Drukuj Powrót do artykułu

Bp Ryczan: uderzmy duchem modlitwy i ekspiacji narodowej aby zatrzymać wypędzanie Boga

01 stycznia 2013 | 16:21 | dziar Ⓒ Ⓟ

„Nadszedł moment, by uderzyć duchem – duchem modlitwy, duchem nawrócenia, duchem ekspiacji narodowej. Wypędzanie Boga z Unii Europejskiej musi zatrzymać się na chorągwiach Królowej Polski, Hetmanki naszego narodu” – pisze w liście pasterskim na Nowy Rok bp Kazimierz Ryczan.

Apeluje w nim o zadośćuczynienie wobec aktów znieważania Boga, Maryi, symboli religijnych w Polsce i na świecie, przypomina wyjątkowe miejsce Najświętszej Maryi Panny w historii zbawienia i narodu polskiego.

„Stańmy w Jej szeregach. Stańmy całymi rodzinami. Umocnijmy się mocą Chrystusa. Umocnijmy się miłością krzyża. Każda parafia, każdy rodzinny próg niech stanie się szańcem broniącym Chrystusa, Kościoła i wartości cywilizacji chrześcijańskiej. Stańmy duchem w roku wiary” – wzywa bp Ryczan.

Przypomina najbardziej bolesne dla katolików wydarzenie z minionego Adwentu, gdy 9 grudnia 58–letni mężczyzna rzucił w obraz pojemnikami wypełnionymi czarną substancją, która rozprysła się na obraz. Sam obraz nie ucierpiał, gdyż osłania go szyba kuloodporna.

„Cała Polska budzi się, by zadośćuczynić i przeprosić Boga za akt profanacji” – pisze bp Ryczan i przypomina, że geneza tego czynu tkwi w „procesie lekceważenia religii i banalizowania świętości narodowych, który rozpoczął się wcześniej”.

Jako przykład biskup kielecki podaje m.in. umieszczenie na pierwszej stronie w tygodnika „Wprost” wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej z Dzieciątkiem Jezus w maskach gazowych. „Zróbmy plakat z Madonny Częstochowskiej. Będzie mógł leżeć na ulicy, w koszu. Będzie kopana i deptana na ziemi. Stanie się banałem” – tak m.in. bp Ryczan komentuje fakty lekceważenia Matki Bożej i Jej wizerunku.

„Artysta niszczy na scenie kartki Pisma Świętego, sądy uznają to jako fakt o małej szkodliwości społecznej i za formę sztuki. Na oczach prezydenta i milionów telewidzów na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie sprofanowano krzyż postawiony przez harcerzy po tragedii smoleńskiej. Pozwolono lewakom na happening w godzinach nocnych i tam sprofanowano znak męki Chrystusa. Winą za to obciążono Kościół polski i wykorzystanie symboli dla celów politycznych” – wylicza biskup kielecki.

Przypomina także, iż w 2012 r. w czasie pasterki w Zgierzu dokonano profanacji szopki miejskiej, rokrocznie stawianej między kościołem św. Katarzyny Aleksandryjskiej a magistratem (ukradziono figurkę Maryi i uszkodzono Dzieciątko Jezus). Z kolei na cmentarzu w Choczu w powiecie pleszewskim zdewastowano ołtarz polowy i zbezczeszczono krzyż. Przewrócona została płyta ołtarza, uszkodzony krzyż i porzucony, połamany krucyfiks.

Bp Ryczan zdecydowanie potępia także wypowiedzi Janusza Palikota o Kościele i symbolach religijnych. Pisze: „Prezes partii Ruchu Palikota bezkarnie wypowiada bluźniercze oskarżenia wobec ludzi Kościoła, symboli religijnyh i jest promowany przez środki masowego przekazu sprzyjające rządzącej koalicji. Takich postaw należy się wstydzić, potępiać, przemilczać, a nie nagłaśniać”.

„Zło nie rodzi dobra. Zło rodzi zło. Telewizjo, jesteś wychowawcą narodu, zejdź z tej drogi” – apeluje biskup kielecki.

W liście na Nowy Rok bp Ryczan przypomina także macierzyńską postawę Maryi, którą „Bóg zasadził jak lilię w ogrodzie, który nie był rajem, ale ziemią wymagającą zbawienia” oraz rolę, jaką odegrała w życiu Jezusa, poznającego „otoczenie Jej oczami, uczącego się od Niej modlitwy i wrażliwości dla człowieka”.

Biskup kielecki wyjaśnia również, w jaki sposób Maryja wrastała w historię narodu polskiego, w czasach m.in. potopu szwedzkiego, podczas powstań, wojen, czasów komunizmu.

„Dla Polaka obraz Matki Królowej Polski z Synem Bożym na ręku stał się przedmiotem miłości, wiary i wielkiej nadziei. Z Matką Boga – Królową przetrwaliśmy czas okupacji komunistycznej. Jej wizerunek widniał na bramach strajkujących robotników walczących o niepodległość Polski. Do Częstochowy z pielgrzymią modlitwą przychodzą dziś: młodzież, robotnicy, rolnicy, inteligencja, emigranci, obcokrajowcy, kapłani, siostry zakonne” – pisze bp Ryczan.

Na początku Nowego Roku, zarazem Roku Wiary biskup wzywa wszystkich diecezjan i zachęca do aktów ekspiacji za „ten obrażający miliony Polaków akt profanacji Ikony Częstochowskiej Pani”.

Zachęca do włączania się każdego czwartego dnia miesiąca do uczestnictwa w całonocnym czuwaniu przed Obrazem Matki Bożej w Częstochowie. „Kto nie może udać się do Częstochowy, niech w tych dniach zgromadzi się w kościele parafialnym. Niech modlitwa i czytanie Pisma Świętego zjednoczą nas przy Maryi z Jezusem na ręku” – apeluje.

Zachęca księży proboszczów do przewodniczenia modlitwie wiernych w tej intencji i do organizacji diecezjalnej pielgrzymki do Częstochowy jako ekspiacji za grzeszne czyny wobec Matki Bożej oraz ofiarowania Bogu modlitwy, umartwienia, jałmużny.

List biskupa kieleckiego jest dzisiaj odczytywany w kościołach diecezji na wszystkich Mszach świętych.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.