Drukuj Powrót do artykułu

Bp Muskus: bądźmy prorokami spotkania, które odrzuca oręż pogardy

15 sierpnia 2025 | 08:47 | md | Ludźmierz Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Beata Zawrzel/REPORTER

Obserwując nasze społeczne konflikty widzimy, że coraz trudniej nam o współistnienie, że łatwiej nam się żyje, gdy mamy wrogów – mówił bp Damian Muskus OFM podczas Pasterki maryjnej, którą odprawił o północy w Sanktuarium Gaździny Podhala w Ludźmierzu. Jak podkreślał, chrześcijanie mają być „prorokami spotkania”, które odrzuca „oręż pogardy” i buduje mosty.

W homilii wygłoszonej podczas Mszy odprawionej przy ołtarzu polowym ludźmierskiego sanktuarium bp Muskus mówił, że Maryja jest przykładem i patronką „wyjścia, spotkania i pokoju”.  Jak wyjaśniał, wyszła ona z Nazaretu i pokonała górską drogę, by pomóc swojej starszej krewnej Elżbiecie. Podkreślał, że była „otwarta na Boże natchnienia i kontemplująca Bożą obecność, a jednocześnie w miłości bardzo praktyczna, konkretna i bliska”.

– Nie zamyka się ani w czterech ścianach swojego domu, ani w kontemplowaniu swojej wyjątkowości. Przeciwnie – Ona czuje przynaglenie, by wyjść do świata, by być dla ludzi – zauważył krakowski biskup pomocniczy i zachęcił do refleksji nad własnym wychodzeniem do świata. – Czy nie ulegamy pokusie, by troszczyć się jedynie o własne dobro? Czy nie zamykamy oczu, by przypadkiem nie dostrzec człowieka w potrzebie? – pytał, dodając, że choć Polakom żyje się coraz lepiej, wciąż nie brakuje biedy, również niematerialnej.

– Nie brakuje ludzi samotnych, nie brakuje ludzi żyjących w beznadziei, nie brakuje chorych i cierpiących, nie brakuje tułaczy. Są więc tacy ludzie, takie obszary, takie potrzeby, do których powinniśmy wychodzić z sercem – dodał.

Według niego, od Maryi chrześcijanie powinni uczyć się prawdziwego spotkania, które rodzi radość, jest odkrywaniem Bożej obecności w drugim człowieku i zbliża ludzi do siebie.

– Czy dzisiaj takie spotkania są jeszcze możliwe? Jaki ślad zostawiamy w sercach ludzi, których spotykamy? Wypełniają się przy nas duchem Bożej radości czy raczej duchem niepokoju, lęku, rozbicia? – zastanawiał się bp Muskus.

Według niego, uczniowie Jezusa powinni być dla świata prorokami spotkania. – Spotkania, które nie rodzi się z pokusy walki o dominację, ale z autentycznego zainteresowania losem drugiego człowieka, światem jego wartości. Spotkania, które odrzuca oręż pogardy z jakichkolwiek powodów: politycznych religijnych, ideologicznych, i sięga po słowa miłości, a nie hasła odrzucenia. Spotkania, które burzy mury, a nie wznosi kolejne przeszkody. Spotkania, które daje nadzieję, a nie wznieca lęk – wyliczał.

– Obserwując nasze społeczne konflikty widzimy, że coraz trudniej nam o współistnienie, że łatwiej nam się żyje gdy mamy wrogów. Nawet gdy upominamy się o rzeczy ważne dla nas, chrześcijan, używamy języka, który obraża, poniża, rani. Język, któremu wyraźnie brakuje szacunku dla innych, staje się  językiem codziennych rozmów z innymi i sposobem patrzenia na innych. Coraz bardziej brakuje ostrożności, troski i wrażliwości w formułowaniu opinii i ocenach rzeczywistości. Akty przemocy wobec słabszych nie biorą się znikąd. Ich korzeniem jest złowrogość, którą wpuszczamy do serca i pielęgnujemy – ocenił duchowny.

 

Jego zdaniem, chrześcijańską odpowiedź na klimat rosnącej nieprzyjaźni do ludzi, można wyczytać z hymnu Magnificat, który płynie z serca Maryi wypełnionego pokojem. – Pokój ten rodzi się z Jej zasłuchania w Słowo Boże. W nim Matka Jezusa wyczytuje słowa prawdy, wiarę, że w każdym człowieku zasiane jest ziarno miłości, nadzieję, że życie w Bogu zwycięża wszystkie napięcia i konflikty, leczy rany grzechów, naszych małych i wielkich zdrad. Maryja w Magnificat jest naszą nauczycielką przebaczania i pokory, wzajemnego zrozumienia i miłosierdzia – mówił bp Muskus.

Dodał, że Maryja uczy, „jak dostrzegać i doceniać w życiu to, co dobre, jak skupiać się na tym, co buduje i tworzy życie, a nie na tym, co je niszczy, co burzy nasz świat”. – Bóg w Magnificat jest Panem dziejów, Towarzyszem ludzkich dróg, wierną Obecnością, jest Bogiem pokoju, którego wszyscy potrzebujemy: w Ukrainie i w Gazie, w Ludźmierzu i w Krakowie, w Polsce i na świecie, w domach i parafiach, w szkołach i rodzinach – zaznaczył.

Na zakończenie bp Muskus zachęcił, by prosić Wniebowziętą, by „rozpalała w nas pragnienie spotkania i szacunku dla innego, by uczyła nas codziennego braterstwa i otwierania serc dla Boga i ludzi”. – Niech pomoże nam przekraczać granice uprzedzeń i patrzeć na siebie z miłością i szacunkiem, a nie z wrogością i lękiem. Niech da nam odwagę potrzebną do wyruszania w drogę ku siostrom i braciom, i siłę do budowania pokoju – podsumował bp Muskus.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.