Bp Libera: stan wojenny to niezagojona rana

Rocznica ogłoszenia stanu wojennego, przypomina o wciąż niezagojonej ranie. Nie wolno jej wykorzystywać do siania niesnasek – przestrzegł Piotr Libera 13 grudnia w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Skępem w diecezji płockiej. Wspólnie z wiernymi świętował także 20-lecie tej parafii.

W homilii bp Piotr Libera podkreślił, że 35. rocznica ogłoszenia stanu wojennego, przypomina o wciąż „niezagojonej ranie”. Tej bolesnej rocznicy nie wolno wykorzystywać do siania niesnasek czy realizacji krótkowzrocznych, bieżących porachunków. Właśnie przed Bogiem trzeba opowiedzieć o „upokorzeniu, upodleniu tamtych dni”. Ci, którzy kiedyś zbłądzili, mieli sposobność nawrócenia, opamiętania.

„W ostatnich latach umierali najwięksi twórcy stanu wojennego. Czy któryś z nich przyznał się, wyraził skruchę? Czy któryś z nich zdobył się na to, żeby wynagrodzić krzywdy tym, których wtedy kazali pałować, internować, straszyć Sybirem? Których zabito? Nie, oni płacili potężne emerytury nie ofiarom, ale oprawcom! A dzisiaj jeszcze tyle gry tą tragiczną datą! Jakże więc nie powtarzać: `Ojczyzno ma! Ojczyzna ma`” – głosił biskup.

Dodał, że nie chodzi o obchodzenie rocznicy próby „zamordowania Solidarności” przez juntę Jaruzelskiego, lecz o upamiętnienie tego czasu jako czas chwały polskich sumień, ukształtowanych na niezmiennych ideałach, wpisanych w hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna”.

„Z czego brały się takie zachowania, jak gest dzielenia się opłatkiem ze strażnikami w obozie dla internowanych? Czy potrafimy prosto i zwyczajnie odpowiedzieć: z wiary i Ewangelii? Czy potrafimy jeszcze dostrzec, że ludzie ci czerpali z ideałów `Bóg, Honor, Ojczyzna`, którym towarzyszył krzyż, wizerunki Pani Jasnogórskiej i Matki Bożej Ostrobramskiej, portret św. Jana Pawła II? I że jest to nasze dziedzictwo, które zobowiązuje, które przyzywa, którego trzeba strzec i na którym trzeba budować wolną Polskę?” – pytał biskup płocki.

Odniósł się też do 20-lecia parafii Miłosierdzia Bożego. Prosił, aby wspólnota parafialna budowała także Kościół duchowy, „sanktuaria sumień”, „kościoły domowe”, by nie zarastały ścieżki wiodące w niedzielę na Mszę Świętą, wiodące do konfesjonału. Zalecił, by „wypalać zło, ale iść za dobrymi przykładami”.

To właśnie ta parafia dała taki przykład – jest nim śp. ks. Piotr Błoński, który z niej pochodził. Był księdzem zaledwie pół roku, ale wielu ludzi doznało łaski Bożego Miłosierdzia, klękając przy jego konfesjonale, wdrapując się po stromych seminaryjnych schodach na Golgotę jego cierpienia czy żegnając się z nim w Szpitalu Świętej Trójcy.

„Bądźcie, także przez pamięć o Księdzu Piotrze, żywą wspólnotą wiary, wspólnotą eucharystyczną, wspólnotą, która miłosierdzia u kratek konfesjonału szuka i miłosierdziem się dzieli” – zwrócił się do wiernych.

Proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem ks. Roman Murawski w swoim słowie zaznaczył, że „żyje ona w cieniu wielkiego klasztoru ojców bernardynów”, w którym króluje Matka Boża, Matka Miłosierdzia. Razem z parafią oba te miejsca „tworzą swoisty tandem”. Prosił też o modlitwę w intencji odczytania znaków czasu, by to, co obecnie jest wolnością – „nie stało się samowolą”.

W uroczystości uczestniczyły m.in. władze samorządowe ze starostą lipnowskim Krzysztofem Baranowskim i wicestarostą Anną Smużewską.

Oprawę liturgiczną uroczystości zapewnił parafialny zespół muzyczny i orkiestra powiatowa. Po Mszy św. odbył się koncert Mateusza Ziółki – finalisty trzeciej edycji programu „The Voice of Poland”.

W czasie wizyty w parafii Miłosierdzia Bożego w Skępem bp Libera odwiedził także kaplicę filialną w Łąkiem, gdzie poświęcił krzyż i nowe pokrycie dachowe, a także modlił się z wiernymi Koronką do Miłosierdzia Bożego.