Drukuj Powrót do artykułu

Bp R. Marcinkowski: Kościół jest i pozostanie znakiem sprzeciwu

13 września 2015 | 18:05 | eg (KAI) Ⓒ Ⓟ

Kościół był, jest i będzie znakiem sprzeciwu wobec poglądów, struktur, opinii publicznej – przekonywał 13 września bp Roman Marcinkowski w parafii św. Antoniego w Żurominie w diecezji płockiej. Przewodniczył tam uroczystościom odpustowym z okazji święta Matki Bożej Siewnej. Pobłogosławił także przyniesione przez rolników wieńce dożynkowe. W uroczystości wzięło udział około 5 tysięcy wiernych. Przybyli oni m.in. w pieszych pielgrzymkach z dekanatu żuromińskiego, a także na motocyklach.

W homilii biskup pomocniczy diecezji płockiej zaznaczył, że każdy ochrzczony jest zobowiązany do wypełniania nakazu misyjnego Jezusa Chrystusa, aby całemu światu głosić Jego Ewangelię, Dobrą Nowinę. Ten nakaz jest „kategoryczny i bezwarunkowy”, jest fundamentalnym zadaniem, od którego nie można się wymawiać i przed którym nie można się ociągać – przypomniał kaznodzieja.

„Wyjdźcie naprzeciw ludziom. Szukajcie tych, co się zagubili. Wyjdźcie naprzeciw zbuntowanym. Spotkajcie się z konkretnymi sytuacjami, pokażcie ludziom Boga, który pierwszy nas umiłował. Apostołujcie jako świadkowie Chrystusa” – wzywał biskup.

Zastanawiał się też, jak to się dzieje, że Polacy, którzy w ponad 90 proc. są katolikami, oddają władzę rządzenia i stanowienia prawa „w ręce bezbożnych, nieuznających przykazań, obojętnych religijnie”, domagających się prawa do mordowania nienarodzonych dzieci w aborcji, starych i chorych w eutanazji, zbrodniczych doświadczeń na ludzkich zarodkach czy praw dla „sprzecznych z ludzką naturą tzw. małżeństw homoseksualnych”. „Po co oni składają przysięgę «Tak mi dopomóż Bóg»? W czym ma im Bóg dopomagać? W tym, że są przeciw Niemu, przeciw Jego prawom? Przecież to, co robią, jest sprzeczne z katolicyzmem” – stwierdził mówca.

Podkreślił też, że wiara zobowiązuje do wpływania na społeczne, polityczne i gospodarcze życie ojczyzny. Chrześcijanie są na tej ziemi od tysiąca lat, są jej „prawdziwymi gospodarzami”. Kościół przetrwał wiele, a „partie, stronnictwa i stowarzyszenia stronnictwa” mają krótki żywot i „nie mogą chrześcijanom narzucać pomysłów na życie”.

„To głęboka wiara Polek i Polaków, cześć dla Matki Bożej ukształtowały polską obyczajowość, kształtowały przez wieki życie małżeństw i rodzin. Nie wolno nam zmarnować tych wielkich Bożych darów, rezygnować z wpływu na życie ojczyzny, odrzucać Boga i jego przykazań” – podkreślił bp Marcinkowski. Przestrzegł przed niemoralnymi, niechrześcijańskimi postawami, promowaniem tego, co łatwe i przyjemne, nie wymagające pracy nad sobą i wysiłku. Wiadomo przecież, że „wszystko, co piękne i wartościowe, wymaga trudu, wyrzeczenia i ofiary” – dodał.

Biskup stwierdził ponadto, że młodym ludziom proponuje się niechrześcijańską ideologię, bez nakazów i zakazów, w której „może przebierać jak w karcie dań w restauracji” i wybierać to, co się podoba. Zdaniem mówcy „taka religijność prowadzi na manowce życia”.

„Kościół był, jest i pozostanie znakiem sprzeciwu wobec poglądów, struktur, opinii publicznej, które nie są zgodne z Chrystusową Ewangelią. Zawsze powie «non possumus», gdy będzie zagrożone życie człowieka, jego godność, fundamentalne prawa, świętość małżeństwa i rodziny” – podkreślił bp Marcinkowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.