Drukuj Powrót do artykułu

Bp Pindel na Boże Narodzenie: nie poprzestawajmy na szopce i choince

25 grudnia 2020 | 15:25 | rk | Żywiec Ⓒ Ⓟ

Do skorzystania z zaproszenia Jezusa do życia w przyjaźni z Nim zachęcił bp Roman Pindel podczas Mszy św. bożonarodzeniowej w konkatedrze w Żywcu. Zaapelował, by zagłębić się w tajemnicę Bożego Narodzenia i nie poprzestawać na szopce, choince i atmosferze świąt.

Zauważył, że jedna z dróg zbliżenia się do tajemnicy Bożego Narodzenia wiedzie „od strony człowieczeństwa Jezusa, od Dziecka, które przyszło na świat w Betlejem”. „Druga droga to wyjście od tego, kim jest Bóg, którego pierwszymi wyznawcami są Izraelici, a później chrześcijanie. To wyjście od tego, że jest Bóg i jest Synem, którego można nazwać Słowem, Logosem. Co to znaczy, że ten Logos, istniejący od zawsze z Bogiem, w pewnym momencie stał się człowiekiem?” – zapytał hierarcha.

Biskup przypomniał, że Jezus był poddanym Cesarza Augusta. Przy tej okazji porównał opis narodzenia władcy Cesarstwa Rzymskiego z tym, jaki towarzyszy przyjściu na świat Jezusa w narracji ewangelisty Łukasza. „August nie urodził się cesarzem, ale poprzez władzę w ramach Triumwiratu doszedł do formy dyktatury ubranej w tytuł dożywotniego prefekta, z faktyczną władzą równą cesarskiej. Jego ubóstwienie dokonało dopiero po śmierci, ale następców bogami ogłaszano już za życia. Jezus zaś jest Bogiem od zawsze, człowiekiem zaś od pewnego momentu historii. Podczas swojego nauczania głosił bliskość królestwa Bożego. Przez śmierć i zmartwychwstanie pojednał świat z Bogiem, w pełni zaś objawi swoje panowanie na końcu tego czasu” – wytłumaczył.

„Druga droga do Jezusa wiedzie nas od wiary w Boga jedynego do narodzin Syna Bożego w Betlejem, która ukazana jest w dziś czytanym prologu do Ewangelii św. Jana” – wytłumaczył biskup i podkreślił, że Ewangelia św. Jana zaczyna się od hymnu o Logosie. Ukazuje on, kim jest Słowo, zakorzenione w hebrajskim „Dabar”, a także w greckim filozoficznym znaczeniu słowa Logos.

„Owo słowo to Osoba, i to Boża, będąca na początku, jak Bóg stwarzający świat. To Osoba, która zwraca się nieustannie to Boga. Przez Logos powstał świat i istnieje życie” – wyjaśnił. Zwrócił uwagę, że w hymnie tym pojawia się niezwykły skrót dziejów świata.

„Gdy się przyjrzy słowom w języku greckim, rozumie się kolejne pokłady znaczeń: Gdy już się wie, Kim jest Logos, lepiej rozumie się, jaka to radykalna zmiana, gdy On staje się ciałem. To znaczy przede wszystkim, że pozwala się ograniczyć. Bo tak rozumie taką zmianę, dla którego ciało-sarks, to więzienie, albo grób dla duszy. To śmiertelność, to poniżenie i ograniczenie i uwięzienie. Ale to Logos Boski godzi się na to, by człowiek mógł stać się Dzieckiem Bożym. Jakby tego było mało, owo zamieszkanie nie jest jakimś sposobem zmiany miejsca pobytu. Bo greckie słowo użyte przez św. Jana mówi o »rozbiciu namiotu«, na jakiś czas, przejściowo” – kontynuował kaznodzieja, analizując zdanie „Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami” przez pryzmat kolędy Franciszka Karpińskiego z roku 1792: „Bóg się rodzi/ Moc truchleje. Pan niebiosów – obnażony! Ogień krzepnie/ Blask ciemnieje. Ma granice – Nieskończony”.

„Pojawia się aktualny stan, tego który nie przestał być Logosem, choć przyjął ludzkie ciało, a dopiero po tym, ukazane to, z czego zrezygnował w oczach ludzi: »Wzgardzony – okryty chwałą, Śmiertelny – król nad wiekami!«. A wreszcie słowa dzisiejszej Ewangelii, które stają się refrenem: »A Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami«. Powinniśmy je powtarzać nie tylko dzisiaj po pierwszym czytaniu, ale codziennie, z podziwem, wobec tego, co uczynił Bóg dla nas” – zaapelował i zapewnił, że przychodząc do Jezusa „mamy przystęp do Boga, wchodzimy na drogę, która prowadzi do naszego przeznaczenia, do Bycia na zawsze z Bogiem, do domu Ojca, w którym jest mieszkań wiele, jak to zachęca nas Jezus w Ewangelii”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.