Drukuj Powrót do artykułu

Bp Tomasik o stanie wojennym: sale naszych parafii były otwarte dla ludzi szukających wolności

12 grudnia 2011 | 17:50 | rm Ⓒ Ⓟ

Sale naszych parafii były otwarte dla ludzi szukających wolności – mówi biskup Henryk Tomasik wspominając wprowadzenie stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981 roku. Jutro mija 30 lat od tych tragicznych wydarzeń w historii kraju. Według szacunków IPN, w regionie radomskim internowano ok. 130 osób, wśród nich Andrzeja Sobieraja, który razem z Januszem Onyszkiewiczem i Antonim Tokarczukiem przebywali w więzieniu ponad rok czasu – najwięcej spośród wszystkich zatrzymanych wówczas w kraju.

W grudniu 1981 bp Tomasik miał za sobą kilka lat kapłaństwa, pracował w duszpasterstwie akademickim w Lublinie, mieszkał u księży marianów. Rano 13 grudnia jechał na rekolekcje do kościoła Świętego Ducha. – Wszystkim towarzyszyło ogromne napięcie związane z wprowadzeniem stanu wojennego. Jednak były osoby, które deklarowały swoją pomoc dla osób internowanych – wspomina bp Tomasik. Obrazem, który trudno było zapomnieć to były czołgi na ulicach miast. Te czołgi wyciskały łzy. Przeciwko komu zostały wyprowadzone na ulice? To nasza tragedia. Najsmutniejsze było to, że Polak stanął przeciwko Polakowi – powiedział biskup radomski.

Bp Tomasik wspomina również ludzi, którzy pomagali internowanym. – Wtedy w naszych salach, w przy kościołach spotykali się ludzie pragnący wolności. Biskupi i księża pomagali internowanym i ich rodzinom. Do dzisiaj funkcjonują małe zespoły, które opiekują się rodzinami osób, które zostały najbardziej poszkodowane. Sale naszych parafii były otwarte dla ludzi szukających wolności. Podczas modlitewnych spotkań przemawiali ludzie, którzy po latach nie tylko nie powiedzieli dziękuję, ale dzisiaj wypowiadają się przeciwko Kościołowi. To bardzo bolesne. Tymczasem wdzięczność jest wielkością człowieka – powiedział bp Tomasik.

Zachęcił również, aby wspomnienie stanu wojennego było wielką zachętą do modlitwy za Polskę, abyśmy byli dla siebie dobrzy i nigdy nie występowali przeciwko sobie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.