Drukuj Powrót do artykułu

Bp Pindel w Środę Popielcową: nie jesteśmy jedynie prochem

14 lutego 2024 | 19:07 | rk | Żywiec Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Archiwum Diecezji Bielsko-Żywieckiej

„Nie jesteśmy tylko prochem. Wierzymy w życie Boże we wnętrzu naszej osoby. Wierzymy w działanie Ducha Świętego i w życie, które otrzymujemy poprzez przyjmowanie sakramentów” – tłumaczył bp Roman Pindel, który 14 lutego przewodniczył Mszy św. w Popielec w konkatedrze w Żywcu. Hierarcha zachęcił do refleksji nad symbolicznym znaczeniem popiołu w liturgii oraz nad odpowiedzią, jaką powinniśmy dać na wezwanie do nawrócenia i pojednania z Bogiem w okresie Wielkiego Postu.

Duchowny zauważył, nawiązując do konkretnego wydarzenia, którego był świadkiem, że symbol popiołu jest dla człowieka bardzo wymowny i nosi głębsze znaczenie nawet dla kogoś, kto jest słabo wierzący i dawno nie był w kościele.

„Skąd takie wielkie pragnienie popiołu i tak wielu ludzi w kościele w Środę Popielcową? Przecież nie jest to święto obowiązujące, ani nie jest to dzień wolny od pracy z powodu uroczystości religijnej, nie ma więc obowiązku udziału w Eucharystii. A może wyczuwamy ważność i przeczuwamy znaczenie tego znaku, ale nie podejmujemy związanego z nim wyzwania?” – zastanawiał się hierarcha.

Zwrócił uwagę, że popiół symbolizuje zarówno koniec, jak i odnowienie. Zdaniem kaznodziei, popiół mówi o kruchym losie ludzkiego życia, ale również o obietnicy życia wiecznego po śmierci. Wskazał, że w kontekście liturgii Środy Popielcowej popiół przypomina o naszym pochodzeniu z prochu i ostatecznym powrocie do niego, ale także o nadziei na zmartwychwstanie dzięki Chrystusowi.

„Kiedy słyszymy te słowa nad nami: ‘Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz’, powinniśmy się temu przeciwstawić. Wierzę, że po moim prochu będzie życie, kiedy Bóg mnie wskrzesi z martwych. Niezależnie od tego, co się stanie z moim ciałem – czy zostanie pochowane w całości, czy też w urnie. Wierzymy, że Bóg może wskrzesić swój lud nawet z kamienia, jak prorok to mówi” – stwierdził biskup.

„Jaki więc jest przekaz tego dzisiejszego wezwania, kiedy posypujemy nasze głowy popiołem?  Ono mówi nam, że nie jesteśmy tylko prochem. Wierzymy w życie Boże we wnętrzu naszej osoby. Wierzymy w działanie Ducha Świętego i w życie, które otrzymujemy poprzez przyjmowanie sakramentów” – podkreślił.

Jak zaznaczył duchowny, słowo Boże przeznaczone na dziś przypomina, że teraz jest właściwy czas na nawrócenie. „Nie ma gwarancji na jutro, dlatego nie powinniśmy odkładać naszej pokuty, nawrócenia, spowiedzi czy zmiany życia. Dziś jest czas zbawienia. Jeśli odczuwamy wewnętrzne wezwanie do nawrócenia, nie bagatelizujmy go” – stwierdził i powtórzył, że tak mocne wezwanie do nawrócenia należy podjąć zdecydowanie.

Biskup zachęcił do modlitwy, studiowania Pisma Świętego i podejmowania postanowień, które pomogą zbliżyć się do Boga i prowadzić życie zgodne z Jego wolą.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.