Bp Turzyński w ostatnim wywiadzie: to było dziesięć niezwykłych i intensywnych lat mojego biskupstwa

– To było dziesięć niezwykłych i intensywnych lat mojego biskupstwa – mówił biskup Piotr Turzyński w ostatnim wywiadzie tuż przed rocznicą przyjęcia sakry. Dodał, że w tym okresie doznał wielu łask Bożych i mógł poznać wspaniałych ludzi. Biskup pomocniczy diecezji radomskiej zmarł w poniedziałek, 14 kwietnia o godzinie 18.15.

Bp Turzyński przyjął zaproszenie do studia Radia Plus Radom, zmagając się ze swoim cierpieniem związanym z chorobą nowotworową. Wspominając swoją dekadę biskupstwa powiedział, że był to niezwykły i intensywny czas, w czasie którego doznał wielu Bożych łask, poznał wspaniałych ludzi. – Jestem wdzięczny za wiele rzeczy. Nie spodziewałbym się, że aż tyle dostałem od Boga. Wspomnę tylko bycie duszpasterzem nauczycieli, poznanie życia Natalii Tułasiewicz, patronki polskich nauczycieli. Wspomnę także posługę wśród Polonii, gdzie poznałem wielu wspaniałych księży, sióstr zakonnych, i Polaków, którzy uczą nas patriotyzmu, miłości do ojczyzny, ale i głębi chrześcijaństwa. Mnie również – powiedział bp Turzyński.

Bp Turzyński mówił również, że czasie szukania materiałów do kazań, odkrył na nowo postać Wandy Malczewskiej – mistyczki i wizjonerki z Radomia. Wielokrotnie zachęcał do modlitwy o jej beatyfikację. – Cieszę się, że mogliśmy zorganizować sympozjum poświęcone Wandzie Malczewskiej, wydaliśmy dwie książki jej poświęcone. Dzisiaj modlimy się o jej beatyfikację – mówił duchwny.

Wspomniał, że każdego roku starał się jeździć na rekolekcje Domowego Kościoła do Wilna. – To było niezwykłe doświadczenia miasta miłosierdzia i Matki Bożej Miłosierdzia. Takich wydarzeń, za które jestem Panu Bogu wdzięczny jest dużo. Jestem przekonany, że trzeba głosić Boże słowo, prawdy wiary, naukę Kościoła, bo ona jest piękna, głęboka, a z drugiej strony w świecie dotkniętym pewnym chaosem aksjologicznym, jest ona mało znana i mało doceniana. Ale we współczesnym świecie trzeba znaleźć klucz, umiejętność, żeby pośród tych różnych treści, które człowiek słucha, przebiła się ta ewangeliczna treść – zauważył bp Turzyński.

Kończąc rozmowę powiedział, że wciąż trzeba głosić Boże słowo i dawać świadectwo oraz wzmacniać księży dobrym słowem. – Trzeba tu pokazywać wiele pięknych osobowości, ich polot, inicjatywę, chęć do pracy, miłość do ludzi, pogodę ducha. To są naprawdę wielkie rzeczy – wyznał duchowny.

Bp Piotr Turzyński, biskup pomocniczy radomski, zmarł 14 kwietnia o godzinie 18.15. Był delegatem KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Zmarł po długiej chorobie nowotworowej. Miał 61 lat. W tym roku obchodził 10. rocznicę święceń biskupich. W kapłaństwie przeżył 37 lat.