Bp Gurda: pragnienie śmierci Boga jest dzisiaj równie mocne jak kiedyś

O miłości Jezusa do człowieka, o ludzkich wyborach i o fałszywych oskarżeniach, kierowanych wobec Boga, także i we współczesnym świecie – mówił biskup Kazimierz Gurda podczas Liturgii Wielkiego Piątku sprawowanej w siedleckiej katedrze. Pragnienie śmierci Boga jest dzisiaj równie mocne jak kiedyś – ocenił kaznodzieja.

W homilii podkreślił, że Jezus zachowuje miłość do człowieka mimo jego zdrady. – Jezus okazuje wierność mimo fałszywych oskarżeń, nie odrzuca tych, którzy postawili Go przed sądem i skazali na śmierć. Jedyną reakcją Jezusa jest głoszenie prawdy – mówił. Zauważył także, że podobnie jak przed Piłatem postawiono fałszywych świadków, tak i dzisiaj Chrystus jest stawiany przed sądem i fałszywie oskarżany.

– Pragnienie śmierci Boga jest dzisiaj równie mocne jak kiedyś, ale oskarżenia Boga nie zdołają zniszczyć niezmiennej prawdy, którą Jezus głosi. Czyni to bez względu na to, czy jest ona odrzucana czy wyśmiewana. Jezus wie, że człowiek poszukuje prawdy i ma nadzieję, że w pewnym momencie swego życia odkryje, że Jej źródło jest w Nim – podkreślił.

To, zdaniem bpa Gurdy, może się stać tylko dzięki niezmiennej miłości Boga do ludzi. – Jezusowa wierność w miłości trwa. Nie zniszczyła jej i nie może zniszczyć nasza ludzka nienawiść i grzech, którymi ranimy Jego serce. On zostaje wierny człowiekowi. On przyjmuje nasz grzech i zwycięża go swym cierpieniem. Wierność Boga, miłość Boga do człowieka jest niezniszczalna. Jej znakiem jest Jezusowy Krzyż. – zaznaczył biskup siedlecki.

Hierarcha powiedział także, że miłość Jezusa jest większa niż ludzka zdrada.

Jak stwierdził, Jezusowi nie jest obojętne, jak człowiek wykorzystuje swoją wolność, ale też do niczego człowieka nie zmusza. – Pozostawia go wolnym w jego decyzjach, dlatego człowiek może się opowiedzieć za Nim, albo przeciwko Niemu. Jezus jedynie pokazuje, że wybory, czy decyzje, jakich człowiek dokonuje nie są moralnie obojętne. – wyjaśniał.

Dodał także, że człowiek wybiera dobro albo zło i te wybory wskazują, czy człowiek pozostaje przy Jezusie, czy od Niego odchodzi. Zdaniem bpa Kazimierza Gurdy to wierność Boga powoduje, że człowiek nie musi się obwiać, że na skutek grzechów i zdrad Bóg się od niego odwróci.