Bp Jamrozek: jeśli środowisko jest przyjazne życiu, to dzieci będą się rodzić

Jeśli środowisko jest przyjazne życiu, to dzieci będą się rodzić. Chrześcijanin to jest ten, który cieszy się, że dana rodzina oczekuje dziecka – mówił bp Stanisław Jamrozek w archikatedrze w Przemyślu. Biskup pomocniczy przewodniczył 24 czerwca Mszy św. odpustowej z okazji uroczystości patrona katedry św. Jana Chrzciciela.

Na uroczystości obecni byli również: abp Józef Michalik, metropolita przemyski i przewodniczący KEP oraz biskup pomocniczy Adam Szal.

W kazaniu bp Stanisław Jamrozek odwołał się do ewangelicznej sytuacji, kiedy sąsiedzi św. Elżbiety cieszyli się na wieść, że spodziewa się dziecka. Stwierdził, że otoczenie bardzo mocno oddziałuje na ludzi. – Jeśli środowisko jest przyjazne życiu, to dzieci będą się rodzić. Jeśli środowisko się cieszy, rodzina też będzie się cieszyć. Może trzeba nam zmienić sposób myślenia na każde poczęte życie. Chrześcijanin to jest ten, który cieszy się, że dana rodzina oczekuje dziecka – mówił bp Jamrozek.

Dodał, że każde dziecko jest darem, który rodzice otrzymują i jest ono wpisane w tajemnicę Bożego zbawienia. – Nie wiemy kim będzie, ale może okazać się kimś wielkim, kto przygotuje drogę dla Jezusa, tak jak Jan Chrzciciel – zaznaczył.

Bp Jamrozek opowiedział historię z Włoch, gdzie przebywał na placówce duszpasterskiej. Pewna kobieta na początku ciąży usłyszała od lekarza, że ma usunąć płód, bo dziecko urodzi się bez mózgu. – To był wyrok na to dziecko. Ta kobieta zamknęła się w domu na trzy miesiące, żeby się modlić. Po tym czasie poszła do innego lekarza, a ten mówi, że dziecko jest całkowicie zdrowe. Dzisiaj ma 12 lat i jest najzdolniejsza w klasie – opowiadał.

W swoim kazaniu przemyski biskup pomocniczy zwrócił również uwagę na postawę Jana Chrzciciela, który uczy, aby nie wskazywać na siebie, ale na Jezusa i do Niego przyciągać innych. – Św. Jan wskazuje nam, że nie można zasłaniać sobą Chrystusa Pana. To nie ja zbawiam, ale zbawia Chrystus, wszystkich bez wyjątku. Ta jego wielka pokora jest dla nas wzorem tego, abyśmy podobnie postępowali – podkreślił bp Jamrozek.

Obecna bazylika archikatedralna jest trzecim łacińskim kościołem biskupim w Przemyślu. Pierwszą katedrą od formalnego erygowania diecezji w 1375 r. stanowił do 1412 r. drewniany kościółek pod wezwaniem św. Piotra i Pawła, stojący na placu obok dzisiejszej archikatedry greckokatolickiej. Od 1412 do 1460 r. za katedrę służył kościół z kamienia ciosowego na Zamku. Budowę obecnej katedry w stylu gotyckim rozpoczął biskup Mikołaj Błażejowski w 1495 r. W 1578 r. starosta przemyski Jan Tomasz Drohojowski ufundował obecną kaplicę Najświętszego Sakramentu.

Świątynia przeszła kilka przebudów, nie ominęły jej zniszczenia wojenne, a w XVIII wieku katastrofa budowlana. Mimo to katedra jest cennym zabytkiem architektury sakralnej, której tajemnice są wciąż odkrywane podczas trwających prac renowacyjnych w podziemiach. W przyszłości będą one udostępnione turystom.
W 1960 r. z okazji 500-lecia rozpoczęcia budowy katedra otrzymała od Stolicy Apostolskiej tytuł bazyliki mniejszej.

Obok kościoła znajduje się pochodząca z 1764 r. wieża katedralna. Obecnie stanowi ona wizytówkę miasta, a turyści z jej szczytu mogą oglądać panoramę Przemyśla.