Bp Greger: chrześcijanin powinien kalkulować w perspektywie wieczności

W swoich ludzkich obliczeniach należy zawsze uwzględniać perspektywę wieczności i zdobywać się na bezinteresowną dobroć – apelował bp Piotr Greger, który 21 września przewodniczył Mszy św. odpustowej w kościele Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka. Wierni parafii na bielskim osiedlu Karpackim świętowali jednocześnie 25. rocznicę poświęcenia świątyni – pierwszej w Polsce pod wezwaniem upamiętniającym pierwszą encyklikę Jana Pawła II „Redemptor hominis”.

Bielsko-żywiecki biskup pomocniczy odniósł się w kazaniu do panującego powszechnie przekonania, iż matematyka jest źródłem i kluczem wszelkiego postępu, oraz do słów proroka Izajasza, które – jak zauważał kaznodzieja – mówią o swoistej matematyce w perspektywie Bożej.

„A właściwie o tym, że w naszych ludzkich obliczeniach mogą się zdarzać – i rzeczywiście tak bywa – poważne błędy, które niszczą człowieka przez całe życie. Pan Bóg mówiąc, iż ‘myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami’, pragnie nam przypomnieć, że nie wszystko da się w życiu wykalkulować, nie wszystko można logicznie wytłumaczyć czy matematycznie wyliczyć” – podkreślał bp Greger.

Zdaniem biskupa, odpowiedzialny chrześcijanin powinien obliczać wszystko w perspektywie czekającej go wieczności. „Tylko taka matematyka jest prawdziwa, chociaż w ten sposób jeszcze bardziej wzrasta jej stopień trudności” – mówił. Wskazywał dalej na fragment Ewangelii o gospodarzu winnicy, który w wynagradzaniu swych pracowników kieruje się nie zimnymi zasadami matematyki, lecz bezinteresowną dobrocią.

Biskup pomocniczy zwracał też uwagę na jeszcze inny powód rozbieżności pomiędzy ludzkim myśleniem a wolą Boga względem człowieka –ludzką zazdrość. „Podobno zazdrość to najgłupszy grzech; bo nie dość, że grzech, to człowiek nic z tego nie ma. Oczywiście, nie chodzi o to, aby coś za to miał. Zazdrość, która mocno ogranicza pole widzenia i nie pozwala cieszyć się tym, co człowiek posiada. Zazdrość, która nie traktuje bliźniego jak partnera, ale jako rywala, konkurenta, przeciwnika. Zazdrość – jeden z grzechów głównych, którego zło objawia się przede wszystkim w skutkach” – dodawał.

„W swoich ludzkich obliczeniach należy zawsze uwzględniać perspektywę wieczności; trzeba umieć się zdobyć na bezinteresowną dobroć. Należy wystrzegać się zazdrości i leczyć się z wszelkich związanych z nią kompleksów. Wówczas okażemy się gorliwymi uczniami i odważnymi świadkami Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka” – apelował.

Niedzielna Msza odpustowa była także okazją dla wiernych do dziękczynienia za srebrny jubileusz kapłaństwa biskupa Gregera, który przez sześć lat (1989-1995) był wikariuszem w parafii Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka.

Budowa świątyni na jednym z największych blokowisk w stolicy Podbeskidzia rozpoczęła się w 1984 roku. Poświęcenia części mieszkalno-katechetycznej dokonał w październiku 1985 bp Damian Zimoń. Budowa nowego kościoła trwała ponad cztery lata. Nowa świątynia została konsekrowana 19 grudnia 1989 roku przez bp. Zimonia. Kościół otrzymał tytuł Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka – na pamiątkę wydania przez Jana Pawła II encykliki „Redemptor hominis”. Konstrukcja kościoła nawiązuje do idei drzewa rajskiego, na którym zawisł Odkupiciel człowieka. Wystrój wnętrza świątyni, w tym centralna figura Chrystusa, to dzieło Krzysztofa Goraja z Tychów. On także wykonał wystrój kaplicy Matki Bożej Fatimskiej i Dzieci Fatimskich – bł. bł. Hiacynty i Franciszka.