Drukuj Powrót do artykułu

Bp Muskus: miłość daje siłę do biegu w stronę nadziei

20 kwietnia 2025 | 13:07 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski

Wybór wiary określa nasze życie, nasze kolejne wybory, postawy, słowa i czyny. Ten wybór mówi o tym, kim jesteśmy – mówił bp Damian Muskus OFM, podkreślając, że nie ma nic ważniejszego niż pytanie o naszą wiarę w zmartwychwstanie. Duchowny przewodniczył Wigilii Paschalnej w kościele sióstr felicjanek w Krakowie.

Biskup przypomniał, że samego momentu zmartwychwstania nikt nie widział i trudno było w ten fakt uwierzyć nawet najbliższym uczniom Chrystusa. Jak zaznaczył, to kobiety jako pierwsze uwierzyły, że Pan zmartwychwstał.

– Pamiętajmy, że one towarzyszyły Jezusowi w ostatnich dniach Jego ziemskiego życia. Widziały Jego cierpienie i same cierpiały z powodu swojej bezradności. Opłakiwały Go z czułością i były przy Nim do końca – mówił, dodając że ich wiara wzięła się z miłości, którą Go darzyły. – Wtedy, gdy sprawni i silni mężczyźni uciekli w popłochu, one, łagodne i kochające, zostały pod krzyżem. Wiara w zmartwychwstanie zrodziła się z doświadczenia krzyża – podkreślił.

Duchowny wskazywał, że to lęk nie pozwolił uczniom uwierzyć świadectwu kobiet, które przekazały im „najważniejszą nowinę świata”. Zastanawiał się ponadto, dlaczego to właśnie Piotrowi ich słowa dały do myślenia. Przypomniał, że Mistrz nazywał go – jeszcze przed pierwszą zapowiedzią męki – skałą, która będzie fundamentem Kościoła, gdy tymczasem w decydującym momencie rybak wyparł się Jezusa i Go opuścił.

– Pewnie w jego sercu żywe było pragnienie, by jeszcze raz okazać Jezusowi miłość, ale pewnie było też i wiele lęku, że stracił na to szansę na zawsze – opisywał bp Muskus, Jego zdaniem, te uczucia niosły Piotra do grobu Mistrza, „dodawały mu skrzydeł i sił do biegu w stronę nadziei”. Mężczyzna jednak zobaczył „same tylko płótna”. – Żadnych cudowności. Żadnych znaków potwierdzających zmartwychwstanie – zaznaczył.

Krakowski biskup pomocniczy przypomniał, że Bóg przemawia do nas na ludzki sposób: do kobiet przemówił przez posłańców, do Piotra – przez widok samych płócien, którymi owinięte było umęczone ciało Chrystusa. – W jaki sposób przemawia dziś do nas w tajemnicy swojego Zmartwychwstania? Co nam mówią te porzucone płótna? Jakie myśli rodzi widok dwóch tajemniczych mężczyzn w lśniących szatach, którzy zapewniają o Chrystusowym zmartwychwstaniu? Z czym kojarzy się odsunięty kamień? – pytał.

Jak stwierdził, nie ma nic ważniejszego od odpowiedzi na te pytania. – Wybór wiary bowiem określa nasze życie, nasze kolejne wybory, postawy, słowa i czyny. Ten wybór mówi o tym, kim jesteśmy. To jest wybór, który daje siłę do życia, budzi nadzieję, rodzi miłość, prowadzi do szczęścia – wyjaśniał. Jak dodał, nie wystarczy tylko „ze zdziwieniem patrzeć na pusty grób”. –  Trzeba powiedzieć: wierzę lub nie wierzę – mówił.

– Dziś jest noc, kiedy ukrzyżowana Miłość zmartwychwstaje, kiedy zwycięża wszystko. Nic nie zostało z planów Jego nieprzyjaciół: chcieli, by zamilknął, a Jego Dobra Nowina wciąż niesie się po świecie, chcieli Go unicestwić, a On jest obecny we wszystkich wymiarach naszego życia i tak będzie do końca świata. Byli przekonani, że zgotowali Mu krwawy koniec, nie wiedzieli, że Miłość jest wieczna – powiedział bp Muskus.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.