Bp Florczyk popiera akcję „Solidarności” apelującej o krótszy czas pracy w wigilię

„Współpraca ze związkami zawodowymi może pomóc wypracować dobry obyczaj ograniczenia czasu pracy w wigilię, aby wszystkim dać szansę do rodzinnego przeżycia wieczerzy wigilijnej” – powiedział KAI bp Marian Florczyk.

Biskup pomocniczy diecezji kieleckiej zauważa, że w polskiej tradycji praca w wigilię nie była wykluczana, a niektóre działania związane z przygotowaniem świąt – wręcz tą tradycją uświęcone, jednak – jego zdaniem – niedopuszczalne jest nadużywanie praw przez pracodawców, głównie w dużych sieciach handlowych. „Gdyby przyjął się trend ograniczenia do minimum zakupów w wigilię, byłaby to forma nacisku na handlowców” – uważa bp Florczyk.

„Solidarność” apeluje, by w wigilię zrobić wszystkie zakupy do godziny 14. Związkowcy przekonują, że w ten sposób osoby zatrudnione w handlu będą mogły wyjść wcześniej z pracy i spokojnie przygotowywać się do wieczerzy wigilijnej. Akcja pod hasłem „Nie przehandluj pierwszej gwiazdki” jest prowadzona od 8 lat. Dzisiaj związkowcy rozdawali kielczanom ulotki zachęcające do ograniczenia zakupów w wigilię.

Waldemar Bartosz, szef świętokrzyskiej „Solidarności” zauważa, że tylko Tesco będzie w wigilię pracować do godz. 16. Pozostałe sieci handlowe – czyli m. in. Biedronka, Lewiatan czy Lidl – w zdecydowanej większości zamkną swoje sklepy o 14. Pracownicy tych sklepów mają szansę być w domu ok. 17.

Są też pozytywne przykłady – to np. Przetwórnia Mięsa „Kamiński”. Pracownicy sieci tych sklepów mają wolną nie tylko wigilię, ale także Wielką Sobotę i Środę Popielcową.