Drukuj Powrót do artykułu

Bp Muskus: Kościół nie idzie do świata, by z nim walczyć, ale by nieść mu nadzieję

02 marca 2018 | 21:06 | Kraków / md Ⓒ Ⓟ

Ewangelię należy głosić światu językiem, który nie wyklucza, nie ocenia i nie moralizuje – mówił bp Damian Muskus OFM podczas liturgii stacyjnej, której przewodniczył w nowohuckim kościele Arka Pana. „Jesteśmy Kościołem, którego misją jest wychodzenie do świata: nie po to, by z nim walczyć, ale po to, by nieść mu nadzieję” – podkreślał hierarcha.

W homilii biskup nawiązał do dziejów budowy kościoła Arka Pana i bohaterskiej obrony krzyża przez nowohuckich robotników. Historia ich walki o prawo do wyznawania wiary w przestrzeni publicznej jest według niego świadectwem żywej wiary i zaufania Jezusowi, które „obróciło wniwecz plany zbudowania miasta bez Boga”.

„Dziś nie musimy wychodzić na ulice, by bronić podstawowych praw do wolności wyznawania wiary, ale wciąż jesteśmy Kościołem, którego misją jest wychodzenie do świata: nie po to, by z nim walczyć, ale po to, by nieść mu nadzieję” – mówił bp Muskus.

Kaznodzieja podkreślał, że „jesteśmy Kościołem, który szuka człowieka i jesteśmy ludźmi, którzy szukają Boga w człowieku i świecie”. „Jeśli ustaniemy w drodze, jeśli uznamy, że Kościół jest naszą własnością i zaczniemy urządzać go po swojemu, zamykać się i próbować żyć w nim według własnych zasad – stracimy Królestwo” – przestrzegał, nawiązując do słów Jezusa: „Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”.

Duchowny przypomniał, że jedyną zasadą Kościoła jest Ewangelia, a jego kamieniem węgielnym – Chrystus. „Gdy zaczynamy stanowić w naszych wspólnotach własne prawa, a wyżej niż Ewangelię stawiamy inne wartości, gdy ulegamy pokusie czerpania zysków z bycia członkiem Kościoła i rozstrzygamy, kto jest dobry, kto zły – ryzykujemy, że stracimy Królestwo” – uprzedzał.

Bp Muskus stwierdził, że możemy stracić Królestwo, gdy odmawiamy miejsca w Kościele tym, którzy myślą inaczej niż my, a także słabym i poranionym przez grzech. „Taki Kościół staje w opozycji do prawowitego Właściciela winnicy, któremu najbardziej bardziej zależy na słabych niż mocnych, któremu więcej radości sprawia odnalezienie jednej zagubionej owcy, niż całe stado” – napominał.

„Jezusowi zależy na tym, abyśmy potrafili Go naśladować w wychodzeniu do ludzi i nie bali się nowych wyzwań” – tłumaczył biskup. Podkreślał, że Ewangelię należy głosić światu językiem, który „nie wyklucza i nie ocenia”, bo nie jest ona złą, ale dobrą Nowiną. „Nie jest naszym zadaniem moralizowanie, ocenianie czy konfrontacja ze światem, ale wierność Chrystusowi i naśladowanie Go w wędrówce do człowieka, który potrzebuje Jego zbawienia” – dodał.

Drewniany krzyż stanął 17 marca 1957 na placu przeznaczonym na budowę pierwszego w Nowej Hucie kościoła. Komunistyczne władze postanowiły jednak zbudować na tym miejscu szkołę i 27 kwietnia 1960 koparki wjechały na plac, by wykopać krzyż. Doszło do rozruchów i walk między milicją a mieszkańcami, którzy wystąpili w obronie krzyża i sprawili, że pozostał na swoim miejscu. Dzięki staraniom kard. Karola Wojtyły do rozpoczęcia budowy pierwszego nowohuckiego kościoła doszło w październiku 1967. Była to Arka Pana, którą wybudowano kilkaset metrów dalej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.