Drukuj Powrót do artykułu

Bp Guzdek: Pamięć o tych, którzy przysłużyli się Ojczyźnie jest moralną powinnością

23 listopada 2016 | 19:12 | kos Ⓒ Ⓟ

Pamięć o tych, którzy dobrze przysłużyli się naszej ojczyźnie jest naszą moralną powinnością, to ona pobudza nas do wdzięczności i modlitwy – powiedział podczas uroczystości powitania szczątków płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana, biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Ordynariusz wojskowy przewodniczył modlitwie, w intencji oficerów, którzy we wrześniu 1939 roku ewakuowali złoto Banku Polskiego z kraju. 10 grudnia w Warszawie odbędą się uroczystości pogrzebowe.

Trumny ze szczątkami oficerów zostały powitane w hangarze 1. Bazy Lotnictwa Transportowego. Przy okrytych biało-czerwoną flagą trumnach stanęły posterunki honorowe. Odegrany został hymn państwowy, a biskup polowy Józef Guzdek przewodniczył modlitwie w intencji oficerów.

W uroczystości udział wzięli m.in.: Krzysztof Szczerski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, Antoni Macierewicz, minister Obrony Narodowej, Anna Maria Anders, pełnomocnik premier ds. dialogu międzynarodowego, Jan Kasprzyk, p.o. Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej i Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego oraz generałowie WP.

Prof. Cenckiewicz podkreślił, że o powrocie szczątków oficerów marzyli polscy wygnańcy, którzy w 1946 i 1951 roku uczestniczyli w pogrzebach płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana.

– Najpiękniej to marzenie, tę wizję sprowadzenia oficerów, wielkich Polaków, sformułował twórca konstytucji kwietniowej prof. Bogdan Podolski: Kiedyś przyjdzie taki dzień, kiedy polskie wojsko, wojsko niepodległego państwa polskiego, pochyli swoje najświętsze sztandary nad mogiłą Matuszewskiego w Polsce, ale możemy to rozciągnąć także na mjr. Floyar-Rajchmana, odda im hołd, za to co dla Polski zrobili – podkreślił dyrektor Wojskowego Biura Historycznego.

Prof. Cenckiewicz powiedział, że oficerowie spoczną we wspólnym grobie na Wojskowych Powązkach w kwaterze żołnierzy 1920 roku, wśród swoich towarzyszy broni. – Spoczną w kwaterze żołnierzy 20 roku, z perspektywy której nie widać Alei Zasłużonych dla Sowietów, miejsca tak strasznie pohańbionego – stwierdził.

Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego podkreślił, że działalność emigracyjna Matuszewskiego i Rajchmana była trudna z uwagi na niezrozumienie sprawy polskiej w kręgach amerykańskiego establishmentu. Stale upominali się o kwestię mordu na polskich oficerach w Katyniu, ustaleniu granic i antysowieckość. – Angażowali się tak mocno, że w zasadzie wyczerpali się. Można by powiedzieć, rzucili wówczas swój życia los na stos, aż do końca, do utraty tchu, aż do śmierci – podkreślił.

Prof. Sławomir Cenckiewicz podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w sprawę sprowadzenia szczątków oficerów do Polski.

– Ich niezwykła wola trwania przy najwyższych wartościach polskiego patriotyzmu i polskiej niepodległości jest dla nas nauką, jak budować niepodległe państwo – powiedział minister Antoni Macierewicz.

Szef MON podkreślił, że sprowadzenie szczątków oficerów jest spełnieniem obowiązku i spłaceniem długu, jaki wszyscy Polacy zaciągnęli wobec płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana. – Wraz z nimi witamy to wszystko, cały ten testament, cały ten zespół wartości i wysiłku, któremu poświęcili się przez lata, aby Polska mogła być niepodległa – zauważył.

Minister Macierewicz podziękował prof. Cenckiewiczowi za przeprowadzenie spraw związanych z zorganizowaniem uroczystości.

W sobotę 10 grudnia Mszą św. o godz. 10.30 w katedrze polowej Wojska Polskiego rozpoczną się uroczystości pogrzebowe płk. Ignacego Matuszewskiego i mjr. Henryka Floyar-Rajchmana. W południe trumny ze szczątkami polskich oficerów zostaną złożone na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Ignacy Matuszewski (ur. 1891 r. w Warszawie – zm. 1946 r. w Nowym Jorku) studiował filozofię w Krakowie, architekturę w Mediolanie i prawo w Dorpacie. Służąc w armii rosyjskiej w czasie I wojny światowej awansował od chorążego do sztabs-kapitana, następnie walczył w I Korpusie Polskim generała Dowbór-Muśnickiego.

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. służył w stopniu majora m.in. w II Oddziale Naczelnego Dowództwa, którego szefem został w 1920 r. Cztery lata później awansował na stopnień pułkownika. Pracował jako dyplomata w Rzymie, Budapeszcie, w 1931 r. został ministrem skarbu. We wrześniu 1939 r. kierował ewakuacją polskiego złota za granice zaatakowanej przez Niemcy Polski. Po przedostaniu się do Francji nie został przyjęty do formującego się Wojska Polskiego. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych – należał do inicjatorów powołania Komitetu Amerykanów Polskiego Pochodzenia i Instytutu Piłsudskiego, którego był wiceprezesem.

Henryk Floyar-Rajchman (ur. 1893 r. w Warszawie – zm. 1951 r. w Nowym Jorku) studiował na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Po wybuchu I wojny światowej w 1914 r. służył w 5 pułku piechoty Legionów, a po kryzysie przysięgowym w 1917 r. został zaprzysiężony w Polskiej Organizacji Wojskowej. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. jako kapitan w sztabie I Dywizji Piechoty Legionów. W latach 1928-1931 pełnił funkcję attaché wojskowego RP w Tokio. Od 1933 do 1935 r. był wiceministrem i ministrem przemysłu i handlu.

We wrześniu 1939 wraz z Ignacym Matuszewskim brał udział w ewakuacji polskiego złota. Po przedostaniu się do Francji został przeniesiony do rezerw. W 1941 r. przyjechał do Nowego Jorku, w 1942 zorganizował Zjazd Związku Obrony Narodowej im. Józefa Piłsudskiego. Był współzałożycielem instytutu imienia marszałka. Od 1944 r. wchodził w skład Rady Instytutu, następnie był jego wiceprezesem do roku 1951.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.