Bp Tyrawa: bądźmy blisko z chorymi i cierpiącymi

„Podejmujemy myśl Jana Pawła II, aby we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes w sposób szczególny pamiętać o chorych” – powiedział dzisiaj w bydgoskiej katedrze bp Jan Tyrawa. Przewodniczył on Eucharystii, w której uczestniczyli chorzy, cierpiący, kapelani, wolontariusze i pracownicy służby zdrowia.

Na początku modlitwy bp Tyrawa podkreślił, że wspólna modlitwa i bliskość z chorymi jest nieodzowną pomocą w zaakceptowaniu trudnych sytuacji związanych ze zdrowiem. – Ta myśl biegnie również ku tym wszystkim, którzy jako służba zdrowia poświęcają swoje życie, aby w sposób szczególny służyć chorym. Poczynając od wiedzy medycznej, poprzez samą opiekę, aż po stałą obecność w hospicjach, gdzie po ludzku pomoc jest już mało skuteczna – stwierdził.

Hierarcha zaznaczył, że podczas cierpienia czy choroby najważniejsza jest obecność drugiego człowieka. Pomaga ona nieść trudy i kłopoty. – Dziękujemy tym, którzy to czynią. Czasami nie trzeba nic mówić. Wystarczy stanąć przy łóżku, wziąć dłoń, potrzymać ją. Przynosi to wielką ulgę. Dzisiaj chcemy jeszcze raz to wszystko podjąć na nowo i polecić Bogu. Byśmy sami umieli nieść własne i innych choroby – powiedział.

Proboszcz katedry ks. prałat Stanisław Kotowski przypomniał słowa Jana Pawła II, który zwykł powtarzać często, że chorzy są skarbem Kościoła. – Myśląc w tych kategoriach, Światowy Dzień Chorego jest nie tylko dobrem dla tych, którzy cierpią, chorują, ale to również i nasze święto. Albowiem my mamy w sposób szczególny powód do tego, by dziękować chorym za to, że to cierpienie przyjmują, znoszą, ofiarując je także w naszych intencjach – dodał.

Duszpasterz chorych i służby zdrowia w diecezji bydgoskiej ks. Leszek Chudziński uważa, że nauka o cierpieniu, które jest miłością i uszlachetnia, przychodzi do nas z samego krzyża. – Cierpienie oraz choroba nie mogą żadną miarą być traktowane w kategorii kary ze strony Boga w odniesieniu do człowieka. Dlatego jeśli nigdy nie będziemy brali wzoru z krzyża, to cierpienie nigdy nie będzie nas uszlachetniało – powiedział kapłan.

Zgromadzeni przy ołtarzu kapłani udzielili sakramentu namaszczenia wszystkim obecnym chorym.