Bp Tomasik: każdy z nas jest powołany do tego, by być misjonarzem w naszych środowiskach

Biskup Henryk Tomasik powiedział, że każdy z nas jest powołany do tego, by być misjonarzem w naszych środowiskach, a ks. Andrzej Cieszkowski z Namibii uważa, że trzeba stawiać także na misjonarzy świeckich. Z kolei ks. Maciej Będziński z Papieskiego Dzieła Rozkrzewienia Wiary mówi, że "tam gdzie jest Kościół, tam wierni czekają na misjonarzy". W piątek rozpocznie się IV Krajowy Kongres Misyjny Warszawie.

Biskup Henryk Tomasik, który na początku roku przebywał w kilku krajach misyjnych w Afryce powiedział, że rozpoczynający się jutro kongres ma przypomnieć ważny wymiar życia Kościoła. – Każdy z nas jest powołany do tego, by być misjonarzami w naszych środowiskach. Krańce ziemi są w naszych sercach, domach i miejscach pracy. Z sakramentu chrztu wynika przynależność do Kościoła, który ma także charakter misyjny, zaś w sakramencie bierzmowania zobowiązujemy się do bycia misjonarzami, by głosić Ewangelię tam, gdzie jej brakuje – powiedział biskup radomski, który był gościem Radia Plus Radom.

Biskup Tomasik dodał, że kongres misyjny ma przypomnieć też o pracy księży, sióstr zakonnych i osób świeckich, którzy poświęcają swoje życie, by głosić Ewangelię w krajach, w których nie znają Chrystusa, w krajach, gdzie brakuje misjonarzy. – Kongres ma na celu przypomnienie geograficznych obszarów, w których Kościół potrzebuje konkretnej pomocy duszpasterskiej. Zachęcam do uczestnictwa w tym wydarzeniu – powiedział bp Tomasik.

Ks. Andrzej Cieszkowski, który prowadzi misję w Andarze, w północnej części Namibii w Afryce mówi, że jednym z celów kongresu będzie ożywienie świadomości misyjnej i przebicie się do świadomości społecznej. – Trzeba wciąż wyjaśniać czym są misje, że największym problem dla każdego misjonarza jest poznawanie, zrozumienie miejscowej kultury, gdzie został posłany dany misjonarz – zauważył misjonarz diecezji radomskiej.

Ks. Cieszkowski jest zdania, że Kościół potrzebuje nowych misjonarzy, nie tylko księży, czy sióstr zakonnych, ale i świeckich. – W mojej misji pracuje dwoje świeckich i co ważne, ci ludzi sprawdzają się. Mają konkretne zawody, które są bardzo potrzebne na misjach. Oni też zostali powołani do głoszenia Ewangelii swoim życiem – powiedział ks. Cieszkowski.

Natomiast ks. Maciej Będziński, krajowy sekretarz Papieskiego Dzieła Rozkrzewienia Wiary mówi, że "tam, gdzie jest Kościół, tam wierni czekają na misjonarzy". – Najważniejszy język, jaki powinien znać każdy misjonarz, to język miłości, czyli chęć dzielenia się swoim świadectwem życia. I po drugie, jesteśmy gośćmi w danych krajach. Dlatego z szacunkiem i godnością trzeba pracować w krajach misyjnych – powiedział ks. Będziński.

V Krajowy Kongres Misyjny odbędzie się od 12 do 14 czerwca w Warszawie pod hasłem "Radość Ewangelii źródłem misyjnego zapału. Na program złożą się liczne wykłady, debaty i imprezy ukazujące pracę misjonarzy w dziesiątkach krajów świata, specyfikę kultur i zwyczajów oraz problematykę animacji misyjnej i inkulturacji. Poznamy też męczeńską kartę pracy misyjnej w dzisiejszym świecie. Organizatorem Kongresu są: Komisja KEP ds. Misji i Papieskie Dzieła Misyjne.