Bp Guzdek: Zakon Maltański jest znakiem nadziei dla Europy i świata

Mszą św. w katedrze polowej uczcili swoje święto patronalne damy i kawalerowie Zakonu Maltańskiego. Eucharystii przewodniczył Biskup Polowy WP Józef Guzdek. W homilii zachęcał członków Zakonu, aby dbali o powierzone im dziedzictwo, przeciwstawiali się złu i jednoczyli wokół prowadzonych przez nich dzieł miłosierdzia.

Obchodzący jubileusz dziesięciolecia sprawowania urzędu ambasadora Zakonu Maltańskiego w Polsce Vicnenzo Manno został odznaczony przez ordynariusza wojskowego medalem Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki.

Części stałe liturgii były odśpiewane po łacinie. Przy ołtarzu stanął poczet flagowy Zakonu Maltańskiego z białym, ośmiokrańcowym krzyżem, którego cztery ramiona symbolizują cztery cnoty: wierność, honor, wstrzemięźliwość i przezorność, a krańce osiem błogosławieństw i osiem cnót rycerskich.

W homilii bp Guzdek przypomniał, że w początku swojego istnienia Zakon Maltański musiał nie tylko prowadzić działalność dobroczynną, ale także dbać o bezpieczeństwo pielgrzymów zdążających do Ziemi Świętej.

Podkreślił, że we współcześnie Maltańczycy "są znakiem nadziei dla Europy i świata". – Nie możemy roztrwonić tego wielkiego dziedzictwa, które zrodziło się z umiłowania Chrystusa i Jego Ewangelii. Nawet kiedy z trudem bronimy chrześcijańskich symboli w przestrzeni publicznej, niech pozostaną żywi świadkowie ewangelicznych wartości – zaapelował.

Biskup polowy zachęcił do tego, by dziś szukać inspiracji do działalności charytatywnej na kartach Ewangelii i wspólnie przeciwstawiać się złu. – Oby wszyscy, patrząc na Was, na Waszą działalność i zaangażowanie w służbie Bogu i człowiekowi, mogli zrozumieć, że budując wspólny europejski dom nie można pominąć wartości, jakie objawiły się przez świadectwo wiary i życia Dam i Kawalerów Maltańskich – powiedział.

Mszę św. koncelebrowali kapelani ordynariatu polowego oraz księża związani z Zakonem Maltańskim. Obecnych było około 100 dam i kawalerów Maltańskich.

Na zakończenie liturgii głos zabrał ambasador Zakonu w Polsce, Vincenzo Manno, który podsumował działalność Maltańczyków w minionym roku. Przypomniał m. in. o pomocy udzielonej walczącym o niepodległość Ukraińcom na Majdanie.

Biskup Polowy przypomniał, że dewizą bł. ks. Jerzego Popiełuszki były słowa "Zło dobrem zwyciężaj", podkreślił, że jest to także dewiza, którą kierują się w swojej pracy dobroczynnej Maltańczycy, dlatego w dziesiątą rocznicę przyznał ich ambasadorowi medal kapelana solidarności.

***

Zakon Maltański jest najstarszym zakonem rycerskim wywodzącym się ze wspólnoty mniszej, która w poł. XI wieku utworzyła szpital i przytułek dla pielgrzymów przybywających do Ziemi Świętej. Działalność szpitalnicza i dobroczynna na rzecz chorych stała się nieprzerwanie obszarem działania Zakonu przez następne 900 lat. Na ziemiach polskich joannici, jak nieraz określa się rycerzy maltańskich, pojawili się w połowie XII w.

Do czasu upadku Akki w 1291 roku (ostatniej twierdzy krzyżowców) joannici przebywali w Ziemi Świętej, następnie przenieśli się na Cypr, skąd w 1309 r. udali się na Rodos, a gdy także tę grecką wyspę zdobyli w 1522 Turcy osmańscy, rycerze znaleźli w 1530 r. schronienie na Malcie. Odtąd związali się z tym miejscem na prawie 300 lat i od tej małej wyspy wzięli nazwę, pod którą są znani do dzisiaj.

W 1798 roku wojska cesarza Francuzów Napoleona Bonapartego wygnało zakon, który osiadł w końcu w południowych Włoszech, wreszcie w 1834 znalazł stałą siedzibę w Rzymie i jest tam obecny do chwili obecnej.

Tradycja szpitalnicza i rycerska ukształtowały charakter Zakonu, którego dewizą stało się Tuitio Fidei et Obsequium Pauperum (z łac. Obrona Wiary i Służba Ubogim). Realizowane jest to poprzez charytatywną pracę Kawalerów i Dam Zakonu na płaszczyźnie pomocy humanitarnej, medycznej i innych działań społecznych.

Działalność ta prowadzona jest obecnie w ponad 120 krajach. Stale współpracuje z 12 międzynarodowymi organizacjami, np. ONZ, UNESCO, FAO. Nawiązuje też stosunki dyplomatyczne z poszczególnymi państwami.

Pierwotnie wspólnotę rycerzy nazywano Rycerzami Św. Jana od imienia patrona – Św. Jana Jerozolimskiego (stąd Joannici). Następne nazwy – Zakon Rodyjski, a potem Maltański – brały się od terytoriów jakimi dysponowali w swojej historii. Pełna nazwa jest następująca: Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników św. Jana z Jerozolimy, z Rodos i z Malty. Powszechnie używa się nazwy Zakon Maltański.

Na czele Zakonu stoi książę i wielki mistrz – od 11 marca 2008 jest nim Anglik Fra’ Matthew Festing.
Ponad dziewięćsetletnia ciągłość funkcjonowania Zakonu stanowi, że jest to jedna z najstarszych organizacji cywilizacji łacińskiej.