Bp Libera: kto przestaje być zależny od Boga, uzależni się od wszystkiego

O tym, że człowiek, który traci więź z Bogiem i nie chce być od Niego zależny, może uzależnić się od czegokolwiek – mówił bp Piotr Libera 14 listopada w kaplicy św. Stanisława Kostki w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku, podczas Eucharystii inaugurującej 36. Sympozjum Koła Naukowego tej uczelni. Odbywa się ono w dniach 14-15 listopada, a poświęcone jest nowym formom uzależnień.

Biskup płocki w homilii podkreślał, że zadaniem człowieka jest kształtowanie „wielkiej nadziei” przez zwiastowanie, że Syn Człowieczy przychodzi już wtedy, gdy człowiek pozwala, by On wszedł w ludzkie życie, gdy pełni się wolę Ojca, gdy przyjmuje się postawę ewangelicznego celnika czy Samarytanina. Do dawania „świadectwa wielkiej nadziei”, trzeba się jednak przygotować m.in. przez dobrą znajomość odwiecznych mechanizmów iluzji.

„Tam, gdzie człowiek przestaje wierzyć w Boga, tam zawsze zaczyna tworzyć sobie bożki. Jeśli przestaje być zależny od Boga, nie podtrzymuje z Nim więzi miłości, uzależni się od czegokolwiek: od władzy, kariery, pieniądza, seksu, alkoholu, narkotyku, zakupów, internetu, komórki. Uzależni się od uzależnionego: męża, ojca, chłopaka” – wymieniał bp Libera.

Prosił obecnych na Eucharystii kleryków, aby nie stawali się „prorokami nieszczęścia” czy „zwiastunami złej nowiny”. Nie wolno im być „diagnostami stanów beznadziejnych”, bo dla chrześcijan nie ma „stanów beznadziejnych”. Zwierzył się, że marzy, by ksiądz – jego współpracownik w apostolskim trudzie, był „duchowym bratem” – „świadkiem wielkiej nadziei” w swojej działalności duszpasterskiej. Oraz by nie czuł się w swojej pracy nad wszczepianiem „wielkiej nadziei” osamotniony, żeby potrafił współpracować – „bo duszpasterski `samotny, szary wilk` szybko się wyczerpuje, wypala”.

Głosił, że w tej pracy księżom chętnie towarzyszyć będą mądrzy rodzice, nauczyciele, psychologowie, psychoterapeuci, społecznicy. Trzeba ich tylko umieć znaleźć. Oni też coraz lepiej rozumieją sens duchowej walki, nie chcą zastępować księży czy tworzyć „świeckich konfesjonałów”.

Bp Libera przytoczył także wypowiedź świeckiego psychiatry, który wprost stwierdził, iż psychiatra czy psychoterapeuta nie może rozstrzygać dylematów duchowych, a teolog nie powinien zajmować się psychoterapią. Warto jednak pamiętać, że „rozmowa duszpasterza z penitentem nieuchronnie ma wymiar terapeutyczny”. „`Ważne, żeby duszpasterze zdawali sobie sprawę, że kontakt z penitentem jest czymś bardzo odpowiedzialnym i nośnym w konsekwencje. To nie jest taka sobie rozmowa z kolegą, tylko coś, co głęboko zapada w świadomość rozmówcy. Więc ta odpowiedzialność jest poważna`” – cytował hierarcha.

Dwudniowe 36. Sympozjum Koła Naukowego WSD w Płocku nosi tytuł „Nowe formy uzależnień”. Wśród prelegentów znajdują się specjaliści od różnych form uzależnień (m.in. alkoholu, pracy, zakupów, mediów) oraz osoby prowadzące terapię i pomagające wychodzić z uzależnienia. Uczestnikami sympozjum są m.in. przedstawiciele wspólnot seminaryjnych z Polski oraz uczniowie szkół średnich z Płocka i diecezji płockiej.