Drukuj Powrót do artykułu

Bp Pindel: przychodzący na świat Jezus uczy szacunku do życia

25 grudnia 2016 | 09:17 | rk Ⓒ Ⓟ

Na przenikanie się zamysłów ludzkich, polityki i zwyczajnego losu jednej rodziny w historii o przyjściu na świat Syna Bożego zwrócił uwagę bp Roman Pindel, który przewodniczył Pasterce o północy w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej. Biskup podkreślił, że dzięki niezwykłemu darowi Boga dla świata, człowiek uczy się szacunku do każdego życia – poczętego czy pełnego zmagań z kalectwem, cierpieniem lub nieuleczalną chorobą.

Wskazując na opis z Ewangelii św. Łukasza, biskup zauważył, że narodziny Jezusa miały miejsce w okolicznościach trudnych. Mimo to, jak zaznaczył kaznodzieja, Maryja, nie oglądając się na trudności spowodowane polityką cesarza czy króla Heroda, troszczy się o przyjście na świat Tego, którego dał Jej Bóg.

„To Łukaszowi zawdzięczamy opis okoliczności, w których przychodzi na świat Jezus. Jemu zawdzięczamy tę wielką wrażliwość, kiedy pokazuje w swojej Ewangelii zamiary cesarza, króla, ludzi, tacy, jacy są, a zarazem pokazuje jak w tych meandrach historii przychodzi na świat Syn Boży – niepozorny, ukryty w małym dziecku. Jednocześnie ewangelista pokazuje jak w tych uwarunkowaniach obowiązki podejmują matka, ojciec, obywatel” – podkreślił i zauważył, że trudne warunki przyjścia Jezusa na świat wynikają z zamysłu Bożego.

„Gdyby Jezus nie narodził się w Betlejem, gdyby na świat przyszedł w Nazarecie, jak by się to pewnie wydarzyło, gdyby nie rozporządzenie cesarza rzymskiego, nikt nie domyślałby się, że jest z pokolenia Dawida” – dodał, wskazując, że Betlejem, jako gniazdo rodu Dawida, odsyła do początków, gdy Dawid, zanim Bóg wybrał go na pierwszego króla Izraela, był pasterzem.

„Jezus więc rodzi się w trakcie podróży, z obowiązku obywatelskiego. Spełnienie tego obowiązku służy temu, żeby Łukasz mógł napisać z całą wyrazistością, że Jezus jest potomkiem Dawida. Bo narodził się w Betlejem, w tym pokoleniu, które pretendowało do władzy królewskiej w narodzie” – stwierdził biskup i zauważył, że tronem rodzącego się króla Dawidowego jest żłób – wspomniany w krótkim opisie narodzenia kilkakrotnie.

„Tak jakby to było bardzo ważne, by pokazać, jaki jest tron Tego, który przychodzi na świat, by nie panować, ale nas zbawić. To właśnie niemowlę owinięte w pieluszki, leżące w żłobie, jest znakiem rozpoznawczym. Tak mówią do pasterzy aniołowie. Mamy szukać nie berła, nie korony, nie splendoru” – podkreślił biskup, analizując jednocześnie, jak w tej sytuacji odnajduje się Maryja.

Biskup zwrócił uwagę na troskę, z jaką matka Zbawiciela dba o narodziny Jezusa, a także na fakt, że to Maryi zawdzięczamy pamięć o tym, co wydarzyło się tamtej betlejemskiej nocy „na obrzeżu Cesarstwa rzymskiego”. „Słyszymy bowiem wprost: Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała w swoim sercu” – przypomniał duchowny, zachęcając do dziękowania za wiarę Maryi, Jej wrażliwość w rejestrowaniu wydarzeń, pamięć i Jej rozważanie, prowadzące do zrozumienia pogłębionego sensu wydarzeń.

Ordynariusz bielsko-żywiecki wezwał, by dziękować Bogu za to, że posłał swego Jednorodzonego Syna w taki sposób, że każdy człowiek, który usłyszy i rozpozna głos przychodzącego Zbawiciela, ma przystęp do Niego.

„Przez ten dar Boga dla świata, człowiek uczy się szacunku do każdego życia – i poczętego, ale także zagrożonego lub trudnego do przyjęcia przez rodziców, czy pełnego zmagań z kalectwem, cierpieniem, nieuleczalną chorobą” – zaznaczył hierarcha, życząc, by świętowanie tegorocznej pamiątki Bożego Narodzenia prowadziło do pojednania, i aby także nie zabrakło w tym czasie modlitwy za ojczyznę.

Bp Pindel przewodniczyć będzie 25 grudnia uroczystej Mszy bożonarodzeniowej w konkatedrze w Żywcu.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.