Bp Malicki na pogrzebie śp. Danuty Baszkowskiej: przy niej łatwiej było być dobrym
15 lutego 2025 | 19:15 | maj | Warszawa Ⓒ Ⓟ

– Żegnamy Danusię, dobrego człowieka, przy którym łatwiej było być dobrym – powiedział bp Andrzej Malicki, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, który wygłosił kazanie podczas Mszy św. żałobnej sprawowanej w kościele św. Marcina w Warszawie w intencji śp. Danuty Baszkowskiej. Eucharystii z udziałem rodziny i bardzo licznego grona bliskich i przyjaciół Zmarłej a także przedstawicieli wielu Kościołów chrześcijańskich przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak. Śp. Danuta Baszkowska, wybitna ekumenistka i działaczka społeczna, zmarła 31 stycznia br. Dziś, po liturgii, jej ciało spoczęło w grobie rodzinnym na Cmentarzu Wolskim w Warszawie.
– Jeśli są ludzie, o których można by powiedzieć, że historia ich życia wypełniłaby życie kilku innych osób, to niewątpliwie taką osobą prawdziwie bogatego i zaangażowanego życia była pani Danusia – powiedział Prymas na początku liturgii. Przypomniał, że była ukochaną żoną dla męża Zbyszka, z którym przeżyła w miłości prawie 65 lat, matką czwórki dzieci, babcią i prababcią a dla Kościoła – zakochaną w Jezusie chrześcijanką.
Mówił o jej działaniu na rzecz potrzebujących w Indiach i w Warszawie, o pionierskim zaangażowaniu ekumenicznym, o powołanym przez nią Stowarzyszeniu Effatha i o pracy na rzecz Zjazdów Gnieźnieńskich. Przytoczył też piękne słowa, które wypowiedziała śp. Danuta Baszkowska po odebraniu nagrody Polskiej Rady Ekumenicznej: „Ekumenia jest jak róża, która jest kwiatem pięknym, szlachetnym, królewskim, ale ma kolce i wymaga starannej pielęgnacji”
Kazanie wygłosił bp Andrzej Malicki, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej, zwierzchnik Kościoła Ewangelicko – Metodystycznego w Polsce.
– Chcemy podziękować Bogu za nasza siostrę, za jej piękne pracowite, owocne życie. Jako ludzie wiary żyjemy nadzieją na spotkanie z naszą drogą zmarłą – powiedział.
Nawiązał do odczytanej Ewangelii św. Łukasza, mówiącej o Ofiarowaniu Jezusa w świątyni i spotkaniu z Symeonem. Podkreślił, że Symeon przez całe życie oczekiwał pociechy Izraela i był w stanie rozpoznać Zbawiciela w małym dziecku przyniesionym do Świątyni. Wówczas już był gotowy odejść, nie musiał czekać na to, aż Jezus dorośnie i dopełni swego dzieła. Zwrócił uwagę na pewne podobieństwo między życiem Symeona a zmarłej Danuty Baszkowskiej.
– Całe jej życie było radosnym oczekiwaniem na spotkanie z Panem – powiedział. Jest tak wiele oczekiwań w naszym życiu – zdrowie, dobry mąż, żona, dzieci, dom ogród… Czy jest w tym wszystkim miejsce dla Chrystusa? Czy pragniesz Boga w swoim życiu? – pytał. – To co nas otacza to tylko cienie. Co pozostaje? Liczy się to, czy na drodze naszych 75, 80 czy może 100 lat życia spotkaliśmy Jezusa. Nasza zmarła siostra Go spotkała. Była dla mnie chodzącym świadectwem tego spotkania – powiedział.
Krótko przypomniał życiorys i liczne zaangażowania Zmarłej.
– Była dla nas wzorem chrześcijanki, dla której słowa Arcykapłańskiej Modlitwy Chrystusa „Aby byli jedno” stały się sensem życia. Do 31 stycznia 2025 r. polska ekumenia miała twarz kobiety – powiedział cytując jednego z publicystów. – Potrafiła jednać skłóconych, była posłańcem pokoju. Ułatwiała innym wierzyć w Boga. Przebywając z nią stawaliśmy się lepsi – dodał.
Podkreślił też, że praca śp. Danuty Baszkowskiej na rzecz jedności jest zadaniem, którego nie wolno zaniechać.
– Dziś żegnamy Danusię, dobrego człowieka, przy którym łatwiej było być dobrym – zakończył.
Mszę św. wraz z Prymasem Polski koncelebrował metropolita warszawski abp Adrian Galbas i bp Rafał Markowski, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej.
Po liturgii głos zabrało kilka osób żegnających Zmarłą. Swoją wdzięczność za wieloletnią przyjaźń wyraził ks. Antoni Wita FDP, który przekazał też kondolencje m.in. od bp Tadeusza Pikusa, biskupa seniora diecezji drohiczyńskiej i ks. Sylwestra Sowizdrzała i Pawła Hruszwickiego, dyrygenta Ekumenicznego Chóru Kameralnego Kościoła Ewangelicko – Reformowanego w Warszawie.
List od bp. Marka Marczaka, Sekretarza Generalnego KEP, odczytała s. Gaudencja Kus AM. Bp Marczak zwrócił uwagę, że bogate i owocne życie śp. Danuty Baszkowskiej było wymownym świadectwem głębokiej miłości do człowieka, a jej odejście tuż po zakończeniu Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan nabiera wręcz symbolicznego znaczenia.
Fragmenty listu od abp Henryka Muszyńskiego odczytał red. Zbigniew Nosowski.
Zmarłą pożegnała też Marta Titaniec – w imieniu środowiska tworzącego Zjazdy Gnieźnieńskie. Zwróciła uwagę na zadanie, jakim jest kontynuowanie ekumenicznego dzieła śp. Danuty Baszkowskiej.
Na zakończenie serdecznym wspomnieniem o Babci podzieliła się wnuczka Maja.
Po Mszy św. ciało św. Danuty Baszkowskiej złożone zostało na Cmentarzu Wolskim w Warszawie, w grobie rodzinnym.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.