Bp Piotrowski: Bóg w swojej miłości daje nam ważny znak

Bóg w swojej odwiecznej miłości daje nam ważny znak do odczytania. Dziś już przynajmniej jedno wiemy: nie wszystko od nas zależy. Nie myślę tylko o ograniczeniach administracyjnych, ale i o tym, co dzieje się na świecie i wokół nas z powodu panującej pandemii – mówił w Wielki Czwartek bp Jan Piotrowski, przewodnicząc Mszy św. Krzyżma w kieleckiej bazylice.

Biskup kielecki celebrował ją w asyście biskupów pomocniczych: bp. Mariana Florczyka i bp. Andrzeja Kalety i najbliższych współpracowników.

W homilii nawiązał do niezwyczajności sytuacji wspominając, gdy w takim dniu, jak dzisiaj, bazylika wypełniona była kapłanami diecezji kieleckiej oraz mówił o różnych drogach realizacji powołania kapłańskiego i napotykanych na niej przeszkodach.

– Żaden kapłan w Polsce i w diecezji kieleckiej nie pamięta takiego Wielkiego Czwartku, który nie pozwalałby na tworzenie oczekiwanej i chcianej według zwyczajów i wymogów liturgicznych wspólnoty na Mszy Krzyżma Świętego. Z pokorą przyjmujemy to doświadczenie – mówił bp Jan Piotrowski.

Nawiązując do misji kapłańskiej zauważył: – Powołanie kapłańskie jest nie tyle naszym wyborem, ile odpowiedzią na wezwanie wołającego Pana: „Pójdź za Mną”. Warto więc nieustannie powracać do tych fragmentów Ewangelii, które pokazują nam Jezusa, który się modli, wybiera i powołuje, abyśmy mu towarzyszyli, aby mógł nas posyłać na głoszenie Ewangelii.

Wspomniał kapłanów diecezji kieleckiej więzionych i prześladowanych, jak bp Czesław Kaczmarek czy bł. ks. Józef Pawłowski. Fakty prześladowań i niesprawiedliwości nie świadczą o tym, że „Pan Jezus na oszukał”, natomiast On zawsze podkreślał, że kapłanów „posyła jak owce między wilki”.

Biskup zachęcił także do rachunku kapłańskich sumień, z życia kapłańskiego, z relacji międzyludzkich, z sumienności w wypełnianiu obowiązków.

Przypomniał, że dzisiaj zwyczajowo miały być świętowane kapłańskie jubileusze, gdyż „w różnym czasie wypowiedzieliśmy: ”tak”, które dorastało we wspólnocie rodzinnej, kościelnej”. Powołanie kształtowało się pod wpływem rodziców, dziadków, chrzestnych. – Wypowiedzieliśmy „tak”, którego zasięg działania wyraża sam Bóg, w wysiłkach i owocach naszej posługi – mówił bp Piotrowski, dziękując Bogu za „zawarte z kapłanami przymierze i namaszczenie”.

W trakcie liturgii nie odbył się tradycyjny obrzęd odnowienia przyrzeczeń kapłańskich. W związku z tym bp Piotrowski zauważył: – Ufam, ze przyjdzie oczekiwany przez nasz wszystkich dzień, kiedy w łączności z biskupem i biskupami pomocniczymi odnowicie swoje przyrzeczenia i owe „Promitto”, czyli „Przysięgam”.

Polecił wszystkich uczestniczących w tej liturgii, w tym tych za pomocą mediów, MB Łaskawej Kieleckiej i świętym patronom.