Drukuj Powrót do artykułu

Bp Muskus: w Kościele nikt nie może czuć się osamotniony

07 kwietnia 2024 | 13:44 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Potrzebujemy się nawzajem, by w podzielonym świecie być znakiem jedności, by świadczyć o tym, że jedność jest możliwa mimo wszystkich różnic i odmienności dróg, którymi podążamy – mówił bp Damian Muskus OFM w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Pod hasłem „Miej miłosierdzie dla nas i całego świata” trwają obchody Niedzieli Miłosierdzia z udziałem pielgrzymów z całego świata.

W homilii krakowski biskup pomocniczy podkreślał, że wiara w zmartwychwstanie nie jest łatwa. – Wystarczy spojrzeć na jedenastu, którzy od śmierci Jezusa schronili się w wieczerniku. Tkwili tam, choć przecież od wielkanocnego poranka prawda o zmartwychwstaniu już do nich docierała – przez świadectwo niewiast, przez pusty grób – zauważył.

Jak dodał, Zmartwychwstały odpowiadał na wątpliwości swoich uczniów na różne sposoby: Magdalenie dał się poznać po głosie, uczniom z Emaus przy łamaniu chleba, innym przy posiłku nad jeziorem tyberiadzkim, a Tomaszowi dał dotknąć swoich ran.

– Nie dziwmy się Tomaszowi, który rewelacje przyjaciół skwitował krótko: 'Nie uwierzę, dopóki nie przekonam się na własne oczy, dopóki, nie sprawdzę, nie zobaczę, nie dotknę – nie uwierzę, że żyje’. I nie był odosobniony w wątpliwościach, miał jednak odwagę wypowiedzieć je głośno – zaznaczył kaznodzieja.

Stwierdził także, że Jezus nie wypominał Tomaszowi nieobecności w wieczerniku i nie karcił za niedowierzanie świadectwu innych, wyszedł natomiast naprzeciw jego wątpliwościom.

– To osobiste zaangażowanie Jezusa w rozwój wiary u jednego ze swoich uczniów wcale nie oznacza, że zwalnia On pozostałych apostołów z obowiązku dawania świadectwa. Mówienie ludziom i światu, że spotkaliśmy Zmartwychwstałego, to nasz święty obowiązek – powiedział bp Muskus.

– Potrzebujemy świadectwa, by wzajemnie się umacniać na drodze, by sobie w niej towarzyszyć i tworzyć więzy, dzięki którym nikt w Kościele nie powinien czuć się osamotniony – mówił duchowny.

– Potrzebujemy dzielić się wiarą, by pozyskać nowych uczniów. Potrzebujemy się nawzajem, by w podzielonym świecie być znakiem jedności, by świadczyć o tym, że jedność jest możliwa mimo wszystkich różnic i odmienności dróg, którymi podążamy – dodał.

Bp Muskus mówił ponadto, że do łagiewnickiego sanktuarium pielgrzymi przychodzą, by prosić, by Pan uczynił Kościół „znakiem jedności i narzędziem swojego pokoju”.

– Słuchamy doniesień o bratobójczych walkach w Ziemi Świętej, myślimy ze współczuciem i żalem o polskim wolontariuszu i jego przyjaciołach, którzy prowadzeni miłością wyszli na niebezpieczne ulice, by pomagać bezbronnym cywilom i zapłacili za to najwyższą cenę, oddali swoje życie. Myślimy o wciąż rosnącej liczbie ofiar wojny w Ukrainie. Myślimy z niepokojem o naszej ojczyźnie i biedach, z którymi mierzymy się na co dzień – wymieniał. – Do kogo mamy z tym wszystkim pójść, jak nie do Boga, który jest Miłością miłosierną? – zapytywał biskup.

– Dziękujmy Bogu za to niezwykłe miejsce kultu, w którym odbudowuje się w sercach ludzkich ufność w Boże Miłosierdzie, gdzie wątpiący znajdują drogę powrotu do Jezusa, w którym ubodzy i głodni odzyskują wiarę w Bożą opatrzność i dobroć ludzi – zachęcał krakowski biskup pomocniczy.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.