Bp Nitkiewicz do alumnów: prośmy Boga, aby nasze serca stały się ofiarne i miłosierne

Prośmy Boga, aby nasze serca stały się ofiarne i miłosierne, gdyż jest to droga do naszego osobistego nawrócenia i odrodzenia Kościoła – powiedział bp Krzysztof Nitkiewicz 5 października podczas inauguracji nowego roku studiów w sandomierskim Wyższym Seminarium Duchownym. Indeksy wręczono 12 alumnom pierwszego rocznika.

Uroczysta inauguracja roku akademickiego rozpoczęła się Mszą św., której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali ją: biskup senior Edward Frankowski, księża profesorowie, proboszczowie oraz zaproszeni kapłani z innych diecezji.

W homilii ordynariusz zwrócił uwagę na to, że przypowieść o miłosiernym samarytaninie, w której kapłan i lewita zostali ukazani przez Chrystusa, jako postacie negatywne, skłania nas do głębokiej refleksji i uderzenia się w piersi.

– Ile razy kochamy przede wszystkim siebie, nasze poglądy, upodobnia i pragnienia? Jeśli ktoś nie pracuje nad sobą, wówczas nabierają one tak gigantycznych rozmiarów, że w pewnym momencie zaczyna brakować miejsca dla innych – mówił biskup.

– Może nawet zabraknąć miejsca dla samego siebie, nie wspominając już o zderzeniu z obowiązującym porządkiem. Finał jest zawsze smutny. Człowiek epatuje złością, oskarżeniami i zemstą, jak kapłan, o którym od kilku dni rozpisują się światowe media. Ten przypadek nie jest niestety odosobniony – zauważył hierarcha.

Zdaniem ordynariusza, to za mało, że formacja seminaryjna kształtuje ducha oraz intelekt kandydatów do kapłaństwa, którzy mają być rozmodleni, oczytani, zaradni życiowo, zadbani.

Kleryckie i kapłańskie serce musi nauczyć się kochać miłością ewangelicznego samarytanina czy wspominanej dzisiaj w liturgii św. Faustyny. Ona kochała nie tylko przełożone i współsiostry, ale także ludzi zupełnie sobie obcych, ofiarowując w ich intencji cierpienia, posty i modlitwy – wskazywał hierarcha.

– To owocowało akceptacją wszystkich, przebaczeniem doznawanych niesprawiedliwości, owocowało wewnętrzną radością i pokojem, które udzielały się innym. Prośmy Boga, aby nasze serca stały się równie ofiarne i miłosierne. To jest droga do naszego osobistego nawrócenia i odrodzenia Kościoła – podkreślił biskup.

Rektor seminarium, ks. Jan Biedroń witając przybyłych gości nakreślił główne kierunki działalności seminaryjnej w nowym roku nauki i formacji. Następnie ks. Witold Płaza, wicerektor wspólnoty złożył sprawozdanie z działalności seminarium z minionego roku akademickiego. Uroczystej immatrykulacji nowych studentów wraz z ordynariuszem dokonał dziekan Wydziału Teologicznego KUL ks. prof. dr hab. Mirosław Kalinowski.

Wykład inauguracyjny wygłosił ks. Piotr Tylec pt. „Sandomierskie Seminarium Duchowne w fotografii (1904-1945)”.

Historia sandomierskiego Wyższego Seminarium Duchownego sięga 1819 r., gdy ówczesny ordynariusz sandomierski bp Szczepan Hołowczyc podjął starania o jego utworzenie. Udało się to jego następcy bp. Adamowi Prosperowi Burzyńskiemu w 1820 r.

Obecnie seminarium mieści się w historycznych budynkach po zakonie benedyktynek. Formacja seminaryjna prowadzona jest na czterech kierunkach: intelektualnym, duchowym, ludzkim i duszpasterskim. Trwa 6 lat. Rektorem jest ks. Jan Biedroń. W seminarium działają koła: misyjne, sportowe, Caritas, oazowe, KSM, trzeźwościowe, krwiodawstwa, „Pro Life”, przyjaciół Radia Maryja, „Głuchoniemi” oraz Klerycki Krąg Harcerski.