Drukuj Powrót do artykułu

Bp Pindel: prawdę w Zmartwychwstałego trzeba przyjąć całym swym życiem

20 kwietnia 2014 | 08:58 | rk Ⓒ Ⓟ

O przyjęciu prawdy o tym, że Jezus umarł i zmartwychwstał nie decyduje nauka i głosowanie, lecz wiara – podkreślał bp Roman Pindel podczas Wigilii Paschalnej sprawowanej 19 kwietnia w katedrze w Bielsku-Białej. Ordynariusz bielsko-żywiecki, który po raz pierwszy od czasu przyjęcia sakry biskupiej przewodniczył w bielskiej świątyni Triduum Paschalnemu, udzielił w Wielką Sobotę dorosłej bielszczance sakramentów inicjacji chrześcijańskiej – chrztu, bierzmowania i komunii świętej.

Bp Pindel w homilii podkreślił, że odpowiedź na pytanie, dlaczego Jezus umarł za moje grzechy i zmartwychwstał, wymaga wiary. „Nie ma tu dowodu takiego jak w matematyce, ani eksperymentu, jaki potwierdza prawa fizyki, nie ma też czegoś takiego jak głosowanie, gdzie większość może zdecydować, że jest tak, niż miałoby być inaczej” – mówił i wskazywał, że najważniejszą prawdę chrześcijańską można przyjąć tylko sercem.

„Prawda o tym, że Jezus umarł i zmartwychwstał jest przyjmowana przez wiarę, jest przyjmowana w sercu, jest przyjmowana całym życiem człowieka, całym jego zaangażowaniem” – przekonywał biskup, przypominając, że ten akt wiary opiera się na dotknięciu Bożej łaski, kontakcie ze Słowem Bożym i świadectwie innych głoszących Dobrą Nowinę.

Jak mówił hierarcha, Jezus zmartwychwstał po to, by człowiek nie trzymał się kurczowo własnych i nadziei i ludzkich zabezpieczeń, by porzucił grzech, to, co człowieka ogranicza. Duchowny zaznaczał, że prawdę o zmartwychwstaniu, które jest tajemnicą, można poznać tylko częściowo.

„Ale człowiek w pewnym momencie, kiedy zastanawia się, kiedy dociera do niego ta prawda, gdy zaczyna coś rozumieć, ma powiedzieć: wierzę” – dodawał i przekonywał, że życie człowieka wierzącego zmienia się. „Człowiek wierzący odkrywa moc, która pozwala mu nie powracać do grzechu, opanować gniew i nienawiść w swoim sercu, odkrywa w sobie moc do tego, żeby nie załamywać się i z ufnością patrzeć, pomimo tego, że wczoraj jeszcze bardzo sie lękał i nie wierzył w przyszłość, nie widział rozwiązania” – mówił ordynariusz.

„Chcemy dziś powiedzieć: dzięki Ci Ojcze, że wierzę, że czuję się, że jestem Twoim dzieckiem. Dziękuję Ci, że jestem dzieckiem od momentu chrztu, choć nie decydowałem o tym, i mogę podziękować moim rodzicom za to, że przenieśli mnie do chrztu. Dzięki Ci Jezu, że dziś wierzę, że Ty umarłeś i zmartwychwstałeś dla mnie, z mojego powodu, aby mnie wyzwolić. Dzięki Ci Duchu Święty za Twoje napełnienie i dary, i że ty ciągle wzbudzasz wiarę, że Jezus jest Panem” – modlił się na koniec ordynariusz.

Wigilię Paschalną rozpoczął obrzęd poświęcenia ognia i paschału – świecy symbolizującej Zmartwychwstałego Chrystusa, przy którego świetle wkroczono do świątyni rozświetlanej świecami niesionymi przez wiernych. Podczas liturgii wszyscy zgromadzeni odnowili swoje przyrzeczenia złożone podczas sakramentu chrztu, a 19-letnia Sylwia Weronika przyjęła z rąk biskupa sakramenty chrztu świętego i bierzmowania.

Proboszcz parafii katedralnej ks. prałat Zbigniew Powada gratulował neofitce odwagi w wyznawaniu wiary w Zmartwychwstałego Chrystusa. „Patrzcie na nią, módlcie się za z nią, by wytrwała, by ją demon nie zwiódł. Życzę tobie Sylwio, byś takim radosnym świadkiem wiary była na zawsze” – mówił kapłan.

Wokół bielskiej katedry przeszła procesja rezurekcyjna, którą zakończyło uroczyste błogosławieństwo ordynariusza.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.