Drukuj Powrót do artykułu

Bp Milewski: życie trzeba budować na solidnym, Bożym fundamencie

03 grudnia 2021 | 12:35 | eg | Bożewo Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. MACIEJ KONIECZNY/REPORTER

O tym, że życie trzeba budować na solidnym fundamencie, jakim jest Jezus i Jego Ewangelia, powiedział bp Mirosław Milewski do młodzieży w parafii Bożewo (diecezja płocka), której udzielił sakramentu bierzmowania. We wspomnienie niedawno beatyfikowanego ks. Jana Machy zachęcił do wytrwałości w wierze, mimo trudnych okoliczności.

Bp Mirosław Milewski interpretował ewangeliczną przypowieść o dwóch domach: zbudowanych na piasku oraz na skale (Mt 7,21.24-27). Tylko ten drugi jest solidny i trwały, przetrwa życiowe deszcze i wichury. Pan Jezus chciał przekazać, że w życiu „nie warto iść na łatwiznę”, że ważny jest wysiłek, ofiara, poświęcenie, wyrzeczenie.

Biskup życzył młodym, aby ich życie było „budowlą wzniesioną na solidnym, niewzruszonym fundamencie, którym jest Jezus i Jego Ewangelia”. Stwierdził, że Bóg daje ludziom takich świętych, których potrzeba w danym czasie. Kimś takim jest ks. Jan Macha ze Śląska, ogłoszony błogosławionym 20 listopada. Mając zaledwie 28 lat został zabity w 1942 roku przez Niemców w okrutny sposób.

– Ten „orędownik pokoju i braterskiej pomocy” działając w czasie wojny w konspiracji, pomagał żyjącym w strasznej biedzie Ślązakom. W mrokach więzienia znalazł w Bogu siłę i łagodność, by stawić czoło straszliwej śmierci, jaką mu zgotowali hitlerowcy. Przed śmiercią wyspowiadał się i napisał list, w którym dziękował bliskim, prosił ich o przebaczenie i polecał się Miłosierdziu Bożemu. Niemcy, którzy zabili go z nienawiści do wiary, nie byli w stanie odebrać mu tego, co było w jego życiu najcenniejsze: przekonania, że po śmierci ujrzy Boga „twarzą w twarz” – opowiadał bp Milewski.

Zaznaczył, że trwający Adwent, czas pełnego nadziei oczekiwania na przyjście Pana, jest okazją do przemiany życia. Odwołał się do świadectwa pewnego księdza, który kilka dni spędził na pustyni Namib w południowo-zachodniej Afryce. Deszcz pada tam raz na 10 lat. Jednak ksiądz miał szczęście: w czasie jego pobytu spieczoną słońcem ziemię nawiedziła trwająca kilka minut ulewa. Tamtejsza ludność śpiewała, śmiała się i tańczyła na deszczu, krzycząc, że to szczęśliwy dzień.

Kaznodzieja porównał Adwent do pobytu na pustyni Namib. To czas, aby w pokorze i prawdzie spojrzeć na swoje życie w kontekście kończącego się roku. Może się okazać, że pomimo wielu sukcesów i radości, nie wszystko się powiodło i wciąż jest wiele do zrobienia w życiu, zwłaszcza w życiu duchowym.

– Adwent to czas łaski i zwrócenia serca ku Bogu. Każdy, kto zapragnie wykorzystać Adwent i podejmie chociażby próbę przemiany codzienności, zostanie wyrwany z tego, co przytłaczające: z wad i słabości, z pustyni życia, z marazmu i beznadziei. Kto nie uczyni nic, by w jego życiu było więcej Boga, troski o bliźniego, zrozumienia, pojednania – ten nie doświadczy żadnego cudu – głosił biskup pomocniczy w Płocku.

Dodał, że Adwent może być dla czasem ożywienia i radosnego wyrwania z tego, co przygnębia, może być czasem powrotu do życia w Bogu. To między innymi dlatego w Adwencie trwa modlitwę o „rosę z góry”. Adwentowa rosa może orzeźwić, aby w Boże Narodzenie, tak jak mieszkańcy afrykańskiej pustyni, wspólnie zawołać, że jest szczęśliwy dzień.

W czasie Mszy św. bp Milewski udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z parafii św. Jakuba Apostoła w Bożewie. Jej proboszczem jest ks. Marek Kardasz.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.