Drukuj Powrót do artykułu

Bp Nycz: lustracja księży nie polega na publikacji w mediach

29 sierpnia 2006 | 16:23 | maj //mr Ⓒ Ⓟ

Zdaniem bp. Kazimierza Nycza zawarty w opublikowanym przez biskupów 26 sierpnia Memoriale postulat, by duchowni współpracujący z SB sami przyznawali się do winy realizuje się już w diecezjach.

– Lustracja księdza nie polega na tym, że ma się on pojawić w mediach. To wyznanie winy, która jeśli ma aspekt społeczny, powinna być naprawiona w tym wymiarze, jaki był jej zasięg – twierdzi biskup.
Zdaniem bp. Nycza lustracja księży ma być sposobem naprawienia zła i wyrządzonych przez nich krzywd, tak, jak ma to miejsce przy każdym innym grzechu: wyznanie win następuje w konfesjonale, trzeba je natomiast naprawić w takim wymiarze, w jakim miały zasięg. – Czasem to może dotyczyć kilku osób, z którymi trzeba porozmawiać, przeprosić. Czasem to będzie parafia, czasem większe gremium – wyjaśnia biskup.
Ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski poinformował, że w swojej diecezji uruchomił już specjalną komisję metropolitalną współpracującą z historykami IPN. Podkreślił jednak, że opublikowany przez biskupów memoriał jest materiałem niezwykle pomocnym, ponieważ zawiera jasne teologiczne i moralne kryteria oceny konkretnych sytuacji i pokazuje, jakich rozróżnień należy dokonywać, aby nikogo nie skrzywdzić. Bp Nycz zaznaczył, że wartość memoriału polega również na tym, że wspomniane kryteria mają szerokie zastosowanie i nie odnoszą się tylko do spraw lustracji księży.
– Jeżeli po rzetelnej analizie historycznej i przedstawieniu mocnych dowodów dana osoba podejrzana o współpracę nie zgłasza się i nie przyznaje, to obowiązkiem moim, jako biskupa, jest się z nim spotkać i wspólnie się zastanowić nad tą sytuacją, bez zamiatania sprawy pod dywan – powiedział bp Nycz.
Zwrócił uwagę, że w diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej, której jest ordynariuszem, problem współpracy duchowieństwa ze służbą bezpieczeństwa jest mniejszy niż w takich centrach jak Kraków, Warszawa, czy Gdańsk, niemniej, przypomniał, „Kościół wszędzie był osaczany, a każdy kleryk miał zakładaną teczkę”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.