Bp Ryczan: liczy się tylko dobro

„W królestwie Wszystkich Świętych liczy się tylko dobro. Czy nie zauważacie, że błogosławieni to mieszkańcy Królestwa Wszystkich Świętych? Cóż takiego wielkiego dokonują nazywani przez Jezusa błogosławionymi? Czynią dobro” – mówił dzisiaj na cmentarzu komunalnym na Cedzynie k. Kielc bp Kazimierz Ryczan. Mszę św. poprzedziła procesja i Droga Krzyżowa wzdłuż stacji na cmentarzu.

W homilii bp Ryczan zauważał, że dzisiejszy dzień skłania do zatrzymania się nad prawdą o Bożym królestwie – „królestwie świętych – Królestwie Wszystkich Świętych”. Biskup do ich grona zaliczył „świętych, którzy żyli za czasów Adama i Ewy; tych, którzy pamiętali Abrahama; tych, którzy przeszli Morze Czerwone i wędrowali przez pustynię; tych, którzy zamieszkują wszystkie kontynenty; tych, którzy żyli i żyją nad Wisłą i Odrą oraz tych, którzy spoglądają na spokojny spływ rzeczki Silnicy w Kielcach”.

Biskup kielecki tłumaczył, że Jezus, który jest „bramą i drogą do królestwa” wymaga od nas dobrej woli i chęci skorzystania z zaproszenia. Zaznaczył także, że „wejście do domu Ojca można utracić z własnej winy”, jak uczy nas Jezus w przypowieści o pannach oczekujących na przyjście oblubieńca. „To okropne nie wejść do Królestwa Wszystkich Świętych z własnej głupoty” – mówił bp Ryczan.

Biskup podkreślił także znaczenie dziękczynienia za dar Wszystkich Świętych, zarówno tych ogłoszonych oficjalnie przez Kościół, jak i tych anonimowych, którzy czynili dobro – „bo tylko dobro się liczy”.

„Przeminęli oprawcy i sędziowie bp. męczennika Czesława Kaczmarka. Chcielibyśmy wymazać ich z historii i pamięci, niech nie straszą młodych pokoleń. Co pozostało? Pozostało jedynie dobro, ono się liczy, o tym dobru mówimy” – mówił bp Ryczan, wskazując także na przykłady dobra z czasów II wojny światowej i obecne.

„Dziękujemy Ci Boże, za dzisiejsze święto, w które wspominamy wszystkich mieszkańców domu Boga Ojca – Królestwo Wszystkich Świętych. Dziękujemy za dobro, które ubogaciło naszą planetę Ziemię. Prosimy, byśmy też mogli być nazywani błogosławionymi. Tymczasem módlmy się za naszych nauczycieli, rodziców, znajomych i za tych, o których nikt nie pamięta, aby Pan przyjął ich do swego królestwa” zakończył bp Ryczan.