Bp Greger: krzyż Chrystusa zaspokaja najgłębsze pragnienie miłości

„Znak krzyża nie może być narzędziem walki przeciwko komukolwiek” – przestrzegł bp Piotr Greger, który przewodniczył wielkopiątkowej liturgii na cześć Męki Pańskiej w bielskiej katedrze. Biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej zachęcił, by stojąc pod krzyżem Jezusa, „objąć go całym swoim sercem, bo w nim znajdujemy zaspokojenie najgłębszego pragnienia miłości”.

Biskup zwrócił uwagę na bolesny fakt, że ludzie wykorzystują albo nadużywają znak Chrystusowego krzyża. „Jedni na Jego śmierci robią niezłe interesy, bo iluż ludzi wykorzystuje religię i kult dla osiągnięcia korzyści majątkowych, inni zbijają kapitał polityczny. Pamiętamy wydarzenia sprzed kilku lat, kiedy znak krzyża stał się symbolem i zakładnikiem sporu wcale nie religijnego, ale politycznego” – przypomniał kaznodzieja i zaapelował, by nie godzić się na pozbawienie krzyża jego znaczenia religijnego i kultycznego.

„Nie wolno nam godzić się na jakiekolwiek zachowania, w których dochodzi do dewaluacji czy pogardy wobec znaku krzyża. Dzieje się tak wówczas, kiedy staje się on narzędziem walki przeciwko komukolwiek; wtedy jest bowiem wykorzystywany inaczej, niż posłużył się nim Chrystus. Krzyż Zbawiciela był i na zawsze musi pozostać znakiem naszej wiary” – dodał.

Bielsko-żywiecki sufragan wyjaśnił, że krzyż Chrystusa będzie ludzi dzielił. „Po jednej stronie staną ci, którzy na jego wołanie odpowiedzą miłością. Zaś po stronie przeciwnej będą ci, którzy miłości szukają poza krzyżem” – powiedział biskup. Wezwał jednocześnie, by objąć krzyż całym swoim sercem, gdyż w nim „znajdujemy zaspokojenie najgłębszego pragnienia miłości”.

„Nie zawstydzimy się również w chwili adoracji, aby upaść przed krzyżem na kolana, bo z niego bije przyciągająca siła miłości mocniejszej niż śmierć” – modlił się podczas liturgii Męki Pańskiej.
Ordynariusz bielsko-żywiecki Roman Pindel przewodniczył wielkopiątkowej liturgii w konkatedrze w Żywcu.