Drukuj Powrót do artykułu

Bp Jan Piotrowski wizytuje w Kazachstanie parafię diecezji kieleckiej

22 kwietnia 2022 | 15:49 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ

Od 20 do 27 kwietnia biskup kielecki Jan Piotrowski – przewodniczący Komisji ds. Misji Konferencji Episkopatu Polski, odbywa wizytę pasterską w Kazachstanie, gdzie wizytuje m.in. parafię Kokczetaw, utworzoną przez diecezję kielecką.

Bp Piotrowski spotyka się z wiernymi, w tym z potomkami polskich rodzin, sprawuje Msze św. i uczestniczy w tamtejszym życiu religijnym.

Proboszczem parafii św. Antoniego w wojewódzkim mieście Kokczetaw, liczącym ok. 150 tys. mieszkańców różnych narodowości i wyznań religijnych, jest ks. Wojciech Skorupa – kapłan diecezji kieleckiej.

Parafię św. Antoniego w Kokczetawie oficjalnie zarejestrowano w 1992 r., a w 1994 r. otrzymała ona swojego pierwszego stałego proboszcza, którym został ks. Zygmunt Kwieciński (obecnie proboszcz w Piekoszowie k. Kielc). Rozpoczęła się budowa kościoła, który został poświęcony przez biskupów Kazimierza Ryczana i Jana Pawła Lengę 15 czerwca 1997 r. W czerwcu 1999 r. po raz pierwszy w kościele rozległy się dźwięki 14-głosowych organów podarowanych przez kościół św. Stanisława Kostki w Poznaniu. W 2003 r. poświecono dom parafialny.

– Do stolicy Kazachstanu Nur Sułtan mamy 300 km, tam też znajduje się Kuria naszej archidiecezji. W naszej części Kazachstanu mieszka wielu Polaków, potomków przesiedleńców z Kresów, którzy trafiali tu od 1936 r. Przez wiele lat ich życie religijne ograniczane było do sfery prywatnej. Księża posługujący w Kazachstanie, w większości byli to więźniowie łagrów sowieckich i starali się posługiwać w sposób tajny – informuje ks. Wojciech Skorupa.

W latach 70. i 80. XX w. pozwolono na legalną, lecz bardzo ograniczoną działalność pierwszych wspólnot katolickich. Wśród parafian są także Niemcy, potomkowie kolonizatorów, którzy trafili na żyzne stepy Powołża i okolice Morza Czarnego po manifestach wydanych w 1762 i w 1763 r. przez carycę Katarzynę II, która zachęcała Europejczyków do imigrowania do Rosji i zasiedlania Powołża, z gwarancją zachowania własnego języka, wyznania i uznania tradycyjnych praw zwyczajowych. Na jej wezwanie odpowiedzieli przede wszystkim Niemcy. W 1941 r. duża część z nich została przesiedlona do Kazachstanu. Kiedyś stanowili oni trzon i większość katolickich wspólnot. W wyniku repatriacji większość z nich wyjechała jednak do swojej historycznej ojczyzny.

W Kazachstanie, podobnie jak na terenie całego imperium sowieckiego posługa duchowna była bardzo ograniczana przez władze. Jako przestępstwo traktowane było nauczania zasad wiary dzieci i młodzieży. Rodzice niejednokrotnie byli karani za to, że ich dzieci uczestniczyły w nabożeństwach. Kapłani posługujący legalnie w nielicznych parafiach karani byli, gdy wśród ministrantów pojawiał się ktoś niepełnoletni. Aktywny udział w życiu religijnym był nie do pogodzenia z karierą zawodową.

– Do dzisiaj zmagamy się ze skutkami prześladowania ludzi wierzących i staramy się przezwyciężyć przekonanie, że wiara jest zarezerwowana dla starszego pokolenia – wyjaśnia ks. Skorupa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.