Drukuj Powrót do artykułu

Bp Libera na rezurekcji: musimy „robić” Kościół

31 marca 2013 | 18:09 | eg Ⓒ Ⓟ

„Róbmy” ten Kościół! – apelował bp Piotr Libera podczas Mszy św. rezurekcyjnej w bazylice katedralnej w Płocku. – Róbmy go w rodzinach, podczas synodu, przez działania dla innych – nawoływał hierarcha.

W homilii bp Libera namawiał wiernych do „robienia” Kościoła w rodzinach – poprzez mądre spotkania, w parafiach – poprzez „ciekawie toczącą się rozmowę synodalną”, a także poprzez różne działania, jak choćby zorganizowanie śniadania wielkanocnego dla osób, którym się w życiu nie powodzi. Prosił też, by „robić” go pięknym, a więc pokazywać, że chrześcijański styl życia, wychowanie dzieci, stosunek do pracy „to wyznaczniki ludzkiej równowagi i szczęścia”: „Chrystus zmartwychwstał, bądźmy więc wrażliwymi uczniami i czułym, misyjnym Kościołem”, prosił biskup płocki.

Przypomniał płocczanom, że papież Franciszek w lutym tego roku, jeszcze jako arcybiskup Buenos Aires, mówił do pasterzy i liderów nowej ewangelizacji w swoim mieście, że młodym ludziom „pakuje się do głowy idee”, przyjmowane jako nowości, podczas gdy już 10 lat temu w Stanach Zjednoczonych i w Europie „wyrzucono je do śmieci”. Tymczasem traktuje się je jako „wielki postęp edukacyjny”. Abp Bergoglio wskazywał też wiernym, jak wielu młodych przechodzi przez życie nie znajdując sensu, bo nikt im nie powiedział, że „jest Ktoś wielki, dla którego warto żyć”.

Zdaniem bpa Libery ta diagnoza pasuje również do polskiej rzeczywistości. Także u nas ludzie twierdzą, że dla nich liczy się tylko praca, bo przecież trzeba utrzymać rodzinę, że nie ma nadziei dla młodych po studiach, że aby mieć środki na życie, trzeba w samotności znosić życie za granicą. Inni zaś niechęć do Boga, Kościoła, księży, wyrażają „mocno” w Internecie.

Hierarcha ponownie odwołał się do nauczania abpa Bergoglio, że nie można wokół takich ludzi przejść obojętnie. Trzeba wychodzić im naprzeciw i mówić im, że „Jezus żyje dla nich”. Trzeba mówić to z radością, nawet jeśli czasem „będziemy wyglądać na wariatów”. Biskup płocki cytował też przeczytane niedawno słowa, że Jezus po zmartwychwstaniu nie zostawił podręcznika, „jak zrobić religię”, czy filmu dowodzącego, że rzeczywiście tego dokonał, ale „dał Ducha, który z grupki przerażonych rybaków zrobi misyjny Kościół”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.