Bp Glapiak: komuniści w Polsce ukrywali prawdę o Katyniu

Sowieci nie ustawali w próbach zakłamania zbrodni katyńskiej, a w 1946 r. w Norymberdze starali się przypisać ją Niemcom. Przez długie powojenne lata władze w Moskwie, a także komuniści w Polsce ukrywali prawdę – mówił w Poznaniu bp Jan Glapiak podczas Mszy św. w 84. rocznicę „Golgoty Wschodu”.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, członkowie Stowarzyszenia Katyń, Rodziny Katyńskiej i Związku Sybiraków.

Poznański biskup pomocniczy zauważył w homilii, że wspominane wydarzenia stały się dramatycznym symbolem naszej Polskiej Golgoty Wschodu, a pamięć o nich do dziś jednoczy w bólu Rodziny Katyńskie. Przypomniał, że dramat rozpoczął się 17 września 1939 r., kiedy to broniąca się przed napaścią Niemiec Polska została zdradziecko zaatakowana przez sowiecką Rosję, a do niewoli trafiło ponad 200 tys. polskich jeńców.

„Zbrodnia katyńska przyniosła zagładę elity wojskowej, społecznej i politycznej. Oprócz tego miały miejsce masowe wywózki na Sybir, do łagrów i obozów pracy przymusowej. W czasie wojny represjonowanych było przez sowietów setki tysięcy Polaków, a precyzyjny bilans strat osobowych do dziś jest nieznany. Zesłani na nieludzką ziemię często umierali w wyniku trudnych warunków oraz doznawanej przemocy, wielu nigdy nie wróciło do kraju” – mówił bp Glapiak.

Zauważył, że chociaż Rosjanie uznali, iż mord na polskich jeńcach nie był ludobójstwem, lecz „zwykłym” przestępstwem, które uległo przedawnieniu, „nie przedawniła się nasza pamięć, my o nich nie zapominamy”. „Tajemnicą pozostanie dlaczego człowiek, ulegając szatańskiej intrydze, uważa, że sam może decydować kto ma żyć, a kto powinien umrzeć” – podkreślił bp Glapiak.