Bp Nitkiewicz do ministrantów: powinniście przypominać grono apostołów Chrystusa

Liturgiczna Służba Ołtarza powinna przypominać grono apostołów Chrystusa, którzy stale z Nim przebywają, usługują Mu i głoszą Dobrą Nowinę – wskazywał bp Krzysztof Nitkiewicz podczas udzielania błogosławieństwa nowym ceremoniarzom i animatorom ministrantów, które odbyło 21 września w Sandomierzu.

W trakcie uroczystej Mszy św. w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła do grona ceremoniarzy i animatorów włączono kilkudziesięciu ministrantów. Ceremonia ta zwieńczyła całoroczny etap formacji tych grup Liturgicznej Służby Ołtarza.

Na wspólną modlitwę, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz, ministranci przybyli z księżmi opiekunami oraz rodzicami. Podczas homilii biskup wskazywał na potrzebę troski o życie duchowe oraz zwiększenia świadomości własnych słabości i zawierzenia się Bogu w modlitwie.

– Ojciec św. Franciszek naucza, że apostoł, który zapomina o swoim pochodzeniu i zaczyna robić karierę, oddala się od Boga i staje się funkcjonariuszem albo człowiekiem interesów Królestwa Bożego. To się odnosi nie tylko do duchownych, sióstr zakonnych, czy katechetów, ale do wszystkich stanów życia i profesji, także do ministrantów. Musimy więc koniecznie coś z tym zrobić. Myślę, że w pierwszej kolejności potrzeba więcej modlitwy – podkreślał ordynariusz.

Hierarcha dodał, że każda Msza św. powinna być dla przede wszystkim modlitwą i w związku z tym należy się do niej dobrze przygotować, nie tylko „technicznie”, ale duchowo.

– Trzeba pobożnie i starannie wypełniać czynności liturgiczne. Przecież Pan Jezus stale na nas patrzy. Dlatego i my patrzmy na Niego, adorujmy Go. Św. ojciec Pio mówił, że gdyby ludzie naprawdę wiedzieli czym jest Msza św., to zbierałyby się takie tłumy, że bez pomocy karabinierów nie można by zapewnić porządku – podkreślał kaznodzieja.

Ordynariusz zwrócił uwagę na, że ważny jest również apostolat, aby modlić się i rozmawiać z rówieśnikami, którzy wpisali się z katechezy i przestali chodzić do kościoła.

– Może w waszej klasie ktoś wypisał się z katechezy, albo nie chodzi na Mszę św. Pomódl się za niego, porozmawiaj. Bardzo ważne będzie twoje osobiste świadectwo, dobry przykład. Celnika Matusza pociągnęło jedno spojrzenie Pana Jezusa. Dlaczego? Gdyż było to spojrzenie pełne miłości. Czasami wystarczy naprawdę niewielka rzecz, ale jeśli wychodzi z serca, jeśli jest autentyczna, posiada ogromną moc – podkreślał biskup.

Po homilii nowi ceremoniarze i animatorzy podczas uroczystej przysięgi przed biskupem przyrzekli gorliwie i sumiennie wypełniać powierzone im obowiązki.

Jakub z parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Ostrowcu Świętokrzyskim, wyrażając dumę z bycia ministrantem mówił, że szkoła ceremoniarza i animatora była dla niego wyzwaniem, ponieważ musiał przyswoić sobie wiele nowych informacji. Podkreślał, że zajęcia formacyjne przebiegały w miłej atmosferze dzięki wspaniałym księżom, którzy nas rozumieli i potrafili znaleźć z nami wspólny język.

Diecezjalna Szkoła Ceremoniarza prowadzona jest w ośrodku, w Radomyślu nad Sanem i uczy ministrantów odpowiedniego przygotowania liturgii i czuwania nad właściwym jej przebiegiem. Za przygotowanie ceremoniarzy i animatorów odpowiedzialni są: ks. Wojciech Zając i ks. Damian Szypuła. Podczas prowadzonych zajęć kandydaci poznają zasady dobrego wypełniania swoich obowiązków ministranckich, prawidła liturgii oraz przechodzą warsztaty oratorskie.