Drukuj Powrót do artykułu

Bp Muskus: przepraszam za tych, których nie stać na przeprosiny

25 lutego 2023 | 05:00 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Podczas Drogi Krzyżowej w intencji osób skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym bp Damian Muskus OFM przeprosił osoby zranione za krzywdy wyrządzone im przez ludzi Kościoła. Nabożeństwo odbyło się w kościele norbertanek w Krakowie.

Na początku Drogi Krzyżowej bp Muskus podkreślił, że spośród wielu słów, które padają w przestrzeni publicznej wokół tematu wykorzystania seksualnego nieletnich w Kościele, „zbyt rzadko i za cicho” pada słowo „przepraszam”. – Chcę dziś powiedzieć głośno „przepraszam” za tych, których nie stać na to, by je wypowiedzieć – mówił.

– Przepraszam za wszystkich, którzy dopuścili się niegodziwości, depcząc ludzką wrażliwość, naruszając najbardziej delikatną sferę intymności, godności i szacunku, zabijając życie, odbierając wiarę w Boga, człowieka i dobro – rozpoczął przeprosiny duchowny.

Bp Muskus przeprosił za „przełożonych, którzy zamiast Ewangelii słuchają podszeptów lęku, kierują się siłą i wykorzystują uprzywilejowaną pozycję, by ukryć zło”. – Przepraszam za struktury, które zamiast służyć głoszeniu Królestwa, nazbyt często stawały się schronieniem dla przestępców – mówił.

– Przepraszam za obojętność urzędów i instytucji, za brak człowieka w człowieku, za kamienne serca i brak litości dla skrzywdzonych. Za tchórzliwe zasłanianie się procedurami, przepisami, za brak przejrzystości i kulturę milczenia – kontynuował.

Poprosił o przebaczenie za każdy „brak zrozumienia i empatii, marginalizowanie i osądzanie”. – Za wszystkich, duchownych i świeckich, którzy zamiast zapłakać nad krzywdą sióstr i braci, debatują nad kryzysem Kościoła, mówią o jego wrogach, oceniają, że problem jest przesadnie rozdmuchiwany – dodał.

W tym kontekście przeprosił również za tych, którzy „nieszczęście bliźnich wykorzystują do zbijania własnych interesów”. – Za brak rzetelności w trudnym procesie dochodzenia do pełnej prawdy. Nie tylko za uparte milczenie na temat niewygodnych faktów, ale także za powierzchowność opinii, granie na emocjach, a nawet manipulacje – wymieniał bp Muskus. Jak podkreślił, potrzebne są przeprosiny także „za pochopność ocen, które zamiast prowadzić do poznania bolesnej historii, fałszują jej obraz”. – Za wykorzystywanie dramatu pokrzywdzonych do niszczenia pamięci o Janie Pawle II i bezkrytycznego podważania jego świętości – dodał.

Jak podkreślił, jego przeprosiny skierowane są do skrzywdzonych, którzy na sobie doświadczyli grozy zła i przez całe życie borykają się z jego konsekwencjami, ale przeprosił również tych, którzy ich wspierają, bo i oni są „zranieni brakiem pomocy i zrozumienia we wspólnocie wierzących”. Zwrócił się także do osób, które patrzą na zło w Kościele i zgorszeni nim odchodzą.

Krakowski biskup zaapelował do osób skrzywdzonych, by zostały w Kościele. – Jest w nim naprawdę wiele osób, które was rozumieją i kochają. Nie patrzcie na Kościół przez pryzmat tych, którzy zamiast doskonalić się w miłości, wyćwiczyli się w sztuce uników, kamuflażu, źle pojętej solidarności. Miłość bowiem każe być solidarnym ze skrzywdzonymi. Ci, którzy wykazują solidarność z krzywdzicielami, nie mają miłości – przekonywał. Jak dodał, ostatnie słowo nie należy do zła, choć czasem „trudno jest trwać we wspólnocie, która nosi na sobie brzemię dokonanych złych czynów”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.