o pokorę w podejściu do młodych ludzi, którzy szukają nie autorytetu abstrakcyjnego, urzędowego, lecz osobistego – opartego na wiarygodności i autentyczności.

Biskup przypomniał, że przekazywanie Ewangelii powinno zaczynać się od pokazania, że możliwa jest osobista relacja z Bogiem. „Musimy przeorientować się na przeżycie i spotkanie z Chrystusem! I to szybko!” – zaapelował do katechetów duchowny. „System wartości musi sięgnąć serca. Najdłuższa, najważniejsza droga wiary jest między głową a sercem” – dodał.

„Dzisiaj młodych, którzy czekają na to, aby ktoś na nich popatrzył, zauważył i dał im trochę serca, jest bez liku. Inni nie mają dla nich czasu. Ktoś musi mieć czas, żeby się odnaleźli. Będzie trzeba użyć innych słów, inaczej mówić o tej samej Ewangelii. Oni potrzebują jak powietrza przeżycia, doświadczenia Boga. Bo go nie mają” – podkreślił ordynariusz. Przypomniał słowa Jana Pawła II, by nie patrzeć na rzeczywistość powierzchownie i dostrzegać tylko negatywne zjawiska, lecz być gotowym na „wielką wiosnę chrześcijaństwa”.

„Ta nowa ewangelizacja to nic innego jak wyjście człowieka do świata. Lekcja religii jest takim wyjściem” – podkreślił i wezwał, by dać młodym ludziom okazję, stworzyć przestrzeń do osobistego spotkania z Bogiem.

66-letni obecnie bp Edward Dajczak sakrę biskupią otrzymał z rąk Jana Pawła II 6 stycznia 1990 r. Przez 17 lat pełnił funkcję biskupa pomocniczego diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. 23 czerwca 2007 r. Benedykt XVI mianował bp. Dajczaka ordynariuszem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Od 1998 r. bp Dajczak bierze udział w inicjatywie ewangelizacyjnej „Przystanek Jezus”, propozycji duszpasterskiej Kościoła dla młodzieży, przyjeżdżającej na „Przystanek Woodstock”.