Bp Pyl do kapłanów: módlmy się za siebie nawzajem

Módlmy się za siebie nawzajem, abyśmy wpatrzeni w Chrystusa, w Jego Krzyż, potrafili z nową gorliwością podejmować naszą kapłańską posługę – apelował do kapłanów biskup pomocniczy diecezji odesko-symferopolskiej Jacek Pyl OMI 18 września na Świętym Krzyżu.

Piątego dnia świętorkzyskiego odpustu bp Pyl przewodniczył uroczystej Eucharystii dla kapłanów z diecezji sandomierskiej, kieleckiej i radomskiej oraz pielgrzymów. W słowie skierowanym do duchowieństwa mówił m.in. o osobistym doświadczeniu w przeżywaniu kapłaństwa.

– Kapłaństwo to wielki dar od Boga. Trzeba nam tego daru strzec. Tu w cieniu Relikwii Drzewa Krzyża Świętego chcemy dziś prosić dla siebie nawzajem o wierność naszemu powołaniu. Postawa posłuszeństwa wobec przełożonych jest najwłaściwszą dla nas. Tak jak Chrystus był posłuszny woli Ojca i przyjął Krzyż – mówił biskup.

– Dziś, kiedy doświadczamy nagonki ze strony mediów na naszą posługę, nasze życie, nie możemy się dać sprowokować. Oni nie powiedzą o naszych spracowanych dłoniach, nie powiedzą o naszej gorliwości w duszpasterstwie, ale będą szukać sensacji, słabości kapłana, byle tylko ośmieszyć, zmarginalizować naszą posługę – podkreślił bp Pyl OMI.

Przed rozpoczęciem Mszy św. kapłani zgromadzili się w bazylice świętokrzyskiej, by wysłuchać konferencji ks. kan. dr. Jana Biedronia, który jest rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu oraz wikariuszem biskupim ds. duchowieństwa diecezjalnego.

Prelegent przywołując nauczanie Ojców Kościoła, św. Jana Pawła II, a szczególnie papieża Franciszka zwrócił uwagę na posługę miłości wobec biednych i potrzebujących. – Kapłan powołany jest do służby, do tego by dzisiejszemu człowiekowi nieść Carits – szczególnie tym, których sytuacja życiowa jest bardzo trudna. Mamy być jak Chrystus – nasze ręce, ramiona mają być przedłużeniem Jego miłości, Jego posługi – mówił ks. Biedroń.

Na zakończenie Mszy św. bp Jacek Pyl OMI pobłogosławił wszystkich relikwią Drzewa Krzyża Świętego, którą następnie uczestnicy liturgii adorowali i ucałowali.

Odpust na Świętym Krzyżu będzie potrwa do niedzieli 21 września br. W piątek o godzinie 20.00 przy Krzyżach Katyńskich w Hucie Szklanej rozpocznie się Świętokrzyskie Nocne Czuwanie animowane przez wspólnotę Akcji Katolickiej z diecezji sandomierskiej, kieleckiej i radomskiej. O godz. 23.00 Eucharystii będzie przewodniczył biskup senior Edward Frankowski.

W sobotę do sanktuarium przybędą rolnicy, sadownicy, działkowcy i plantatorzy truskawek. Msze św. będą celebrowane o godzinie 12.00 i 18.00. Głównej sumie o godz. 12.00 będzie przewodniczył i wygłosi homilię bp Jacek Pyl OMI.

Niedziela będzie ostatnim dniem uroczystości odpustowych, podczas którego oblaci będą modlić się za chorych, cierpiących i ludzi w podeszłym wieku. Będą oni mogli przyjąć sakrament namaszczenia chorych.

Przez cały czas trwania uroczystości odpustowych wjazd na Święty Krzyż jest wolny. Pielgrzymi swoimi środkami lokomocji mogą wjechać na górę, by uczestniczyć w zaplanowanych nabożeństwach.

Inicjatorem tygodniowego odpustu Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego i pielgrzymki osób konsekrowanych był w 2006 r. podczas jubileuszu życia monastycznego na Świętym Krzyżu bp Andrzej Dzięga, ówczesny ordynariusz sandomierski.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.