Bp Kamiński: Bóg przychodzi, by nadać sens naszemu ludzkiemu życiu

Bóg przychodzi, by nadać sens naszemu ludzkiemu życiu – podkreślił bp Romuald Kamiński. W uroczystość Narodzenia Pańskiego biskup warszawsko-praski przewodniczył Mszy św. w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika. W czasie liturgii poprzez sakrament chrztu świętego trójka dzieci została włączona do wspólnoty Kościoła. – Wspieranie ich na drodze wiary, to nasz chrześcijański obowiązek – podkreślił biskup.

W homilii przestrzegł on przed sprowadzaniem świąt Bożego Narodzenia do tego wszystkiego, co jest związane z polską tradycją i kulturą.

– Podoba się nam duchowy klimat świąt, w który wpisuje się Wigilia, puste nakrycie na stole, piękne nabożeństwa i pieśni, zwłaszcza kolędy śpiewane w naszej Ojczyźnie, ale to nie jest jeszcze tajemnica świąt Narodzenia Pańskiego. Trzeba nam zrobić krok do przodu i zanurzyć się w głąb, dostrzegając i doceniając, dlaczego Bóg, który jest wszechmocny, zdecydował się przyjąć słabą ludzką naturę – mówił bp Kamiński.

Podkreślił, że nie da się zrozumieć tajemnicy wcielenia w oderwaniu od tajemnicy odkupienia. – Zrywając więź z Bogiem, czyli odcinając się od źródła miłości, człowiek traci sens życia. By nam Go na nowo przywrócić, by pokazać na naszą godność i przeznaczenie, Chrystus przyszedł w ludzkim ciele – powiedział hierarcha.

Zwrócił uwagę, że chrześcijanin to człowiek, który na co dzień żyje tajemnicą Bożego Narodzenia. – Całe nasze życie winno być przemienione przez obecność Zbawiciela. Poprzez chrzest św. i sakrament bierzmowania, na wzór dawnych proroków, jesteśmy powołani i posłani, by na różne sposoby, tam gdzie na co dzień żyjemy, głosić dobrą nowinę – podkreślił bp Kamiński.

Na zakończenie liturgii biskup pobłogosławił obraz Świętej Rodziny, będący reprodukcją dzieła hiszpańskiego malarza barokowego Bartolomé Estebana Murilla – „Dwie Trójce”. Zawiśnie on w bocznej kaplicy katedry.