Drukuj Powrót do artykułu

Bp Greger: jak przemienić rutynowe wody bezbarwnego życia w młode, życiodajne wino

22 czerwca 2018 | 09:22 | rk | Hecznarowice Ⓒ Ⓟ

„Musimy wykonać wysiłek i przynieść Bogu do przemiany nawet rutynowe wody naszego bezbarwnego życia!” – zachęcił bp Piotr Greger, który przewodniczył 21 czerwca w kościele św. Urbana w podbielskich Hecznarowicach liturgii, podczas której wierni powitali po konserwacji łaskami słynący obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Dzięki pracom konserwatorskim dzieło, będące kopią wizerunku Jasnogórskiej Madonny, odzyskało dawny blask, a krakowscy specjaliści w uwiecznionej przez nieznanego artystę koronie władysławowskiej odkryli wpisany początek antyfony „Sub Tuum praesidium” (Pod Twoją obronę).

W homilii bp Greger zwrócił uwagę, że uroczystość powrotu maryjnego obrazu otwiera kolejny rozdział historii hecznarowickiej parafii, stanowiąc dla wiernych nowe wezwanie i zobowiązanie. Przypominając zaś o przesłaniu, jakie niesie ewangeliczna scena wesela w Kanie Galilejskiej, zwrócił uwagę, że znak Jezusa zrealizowany w Kanie Galilejskiej nie odbył się bez zaangażowania ludzi, gdyż, jak zauważył kaznodzieja, na wyraźne wskazanie Maryi słudzy napełnili stągwie wodą aż po brzegi.

„Nie możemy oczekiwać, że Bóg nas przemieni, jeśli nie przyniesiemy niczego, co ma być przemienione. Na niewiele zdadzą się modlitwy, jeśli nie wniesiemy naszych własnych wysiłków. Bóg pragnie uczynić nas ludźmi spokojnymi, spełnionymi i szczęśliwymi, ale tylko pod warunkiem, że przyniesiemy w stągwiach wodę naszych codziennych wysiłków” – podkreślił biskup i zachęcił, by nie pozostawać biernymi.

„Musimy wykonać niezbędny gest będący świadectwem, że nam zależy, nawet wtedy, gdyby miał przynieść on Bogu coś tak pozbawionego ducha, jak rutynowe wody naszego bezbarwnego życia! Współpraca z Bogiem ma zasadnicze znaczenie, jeśli mamy stać się synami Bożymi” – dodał. Wezwał zarazem, by pozwolić, aby owocem słuchania było to, co się dokonało w życiu Maryi. „Aby Bóg był w naszym życiu Bogiem, bo wtedy jest ono piękne, radosne i fascynujące” – wyjaśnił hierarcha, który podczas uroczystości wraz z wiernymi odnowił, klęcząc przed maryjnym wizerunkiem, Śluby Jasnogórskie.

W wydarzeniu, które rozpoczęło się od uroczystego odsłonięcia obrazu Matki Bożej, udział wzięli m.in. księża rodacy i kapłani, związani z parafią obecnie i w przeszłości. Modlili się księża z dekanatu wilamowickiego, a także jeden z inicjatorów odnowy wizerunku maryjnego, diecezjalny konserwator architektury i sztuki sakralnej ks. dr Szymon Tracz.

Proboszcz parafii ks. Aleksander Smarduch wyraził nadzieję, że odrestaurowany obraz będzie zaproszeniem dla wszystkich parafian do odnowy ducha przez wytrwałą pracę na sobą.

Obraz z Hecznarowic ma prawie trzystuletnią, bogatą historię, Przeprowadzone badania technologiczne i zdjęcia rentgenowskie wykazały, że dzieło było kilkakrotnie przemalowane. Stwierdzono, że najstarsza warstwa obrazu powstała zapewne jeszcze w wieku XVII. Z tego czasu pochodzi przepięknie namalowana twarz Madonny o wyrazistej delcie nosowej oraz migdałowych oczach. Następnie, być może na początku wieku XIX, w wyniku przemalowania twarz Matki Boskiej oraz Dzieciątka została nieznacznie pomniejszona i przesunięta w stosunku do pierwotnego oblicza. Trzeciego przemalowania dokonano w początkach wieku XX.

W wyniku zabiegów konserwatorów udało się przywrócić stan obrazu z roku 1898. Kunsztowna sukienka wotywna jeszcze pozostanie na jakiś czas w konserwacji, a po powrocie zostanie umieszczona obok ołtarza jako świadectwo kultu.

Największą sensacją było odkrycie podczas zabiegów konserwatorskich unikatowego, namalowanego wzoru tzw. korony władysławowskiej, którą podarował dla ozdoby jasnogórskiego wizerunku król Władysław IV Waza w roku 1635. Dotąd nie natrafiono na podobny maryjny wizerunek, na którym w koronie władysławowskiej wpisany był początek antyfony „Sub Tuum praesidium” (Pod Twoją obronę).

Konserwację obrazu przeprowadziła w ramach pracy dyplomowej na Wydziale Konserwacji Dzieł Sztuki krakowskiej ASP Monika Szmit, pod kierunkiem dr Anny Sękowskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.