Bp Lechowicz w Bolonii: wolność i solidarność to cenne dary, które ofiarowaliśmy Europie
24 kwietnia 2025 | 22:16 | kos | Bolonia Ⓒ Ⓟ

We Włoszech trwają obchody 80. rocznicy wyzwolenia Bolonii przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. Na Polskim Cmentarzu Wojennym sprawowana była przez biskupa polowego Wiesława Lechowicza Msza św. w intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie. Po zakończonej Eucharystii odbył się apel poległych. Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bolonii spoczywa 1432 żołnierzy poległych w walkach na Linii Gotów, w Apeninie Emiliańskim i w bitwie o Bolonię.
W homilii bp Lechowicz przywołał fragment z Dziejów Apostolskich o uzdrowieniu przez Piotra i Jana chromego, siedzącego u wejścia do świątyni. Ordynariusz wojskowy wskazywał, że żołnierze 2. Korpusu Polskiego jak apostołowie nie byli obojętni na los innego narodu, mimo że ich serca biły dla Polski. – Podobnie jak apostołowie dawali to, co mieli najcenniejszego, a mianowicie swoje zdrowie a nawet życie. W walkach zginęło blisko 300 polskich żołnierzy, a dwa razy tyle zostało rannych – przypomniał bp Lechowicz.
Ordynariusz przypomniał tło historyczne i przebieg bitwy o Bolonię, przywołał też fragmenty wspomnień ks. Rafała Grzondziela, kapelana 3. Dywizji Strzelców Karpackich o wkroczeniu wojsk polskich do Bolonii. – Z perspektywy 80 lat od tamtego czasu i w kontekście współczesnej sytuacji geopolitycznej Europy stawiamy sobie pytania o jej przyszłość i o bezpieczeństwo Polski. W nawiązaniu do wydarzeń opisanych w Dziejach Apostolskich i do wyzwolenia Bolonii, jak najbardziej uzasadnione są pytania: co my, jako Polacy, możemy dać dzisiaj innym narodom? Co możemy im przekazać? – pytał biskup.
Jego zdaniem jednym z darów, które Polska ofiarowała Europie jest solidarność. – Apostołowie zauważyli potrzebującego pomocy człowieka. Żołnierze 2. Korpusu również walczyli nie tylko za naszą, ale i ,,waszą sprawę”. Takie postawy można streścić jednym dobrze nam znanym słowem – solidarność. Był czas kiedy w Europie nasz kraj było kojarzony z „Solidarnością”, ale niestety dzisiaj tej ludzkiej, nie instytucjonalnej solidarności nam brakuje – powiedział. Podkreślił, że konieczne jest nawrócenie i podejmowanie działań, by solidarność była obecna w naszym życiu, a nie tylko na transparentach. – Mamy z czego czerpać i na co się powoływać, by postępować w duchu tej solidarności, o której mówił do nas św. Jan Paweł II – przekonywał. – O ileż piękniejsze i spokojniejsze byłoby życie w Polsce i Europie, gdyby te słowa stały się rzeczywistością?! Mamy prawo, a nawet obowiązek je przypominać i według nich kształtować nasze wzajemne relacje – dodał bp Lechowicz.
Ordynariusz wojskowy podkreślił, że drugim darem, który ofiarowali Europie Polacy była i jest wolność. – Oczywiście nie chodzi o wolność w znaczeniu suwerenności poszczególnych państw, ale o jej rozumienie. Wolność bowiem rozumiana jest niejednokrotnie tak, że zamiast jej służyć prowadzi do zniewolenia. Żeby wolna wola nie prowadziła do samowoli, trzeba nam tej mądrości, o jakiej mowa w pieśni „Czerwone maki”, wolności mierzonej krzyżami. Wolność wtedy służy dobru człowieka i społeczeństw, kiedy wiąże się z wyrzeczeniem, ofiarą, wstrzemięźliwością, opanowaniem. Jest nieustannym wyzwalaniem od tego, co niższe, ku temu, co wyższe. Nieprzypadkowo jej symbolem jest orzeł, który wznosi się w górę – powiedział.
Biskup polowy zakończył homilię słowami modlitwy o pokój. Po zakończonej Eucharystii na cmentarzu wojennym odbył się apel pamięci, podczas którego odcztany został m.in. list od wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza. W ramach trzydniowych obchodów do Włoch udała się delegacja żołnierzy 2 Korpusu Polskiego: mjr Władysław Dąbrowski, ppor. Józef Skrzynecki, kpt. dr Krzysztof Flizak i Stanisław Guścin. Obecni są także Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu, Lech Parell, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Karol Polejowski, wiceprezes IPN, gen. broni Adam Joks, dowódca 2. Korpusu Polskiego – Dowództwa Komponentu Lądowego, biskup polowy Wiesław Lechowicz, abp Jerzy Pańkowski, prawosławny ordynariusz wojskowy i ks. ppłk Tomasz Wola, czasowo pełniący obowiązki naczelnego kapelana ewangelickiego.
Dziś rano w Bolonii na placu Neptuna odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej zdobycie miasta przez żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. Odbyła się też ceremonia złożenia kwiatów pod Porta di Strada Maggiore. Z kolei wczoraj w Urzędzie Miasta Castenaso odsłonięto pamiątkową tablicę Pułku Ułanów Karpackich. Zdobycie Castenaso na przedpolach Bolonii było jednym z największych wyzwań bitwy. Niemcy mocno ufortyfikowali to miasteczko, traktując je jako kluczowy punkt obrony przed dalszym natarciem wojsk alianckich. Walki w Castenaso były wyjątkowo zacięte, a warunki do prowadzenia działań bojowych były niezwykle trudne.
***
21 kwietnia 1945 r. żołnierze 2. Korpusu Polskiego zajęli Bolonię. Była to ich ostatnia batalia i jedna z największych bitew na Zachodzie z udziałem polskich żołnierzy. Była to też jedna z ostatnich bitew stoczonych na froncie włoskim.
Według historyków trudniejsze od wyzwalania miasta były walki w czasie dojścia do Bolonii, z uwagi na konieczność pokonywania licznych kanałów, dobrze ufortyfikowanych i bronionych przez jednostki niemieckie.
Jako pierwszy parę minut po godz. 6 do centrum miasta wkroczył 9. batalion z 3. Dywizji Strzelców Karpackich. Straty polskie poniesione w bitwie bolońskiej wyniosły 600 rannych oraz 300 poległych żołnierzy.
9. batalion zyskał miano „bolońskiego”, a 17 dowódców otrzymało honorowe obywatelstwo miasta. Senat Bolonii wręczył Polakom 215 specjalnie wybitych pamiątkowych medali.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.