Drukuj Powrót do artykułu

Bp Nitkiewicz: prośmy Maryję, żeby wypraszała nam odwagę do podejmowania decyzji

08 września 2017 | 18:52 | apis | Janów Lubelski Ⓒ Ⓟ

Prośmy dzisiaj Maryję, żeby wypraszała nam odwagę do podejmowania decyzji zgodnych z wolą Bożą, z Bożym prawem, z nauką Kościoła, abyśmy nie zwlekali – apelował bp Krzysztof Nitkiewicz 8 września podczas maryjnego odpustu i rolniczego dziękczynienia za tegoroczne plony w Janowie Lubelskim.

W Święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny do sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Różańcowej przybyli na doroczny maryjny odpust liczni pielgrzymi z okolicznych miejscowości i parafii diecezji sandomierskiej oraz spoza jej granic oraz przedstawiciele władz parlamentarnych i miejscowych miejsko-gminnych.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Ioan Robu, metropolita Bukaresztu. Uczestniczył w niej bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z kapłanami z terenu diecezji, a także kanonikami Kapituły Janowskiej oraz innych kapituł.

Abp Ioan Robu przywołując słowa papieża Franciszka z Fatimy powiedział, że sanktuarium janowskie jest także przepełnione światłem Maryi, która będąc Matką Chrystusa nieustannie wspiera Jego Kościół. Wyraził także nadzieję, że to spotkanie jeszcze bardziej zacieśni wspólne relacje.

– Cieszę się, że mogę być tutaj i modlić się razem z wami. Chciałbym zapewnić, że w tym maryjnym sanktuarium czuję się jak w domu. Niech Maryja, wspiera nasze narody, polski i rumuński oraz daje światło do kroczenia poprzez codzienne życie – mówił abp Ioan Robu.

Podczas homilii bp Krzysztof Nitkiewicz zwrócił uwagę na to, że narodziny Maryi były ukoronowaniem Bożego zatroskania o ludzi w Starym Testamencie, gdyż Maryja jest jednocześnie wyrazem tej samej ojcowskiej miłości w epoce Chrystusa Zbawiciela, a współczesny człowiek o tym często nie pamięta.

– Żyjemy tak, jakby wszystko zależało od nas, od naszych pomysłów, zaangażowania i włożonych wysiłków. Planujemy, programujemy a potem trzymamy się kurczowo tych planów, nie widząc żadnej nadprzyrodzonej alternatywy dla tego, co może dać świat, nauka, zdobycze techniki, ludzkie układy. Nasze racje i drogi do ich realizacji stoją niejednokrotnie w sprzeczności z przykazaniami boskimi i kościelnymi. Za mało składamy ręce do modlitwy, zbyt rzadko pościmy, czy podejmujemy inne wyrzeczenia – wskazywał bp Nitkiewicz.

Ordynariusz apelował, że musimy prosić Boga, abyśmy potrafili zawsze odkryć i przyjąć Jego wolę.

– Może się okazać, że trzeba będzie skorygować dotychczasową postawę, z czegoś zrezygnować i pójść nową drogą. Należy to uczynić nawet, jeśli będzie wiele kosztowało, uczynić pomimo sprzeciwu przyjaciół i bliskich nam osób, wbrew opinii naszego środowiska. Od tego bowiem zależy nasze zbawienie i nasze szczęście. Również szczęście innych – wskazywał biskup.

Hierarcha wskazywał, że każdy ma do wypełnienia własną, niepowtarzalną misję wynikającą z bycia mężczyzną lub kobietą, z otrzymanych talentów, czy przyjętych zobowiązań.

– Dzisiaj niestety granica określająca role oraz zadania w społeczeństwie stała się płynna i relatywna. Jakbyśmy rozgrywali przeciwko sobie mecz i wkraczali, co chwilę na połowę boiska drugiego. Nawet w Kościele, jak mówi ojciec św. Franciszek, księża się zeświecczają, a świeccy klerykalizują. Stąd spadek powołań i wzrost napięć, ciągłe narzekanie. Z kolei dla środowisk liberalno – lewackich i związanych z nimi mediów nie ma dogmatów, ani świętości, poza tymi, które one same doraźnie określają i narzucają wszystkim. Zacierają różnice między kobietą i mężczyzną, pomiędzy wolnymi relacjami i małżeństwem, pomiędzy śmiercią i zabójstwem – podkreślał biskup.

Zdaniem kaznodziei, czy chcemy tego, czy nie, to tworzy się pewien toksyczny klimat, w którym kształtują się postawy, szczególnie ludzi młodych.

– Cierpimy na dezorientację, koniunkturalizm, syndrom tymczasowości. W naszym działaniu brakuje pasji i jasno określonego kierunku. Dlatego potrzebujemy uporządkowania własnego życia i uzdrowienia relacji z innymi. Potrzebujemy nowego spojrzenia, które może dać jedynie Duch Święty. Myślę tutaj również o diecezji i o naszych parafiach. To wszystko zależy jednak od tego, czy jak Maryja uznamy, że tylko Bóg może uczynić w naszym życiu wielkie rzeczy i od podjęcia z Nim współpracy – dodał bp Nitkiewicz.

Biskup dziękując rolnikom podkreślił, że przyniesione na uroczystość dożynkowe wieńce mówią, że zawierzenie Bogu, sumienność, włożony trud oraz współdziałanie z innymi przynoszą wspaniałe owoce.

– Te wieńce wyrażają jednocześnie waszą radość drodzy rolnicy, którą pragniecie podzielić się ze wszystkimi. Dziękujemy za to pełne mądrości świadectwo i niech Bóg wam dalej obficie błogosławi – podkreślał ordynariusz.

Na zakończenie wspólnej modlitwy odbyła się procesja maryjna wokół placu przy sanktuarium.

Biskupi poświęcili także odnowione kościelne organy. Uroczystość zakończył obrzęd instalacji nowomianowanych kanoników Kapituły Kolegiackiej w Janowie Lubelskim.

Historia parafii Św. Jana Chrzciciela sięga 1326 r. Obecny kościół murowany p.w. św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim został zbudowany przez dominikanów w latach 1694-1724.

Początek szczególnego kultu Matki Bożej w Janowie Lubelskim sięga pierwszej połowy XVII wieku, kiedy to miały miejsce pierwsze objawienia Matki Bożej i uzyskane tu łaski i uzdrowienia. Wszelkie łaski uznane za nadprzyrodzone zawarte są w księdze cudów i łask zapisywanej przez dominikanów przez 141 lat.

Obraz Matki Bożej Łaskawej – Różańcowej został uznany przez komisję duchownych za cudowny, a orzeczenie tej komisji potwierdził biskup i oficjał lubelski Stanisław Raymud Jezierski 8 grudnia 1762 r. Wizerunek janowski wpisany został na listę cudownych obrazów w Polsce i znalazł swoje miejsce w literaturze i opracowaniach.
Apis

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.