Bp Gębicki: przytulmy się do krzyża, przylgnijmy do niego

Wielkopiątkowej liturgii Męki Pańskiej we włocławskiej katedrze przewodniczył biskup pomocniczy Stanisław Gębicki. Hierarcha wezwał zebranych do przylgnięcia do Chrystusowego krzyża ze swoimi słabościami, z cierpieniem, samotnością, z wszystkim, co tkwi w naszym sercu. Po liturgii słowa, zgodnie z obrzędami liturgii Męki Pańskiej, bp Gębicki poprowadził adorację krzyża, obrzęd Komunii św., a następnie procesję do grobu Pańskiego.

Bp Gębicki wygłosił homilię, w której pytał o miejsce krzyża w życiu człowieka i miejsce człowieka pod krzyżem. „Dzisiejsza liturgia prowadzi nas pod krzyż, każe patrzeć na Ukrzyżowanego. Dzisiaj chcemy wniknąć w tajemnicę krzyża” – mówił kaznodzieja. Zachęcał do przylgnięcia do krzyża na wzór bł. Jana Pawła II. Kaznodzieja zastanawiał się, dlaczego tak, jak wtedy w Jerozolimie, tak samo i dzisiaj nie zawsze chcemy zrozumieć krzyż.

„Czasami stajemy pod krzyżem, by odnaleźć samego siebie, a czasami widok Chrystusowego krzyża nas drażni. Ile było już szyderstw a ile zachwytu, bo przecież historia lubi się powtarzać” – mówił bp Gębicki.

Biskup ubolewał, że symbol chrześcijaństwa znika z codziennego życia: „Dziś nie brakuje tych, których razi widok krzyża. Naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest bronić krzyża, również w przestrzeni publicznej. Przecież życiowy krzyż może być szansą zobaczenia Boga, zdania się na miłość Boga, albo pozostać powodem buntu i beznadziei”.

W swoim rozważaniu hierarcha wskazał również na wzór Maryi w odniesieniu do krzyża: „To Maryja uczy nas miłości prawdziwej, uczy nas prawdziwej obecności, trwania, męstwa, odwagi i sprawiedliwości. Uczy nas zrozumienia cierpienia. W tej miłości trzeba trwać, jak Maryja”. Bp Gębicki podkreśli, że Maryja uczy nas pod krzyżem, jak ważna w miłości jest obecność. „Czasem patrząc na cierpienie bliźnich możemy być bezradni, ale możemy być obecni” – podkreślił kaznodzieja.

Biskup odniósł się do słów Papieża Franciszka z jego pierwszej Mszy św. w Kaplicy Sykstyńskiej mówiąc,
że bez krzyża nie jesteśmy uczniami Pana: „Można być kimkolwiek, ale bez krzyża to nie będzie droga z Chrystusem”. „Kim jestem pod krzyżem Chrystusa i co czuję w moim sercu stojąc pod nim?” – pytaniem zakończył swoją homilię bp Gębicki.