Drukuj Powrót do artykułu

Bp Janocha: co byś nam dzisiaj powiedział księże Jerzy?

19 października 2015 | 19:14 | am Ⓒ Ⓟ

– Walczyłeś o wolność – dziś Polska cieszy się upragnioną wolnością, ale czy nauczyliśmy się wrażliwości na wolność wewnętrzną, do której wyzwala nas Chrystus? Czy dziś w wolnej Polsce mieszkają ludzie wolni od nienawiści, od trucizny alkoholu, narkotyków, pornografii? Czy my sami jesteśmy wewnętrznie wolni? – pytał bp Michał Janocha, podczas Mszy św. w kościele św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, sprawowanej z okazji 31. rocznicy śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W liturgii uczestniczy prezydent Andrzej Duda, rodzina błogosławionego oraz m.in. związkowcy i przedstawiciele służby zdrowia.

– Co byś nam powiedział księże Jerzy? – pytał bp Michał Janocha. – Walczyłeś o wolność – dziś Polska cieszy się upragnioną wolnością, ale czy nauczyliśmy się wrażliwości na wolność wewnętrzną, do której wyzwala nas Chrystus? Czy dziś w wolnej Polsce mieszkają ludzie wolni od nienawiści, od trucizny alkoholu, narkotyków, pornografii? Czy my sami jesteśmy wewnętrznie wolni? – pytał bp pomocniczy archidiecezji warszawskiej.

Jak mówił bp Janocha, bł. ks. Popiełuszko przypominał naukę św. Jana Pawła o godności rodziny, a dziś w wolnej Polsce rozpada się niemal co drugie małżeństwo, przypominał o świętości dnia Pańskiego, a dziś w kościołach jest coraz mniej ludzi.

– Mówiłeś o umiłowaniu ojczyzny a dziś tysiące młodych Polaków opuszcza ojczyznę. Mówiłeś o godności pracy ludzkiej – dziś tysiące ludzi za marny grosz pracuje od świtu do nocy, często wykorzystywani często przez nieuczciwych pracodawców – mówił biskup.

Dodał, że razem z ks. Popiełuszką Polacy walczyli o wolność Kościoła i wyznawania wiary w przestrzeni publicznej – a dziś w imię wolności często walczy się z Kościołem i wiarą. Bł. ks. Jerzy uczył – jak przypomniał bp – sztuki wolnego życia pod sztandarem krzyża i Ewangelii – a dziś w imię wolności sztuki znieważa się krzyż i Ewangelię.

– Nazywałeś rzeczy po imieniu. Mówiłeś nam, politycznym Sybirakom, że żyjemy na politycznej Syberii. A my wciąż tęskniliśmy za wolnością. I wolność przyszła. Co byś nam dzisiaj powiedział księże Jerzy? – pytał bp Janocha.

Przypomniał, że bł. ks. Popiełuszko walczył o prawa ludzkie zagrożone ideologią ze Wschodu, uczył, jak się przed nią bronić. – Ale czy umiemy się bronić przed dyktaturą relatywizmu, przed ideologią z Zachodu? Uczyłeś nas jak żyć prawdą w świecie prymitywnego kłamstwa. A jak żyć w świecie sprymityzowanej prawdy, jak żyć w świecie kłamstwa bardziej wyrafinowanego, które miesza się z prawdą? – pytał.

– Co byś nam powiedział dziś, gdy mainstreamowa kultura zaciera różnice między tym, co niskie a tym, co wysokie, między wzniosłością a nikczemnością, prawdą a kłamstwem, pięknem a brzydotą, dobrem a złem, tolerancją a agresją, wolnością a anarchią? A w rzeczywistości oddziela stworzenie od stwórcy, kulturę od kultu, człowieka od natury, uczucia od rozumu, prawa od odpowiedzialności, seks od miłości, ciało od duszy – a to jest śmierć – podkreślił biskup.

Jak powiedział, główne hasła cywilizacji śmierci to aborcja, antykoncepcja i eutanazja. – Czy jesteśmy świadomi, że u ich podstaw leżą zagrożenia bardziej subtelne? Aborcja duchowa, antykoncepcja intelektualna i eutanazja sumienia – wyliczał pomocniczy biskup warszawski.

Bp Janocha przeczytał fragment ostatniej homilii bł. ks. Jerzego, z 19 października 1984 roku, było to ok. godz. 18.30, w Bydgoszczy. – Dziś jest 19 października 2015 roku, ok. godz. 18.30. Twoje słowa są nadal aktualne. Mamy trudne zadanie Panie Prezydencie. To trudne zadanie dla nowego rządu, dla biskupów, dla katolików i wszystkich chrześcijan, wszystkich ludzi dobrej woli – „Nie daj się zwyciężyć złu ale zło dobrem zwyciężaj” – zakończył.

Tradycyjnie już, w uroczystościach w rocznicę męczeńskiej śmierci kapelana ludzi pracy biorą udział przedstawiciele ludzi pracy z całej Polski. Na Żoliborzu obecni też są przedstawiciele stołecznej służby zdrowia, których bł. ks. Jerzy Popiełuszko był kapelanem.

***

Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okopy na Białostocczyźnie, był kapelanem związanym z „Solidarnością” i robotnikami. Podczas Mszy św. za Ojczyznę sprawowanych w kościele św. Stanisława Kostki na stołecznym Żoliborzu występował w obronie podstawowych praw człowieka i narodu. Równocześnie – zgodnie ze sformułowaną przez św. Pawła zasadą „zło dobrem zwyciężaj” – przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu.

19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW. Po brutalnym pobiciu, oprawcy wrzucili związanego księdza do Wisły z tamy koło Włocławka.

Ks. Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010 r. podczas Mszy św. na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Obecnie trwa jego proces kanonizacyjny. Przed miesiącem zakończył się Creteuil we Francji diecezjalny proces o uznanie cudu dokonanego za jego pośrednictwem.

Akta sprawy zostały przesłane do watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Jeśli działająca w jej łonie konsulta lekarska potwierdzi niewytłumaczalny charakter uzdrowienia, konsulta teologiczna stwierdzi związek między uzdrowieniem a modlitwą za wstawiennictwem bł. Jerzego Popiełuszki, a kardynałowie i biskupi – członkowie Kongregacji – przyjmą ich orzeczenia, wówczas prefekt tego urzędu będzie mógł poprosić papieża o zgodę na wydanie dekretu o cudzie zaistniałym za wstawiennictwem patrona „Solidarności”. Otworzy to drogę do jego kanonizacji.

58-letni obecnie François Audelan, ojciec trzech córek, od 11 lat chorował na nietypową przewlekłą białaczkę szpikową. Przebywał w szpitalu im. Alberta Cheneviera w Créteil. Nie pomogły stosowane wcześniej chemioterapie ani przeszczep szpiku kostnego. W listopadzie 2011 r. stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył, chory prawie nie mógł już samodzielnie chodzić. W sierpniu 2012 znalazł w ostatnim stadium choroby, tracił przytomność. Lekarze oznajmili żonie, że nie ma dla niego ratunku, gdyż komórki rakotwórcze rozprzestrzeniły się w całym organizmie.

Do łóżka chorego wezwano ks. Bernarda Briena, by opatrzył go sakramentami. Nieco wcześniej kapłan te był w Warszawie przy grobie bł. Jerzego Popiełuszki, zapoznał się z jego życiem i ze zdumieniem zauważył, że ma tę samą datę urodzin, co były kapelan „Solidarności” – 14 września 1947. Jest to również święto Znalezienia Krzyża. Po powrocie do Francji zaczął propagować kult polskiego kapłana. Po udzieleniu umierającemu sakramentu chorych wyjął obrazek błogosławionego i modlił się nad chorym, który był nieprzytomny. Gdy ks. Brien odszedł, F. Audelan otworzył oczy i zapytał obecną przy nim żonę: „Co się stało?”. Było to 14 września 2012 r.

W ciągu kolejnych dni przeprowadzono wiele bardzo szczegółowych badań, które nie wykazały śladów białaczki. Chory został wypisany do domu. Wrócił do rodziny. Powrót do pełni zdrowia potwierdza wypis ze szpitala z 7 grudnia 2012 r.

Po pewnym czasie o zdarzeniu tym poinformowano biskupa diecezji Créteil – Michela Santiera, który – jak się okazało – rok wcześniej również modlił się przy grobie ks. Jerzego. W oparciu o pozytywne parametry medyczne sprawy, po konsultacji z metropolitą warszawskim kard. Kazimierzem Nyczem, Kongregacją Spraw Kanonizacyjnych i ks. prof. Tomaszem Kaczmarkiem – postulatorem procesu bł. Jerzego Popiełuszki – biskup postanowił rozpocząć dochodzenie diecezjalne o domniemanym uzdrowieniu Françoisa Audelana. Ustalono, że proces prowadzić będą wspólnie diecezja Créteil i archidiecezja warszawska.

Rozpoczął się on 20 września 2014 r., gdy zaprzysiężono członków trybunału, w którego skład weszli także dwaj księża z Polski: Józef Grzywaczewski i Józef Naumowicz. Zadaniem trybunału było przesłuchanie świadków i zebranie dokumentacji medycznej.

Sam „bohater” uzdrowienia – ojciec i dziadek, były handlowiec, widzi w całym zdarzeniu nie tylko „łaskę Boga”, ale również „bardzo silny znak uznania swego spóźnionego nawrócenia”. „Dlaczego ja i dlaczego nie inni?” – zadaje sobie często to pytanie François. A ks. Brien, który od tamtego czasu jest bardzo zaprzyjaźniony z nim i z całą jego rodziną, zapowiada, że wkrótce pobłogosławi związek małżeński drugiej córki niedawnego chorego.

Grób ks. Jerzego przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki stał się miejscem pielgrzymek Polaków oraz wiernych i turystów z całego świata.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.