Bp Piotrowski o św. Franciszku: tylko święci nie przemijają i rodzą świętych
05 października 2021 | 16:44 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ
Bez pokory i ufnego zbliżenia się do źródła miłości, jakie jest w Bogu, nie byłoby św. Franciszka w Asyżu. Tylko święci nie przemijają i rodzą świętych – mówił w kościele św. Franciszka z Asyżu w Kielcach bp Jan Piotrowski, podczas Mszy św. z okazji uroczystości patronalnych.
Parafię pw. św. Franciszka prowadzą ojcowie kapucyni. Jest tutaj realizowanych wiele prężnych inicjatyw duszpasterskich, funkcjonuje dużo wspólnot i grup religijnych. Biskup kielecki w dniu odpustu poświęcił także nowe witraże o tematyce modlitwy św. Franciszka „Pochwała stworzeń”.
W wygłoszonej homilii bp Piotrowski nawiązywał do postawy i kolei życia Biedaczyny z Asyżu. – Jego życiorys obfitujący w różne przygody i sytuacje obyczajowe epoki nie zakończył się przypadkowo. Usłyszawszy głos swojego Pana – Jezusa Chrystusa, podnosił nie tylko zniszczony kościół, ale przede wszystkim odnowił swoje życie przyjmując ofiarowany mu obficie dar łaski, nawrócenia i przemiany, a także trwania w tej przemianie – mówił bp Piotrowski.
Zachęcał do uczenia się od Franciszka zaufania Jezusowi i postawy pokory wobec świata i jego dóbr. – Subtelna wrażliwość świętego z Asyżu pozwoliła mu usłyszeć wołający, pełen troski o człowieka głos Boskiego Mistrza: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy obciążeni i utrudzeni jesteście, a ja Was pokrzepię”. Można zadać sobie pytanie: Czy wierzymy w słowa Jezusa Chrystusa? Czy wierzymy Jezusowi? – pytał.
Biskup zaproponował wiernym postawienie sobie pytania: czy słowa Chrystusa są dla nas wystarczające, czy „przebijają się przez wielką noc nieodpowiedzialnych słów świata, które docierają do nas w każdym momencie”?
Zachęcał także, aby nie koncentrować się na sobie i konsumpcjonizmie, gdyż wówczas „tracimy wrażliwość na głos Boskiego Nauczyciela”, namawiał do powrotu do prostoty, zauważył także, że „człowiek i świat oczekują, aby przeniknął ich duch św. Franciszka”, bo szczególnie dzisiaj „potrzebują, aby pokój i dobro zapanowały w rodzinach, społeczeństwach i między narodami”.
Kapucyni przybyli do Kielc w 1997 r. na zaproszenie biskupa kieleckiego. Po wielu staraniach, podjętych przez Kościół kielecki i dzięki poparciu władz miejskich, otrzymali posesję przy ul. Warszawskiej 33 – w ramach zwrotu mienia kościelnego dla diecezji kieleckiej.
Odzyskany teren z budynkiem ówczesny ordynariusz bp Kazimierz Ryczan przekazał Prowincji Krakowskiej Braci Mniejszych Kapucynów. W 2003 r. ruszyła budowa kościoła.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.