Bp Pindel: zmiany w organizacji lekcji religii w szkołach mają negatywny wpływ na przekaz wiary
17 kwietnia 2025 | 20:52 | rk | Bielsko-Biała Ⓒ Ⓟ
Fot. Archiwum Diecezji Bielsko-Żywieckiej O tym, że ostatnie zmiany w organizacji lekcji religii w polskich szkołach zostały wprowadzone arbitralnie i mają negatywny wpływ na przekaz wiary młodemu pokoleniu, przypomniał bp Roman Pindel, który przewodniczył w Wielki Czwartek, 17 kwietnia br., Mszy św. Krzyżma w bielskiej katedrze. Biskup porównał to do działań władz komunistycznych z lat powojennych i okresu PRL, które również systemowo ograniczały nauczanie religii.
W uroczystej liturgii udział wzięło kilkuset księży z terenu całej diecezji, którzy odnowili przyrzeczenia złożone podczas święceń. Biskup poświęcił oleje, które będą używane w sakramentach przez cały nadchodzący rok.
Biskup bielsko-żywiecki podkreślił w homilii wspólnotowy charakter liturgii Mszy Krzyżma Świętego, która ma zjednoczyć całe prezbiterium i przedstawicieli diecezji. Wskazał na znaczenie obecności wiernych, zwłaszcza osób modlących się za kapłanów, takich jak członkowie apostolatów i ruchów katolickich.
Hierarcha zaznaczył, że aktualna sytuacja społeczna i polityczna stawia przed Kościołem w Polsce nowe wyzwania, wymagające mądrości, odwagi oraz głębokiego zakorzenienia w Ewangelii.
„Dokonujące się zmiany organizacji lekcji religii w szkole zostały wprowadzone w sposób arbitralny, pomimo istniejącego prawa i ustalonego ładu w systemie oświaty. W nim zaś było uszanowane zarówno prawo do przekazywania wiedzy religijnej w ramach innych przedmiotów w szkole, jak i prawo osób, które nie chcą korzystać z tego elementu edukacji. Pierwszym skutkiem dokonywanych zmian jest zniechęcenie wielu uczniów do udziału w lekcjach religii, a w konsekwencji zmniejszenie liczby osób, do których może dotrzeć wiedza religijna podana w sposób usystematyzowany, religijne przesłanie o zbawieniu oraz zasady życia chrześcijańskiego” – zauważył hierarcha.
Abp Galbas: chcemy księdza pokornego, bo z powodu wyniosłości pasterzy ludzie odchodzą od Kościoła
Jak wyjaśnił kaznodzieja, w obliczu tych zmian konieczne staje się przemyślenie i wzmocnienie duszpasterstwa pozaszkolnego. Zdaniem duchownego, Kościół musi szukać nowych dróg dotarcia do dzieci i młodzieży.
„W tej zmieniającej się sytuacji pozostają niezmienne trzy składowe naszej posługi kapłańskiej: głoszenie słowa Bożego, udzielanie sakramentów i gromadzenie wierzących we wspólnotę Kościoła. Dwa domagają się większego wysiłku oraz przemyślanych metod działania. Idzie o dotarcie z nauczaniem wiary i zasad życia do tych, którzy z różnych powodów nie będą uczęszczać na lekcje religii w szkole, a także o proponowanie udziału w różnych formach zaangażowania w życiu parafii i takich spotkań, które zastąpią religię w szkole. Interesują nas wszyscy, którzy się kształcą” – zaakcentował.
Biskup przypomniał, że takie działania obecnego ministerstwa oświaty nie są pierwsze w najnowszej historii Polski. „Proces usuwania lekcji religii w szkole, w kształcie, który został zorganizowany po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, rozpoczął się w roku zakończenia II wojny światowej, zakończył zaś definitywnie w 1961. Cele kolejnych ograniczeń są zbieżne z tymi, które przyświecają obecnym władzom. Ta sama jest też ideologia, którą się kierują, biorąc przykład z rządzących w okresie stalinizmu i Gomułki. Odwołują się także do idei państwa laickiego typu francuskiego” – stwierdził.
Wskazał na jednoznaczną postawę obrońców wiary w tamtym czasie – jak kard. Adam Stefan Sapieha czy prymas Stefan Wyszyński – którzy z odwagą i stanowczością stawali w obronie prawa dzieci i młodzieży do wychowania w duchu katolickim.
Według biskupa, w tym kontekście dzisiejsze wyzwania jawią się jako kontynuacja tamtych zmagań, choć przybierają inną formę. Jak wytłumaczył, tak jak wtedy, także i dziś kapłani są wezwani do odważnego świadectwa, ale również do głębokiego nawrócenia – „nawrócenia do wolności dzieci Bożych” oraz do „gorliwości w służbie Chrystusowi”.
„Mamy za sobą piękne postawy duchownych i świeckich, którzy wiele wycierpieli, aby Ewangelia mogła być głoszona w nieskrępowany sposób wobec dzieci i młodzieży. Starali się o przemyślane i odważne działanie, aby ich gromadzić przy ołtarzu i w tworzonych grupach, zwłaszcza w Ruchu Światło-Życie. Stosunkowo niewielu poszło na współpracę, byli to jednak ludzie uwikłani w grzech, zniewoleni nałogiem, złamani przez służby. Dlatego my dziś tak bardzo potrzebujemy nawrócenia do wolności Bożych i drugiego nawrócenia do gorliwości w pójściu i w naśladowaniu Jezusa Chrystusa” – zaakcentował.
Na zakończenie homilii biskup zachęcił kapłanów do modlitwy o umocnienie w wierze i wierności.
Życzenia w imieniu prezbiterium wypowiedział dziekan dekanatu Bielsko-Biała I i proboszcz parafii NSPJ ks. prałat Marcin Aleksy. Kapłan przypomniał o trwającym Roku Jubileuszowym oraz 350. rocznicy objawień Najświętszego Serca Pana Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque.
„Czcigodni księża biskupi, drodzy bracia kapłani, życzę, byśmy w Sercu Jezusa ogrzali się płomieniem miłości, zapalili się od tego ognia i żar tej miłości rozniecili w całej diecezji” – powiedział.
Mszę koncelebrowali m.in. bp pomocniczy diecezji Piotr Greger oraz wikariusz generalny ks. Marek Studenski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.

