Drukuj Powrót do artykułu

Bp Muskus: żaden kapłan nie ma władzy nad ludzkimi sercami

22 maja 2021 | 11:07 | md | Kraków Ⓒ Ⓟ

Żaden kapłan nie ma władzy nad ludzkimi sercami, choć są tacy, którzy tej iluzji ulegają – mówił bp Damian Muskus OFM, który udzielił święceń prezbiteratu diakonowi z Towarzystwa Salezjańskiego. Krakowski biskup pomocniczy podkreślał, że kapłan „nie ma zastępować Jezusa, ale być narzędziem w Jego ręku”.

Bp Muskus udzielił święceń kapłańskich ks. Krzysztofowi Papierzowi SDB. Uroczystość odbyła się w salezjańskim kościele św. Stanisława Kostki na krakowskich Dębnikach.

W homilii bp Muskus podkreślał, że choć idziemy z Jezusem we wspólnocie, jednak każdy na swój własny, niepowtarzalny sposób. – Ilu ludzi, tyle dróg. Ile wrażliwości, tyle bogactwa. Ile ludzkich historii, tyle Bożych dzieł – mówił. Dodał, że kapłan jest świadkiem tego działania Boga w człowieku. – Pamiętaj, to nie ty będziesz decydował, kiedy i w jaki sposób drugi człowiek odkryje Boga, spotka Go i nawiąże z Nim relację. To sam Stwórca ma swój plan przygotowany dla poszczególnych ludzi – radził wyświęcanemu salezjaninowi.

– Żaden kapłan nie ma władzy nad ludzkimi sercami, choć są tacy, którzy tej iluzji ulegają. Kapłan ma iść, do świata i do drugiego człowieka, za Jezusem, nie przed Nim. Nie ma Go zastępować, ale być narzędziem w Jego ręku – stwierdził krakowski biskup pomocniczy.

Dodał, że istotą dzielenia się Ewangelią jest „żyć tak, by ludzie nie mieli wątpliwości, czy nasze świadectwo jest prawdziwe, czy udawane”.

– To nie „fajni księża” wprowadzają ludzi w świat Dobrej Nowiny, ale ewangelicznie prości, pokorni i dobrzy, którzy niekoniecznie słowem, ale na pewno życiem potrafią ukazać fascynującego, żyjącego i kochającego Jezusa – powiedział bp Muskus. Według niego, ewangeliczni kapłani znają receptę na „wszelkie kryzysy w Kościele, na jego oczyszczenie, na klerykalizm i na laicyzację”.

Biskup odwołał się ponadto do przykładu najmłodszego spośród apostołów, o którym mówi czytane dziś zakończenie Ewangelii św. Jana. Przypomniał, że to on podczas Ostatniej Wieczerzy położył głowę na sercu Jezusa, później stał wiernie pod Krzyżem, on też biegł do pustego grobu „niesiony niewysłowioną nadzieją”. Zwrócił uwagę, że młody apostoł czerpał siłę z miłości. – On miał w sobie niewzruszoną pewność, że Jezus go kocha – podkreślał.

Jego zdaniem, to styl życia, do którego powołany jest każdy kapłan. – Każda Eucharystia powinna być sprawowana tak, jakby się składało głowę na sercu Jezusa. Jeśli tak, na wzór Janowy, kapłan jest zjednoczony z Chrystusem, jeśli żywa jest w nim pewność, że Bóg go kocha, to nigdy nie zabraknie mu sił, by wytrwać pod krzyżem, gdy przyjdzie czas próby. I nie zabraknie mu nadziei nawet, gdyby wszyscy wokół wieszczyli koniec chrześcijaństwa – zapewniał.

Hierarcha mówił też, że św. Jan zachował młodość serca, bo „nie przestał zdumiewać się bogactwem i różnorodnością dzieł Boga na świecie, pięknem i żywotnością Kościoła”. – To jest gwarancja kapłańskiej młodości: wiedzieć, że bierzemy udział w dziełach, które są większe niż nasze pragnienia i nasze najśmielsze oczekiwania. To źródło radości i pokory: rozumieć, że Bóg posyła nas do czegoś, co nas nieskończenie przerasta – ocenił.

Na koniec życzył ks. Krzysztofowi Papierzowi, by był kapłanem na wzór św. Jana – zapatrzonym w Jezusa, wiernym w miłości i nieustannie młodym duchem. – Niech wypełnią się wielkie pragnienia, jakie Jezus żywi wobec ciebie, byś był dla świata czytelną i piękną Ewangelią o Jego miłości – podsumował.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.