Bp Libera na Jasnej Górze: Maryja pomaga nam odkryć pełnię życia

Na Jasnej Górze, jak w Kanie Galilejskiej, Maryja ofiaruje nam swoją bliskość i pomaga nam odkryć, czego brakuje do pełni życia – mówił biskup płocki Piotr Libera na Jasnej Górze do uczestników 35. Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę oraz do pątników z pielgrzymki łomżyńskiej, kaliskiej i siedleckiej, którzy 14 sierpnia również dotarli przed oblicze Czarnej Madonny.

Bp Libera podkreślił, że zaledwie kilkanaście dni temu z wysokości Jasnogórskiego Szczytu papież Franciszek przypomniał wszystkim prawdę o bliskości Boga, który swoją obecnością chce przenikać naszą codzienność. U stóp Jasnogórskiej Pani Polacy w szczególny sposób szczególny doświadczają zaangażowania Boga w historię narodu i życie osobiste.

Przypomniał też, że Ojciec święty w homilii mówił wtedy, że „na Jasnej Górze, podobnie jak w Kanie Galilejskiej, Maryja ofiaruje nam swoją bliskość i pomaga nam odkryć, czego brakuje do pełni życia”, że podobnie jak wówczas, czyni to „z macierzyńską troską, ze swoją obecnością i dobrą radą, ucząc unikania arbitralnych decyzji i szemrań we wspólnotach”.

Pasterz Kościoła płockiego zaznaczył, że obecni na Jasnej Górze pielgrzymi podjęli trud, aby spotkać się z wyjątkową Matką w Jej Sanktuarium, towarzyszyło im wiele intencji osobistych i rodzinnych, nie zabrakło dziękczynienia Bogu za dar Światowych Dni Młodzieży, za Jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski, za owoce trwającego jeszcze Roku Miłosierdzia, za nawiedzenie diecezji płockiej przez Maryję w kopi Jasnogórskiej Ikony.

„Niezależnie od tego, kim jesteśmy, skąd pochodzimy, czym się zajmujemy, niezależnie od tego, czy przyszliśmy tu prosić, czy dziękować, a może i prosić i dziękować. Niezależnie od tego wszystkiego, każdemu z nas Maryja ofiaruje tutaj swoją bliskość i pomaga odkryć, czego brakuje nam do pełni życia – stwierdził bp Libera.

Podkreślił też, że owocem spotkania z Maryją są konkretne łaski, jakich Ona chce udzielać. Nie jest władczynią i głównym bohaterem, ale „Matką i służebnicą”: „Świadomi jej wyjątkowej roli nie bójmy się pójść do kaplicy Cudownego Obrazu! Nie lękajmy się spojrzeć w oczy Jasnogórskiej Matki i mówić Jej o swoich potrzebach, swoich lękach ale także swoich nadziejach. Nawet jeśli są to sprawy po ludzku trudne, a może wręcz nierozwiązywalne – Ona naprawdę potrafi skutecznie i stanowczo o nie się zatroszczyć” – podkreślił hierarcha.

Dziękował też pielgrzymom za wiele dni pątniczego trudu w deszczu i chłodzie, za to, że kierowani mocną wiarą i szczerą miłością, w swojej wędrówce pokonali słabość ciała, aby zrealizować cel – stanąć przed obliczem Czarnej Madonny.

Pątnicy z diecezji płockiej zapewnili w tym roku oprawę liturgiczną Mszy św. na wejście.

Pątnicy z diecezji płockiej wędrowali od 6 do 14 sierpnia, w 11 grupach, oznaczonych kolorami, pod hasłem „Miłosierni jak Ojciec”. Najliczniejsza była grupa płocka biało-czerwona, szło w niej około 150 osób. Łącznie z Płocka na Jasną Górę szkoło około 1200 osób. Pieszym towarzyszyło ponad 2 tysiące pielgrzymów duchowych.

Poza tym do pielgrzymów pieszych dołączyły dwie grupy pielgrzymów rowerowych: rowerzyści klubu „Viktoria” przy parafii św. Józefa w Płocku oraz rowerzyści z parafii Brwilno i Gąbin. Pątnicy wspólnie weszli 14 sierpnia na Jasną Górę.

W czasie pielgrzymki wiernym towarzyszyli ich biskupi: bp Mirosław Milewski przewodniczył Eucharystii w Głogowcu w drugim dniu pielgrzymki, a bp Piotr Libera wziąć udział w Apelu Jasnogórskim w Kaszewicach.

Wspólnemu wędrowaniu towarzyszyły ważne wydarzenia: w Głogowcu odbyło się uroczyste odnowienie przyrzeczeń małżeńskich, w Górze Świętej Małgorzaty miała miejsce wspólna Eucharystia księży neoprezbiterów, którzy w czerwcu przyjęli sakrament kapłaństwa.

Ponadto 190 osób podjęło się duchowej adopcji dziecka poczętego, 80 przyjęło szkaplerz maryjny, również 80 podpisało Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, czyli zobowiązanie do abstynencji.

Głównym przewodnikiem 35. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Płockiej na Jasną Górę był ks. Jacek Prusiński.